jak wyleczyć łuszczycę?

napisał/a: ~gość 2013-11-06 09:50
WItam , łuszczycy nie leczy medycyna , ale można pozbyś się zewnętrznych objawów tej choroby . Dla zainteresowanych tym tematem przesyłam link do wykładu , na początku jest mowa o czym innym ale problem łuszczycy też pojawia się , więc zachęcam.
https://www.youtube.com/watch?v=MsAr7XfUvYg
W razie pytań o produkty piszcie : mala1985.26@wp.pl
napisał/a: ~Magda. 2013-12-02 15:37
Łuszczyca jest chorobą nie do wyleczenia. Dziś byłam u lekarza i powiedział że jest to choroba dziedziczna, ktoś w rodzinie musiał chorować. Jeśli jednak nie chorował to są trzy inne możliwe przyczyny. Pierwsza to duży stres, druga to choroba narządów kobiecych, a trzecie to popsute zęby. I taka uwaga! Nie można pić alkoholu jeśli jest się chorym na łuszczyce, ponieważ bardzo szybko się rozprzestrzenia na całe ciało.
napisał/a: marhope 2013-12-06 01:57
Z pełnym przekonaniem o skuteczności mogę polecić fińskie produkty NuViSal na problemy skórne, w tym łuszczycę. Są już dostępne w Polsce. Warto wypróbować, nomen omen, na własnej skórze i cieszyć się zdrowiem. Ogromna skuteczność już po kilku tygodniach stosowania. Łuszczyca to problem, który można skutecznie rozwiązać. Proszę o opinię osób, które stosowały już produkt i informację, gdzie go zakupiły. Produkt dostępny na stronie nuvisal.pl.
napisał/a: ~sara 2014-02-19 15:38
Mnie takie sposoby nie przyniosły rezultatów, dopiero jak się zdecydowałam na komorę hiperbaryczną i zaczęłąm chodzić na leczenie tlenem zaczęło się poprawiać. Teraz jestem w świetnej kondycji i nawet samopoczucie te się polepszyło.
napisał/a: cezia 2014-03-24 23:11
modra napisal(a): U młodszej siostrzyczki zdiagnozowano to paskustwo :( jak czytam po sieci to jakaś masakra, podobno bardzo trudno wyleczyć a część osób pisze, że nie da rady w ogóle wyleczyć - czy to prawda? :(
Czy jest możliwe żeby ona to miała skoro nikt wcześniej w rodzinie nie chorował na łuszczycę?


łuszczyca jest chorobą zaleczalną nie uleczalną, ale można z tym żyć, grunt to nie pozwolić jej kierować swoim życiem. ja maiałam w życiu jeden wysyp - dowiedziałam się o chorobie dobrze po 20 roku życia. im bardziej się zagłębiałam w tę chorobę, atakowała coraz bardziej - doprowadziłam do tego że wraz ze strupami wyrwałam sobie znaczną część włosów, co zakończyło się przeszczepem (na szczęście w klinice HDC przywrócili mi poprzedni wygląd). Więcej nie pozwoliłam jej na taki atak - mam kilka ranek na łokciu, są strupki na głowie,ale wiedząc ile mam do stracenia, nic nie drapię, nie nakręcam się, daje "biedronce" czas by sama odeszła po cichu;)
napisał/a: ~Fish Spa 2014-04-03 17:42
Witajcie,

Mam do sprzedania 2 stanowiska do Fish Spa. Jest to bardzo dobry sposób na łuszczycę przeprowadzałam zabiegi na mojej klientce i rzeczywiście działa. Rybki wykonujące prace w kontakcie ze skórą wytwarzają enzym ditranol, który jest w lekach dla łuszczyków. W stanowisku jest ponad 100 szt rybek. Przy zakupie oddaje całą swoją wiedze na ich temat oraz pielęgnacji i użytku. Cena za jedno stanowisko to 1000zł jest to dobra cena, gdyż przy łuszczycy należy wykonać 21 zabiegów co 1 lub góra 2 dni po 60min, 1 zabieg w salonie kosmetycznym kosztuje od 60zł wzwyż.

Więcej informacji udzielę telefonicznie: 513-132-212
napisał/a: ~antek 2014-06-11 10:22
całe to leczenie to lipa kit i chała , choroba trwa długie lata , wydajemy masę pieniędzy na cudowne leki i NIC , PROSZĘ POCZYTAĆ W INTERNECIE O CANDIDA , ja przeszedłem kilkanaście lat leczenie i okazało się że wystarczy nie jeść nic co zawiera gluten a choroba sama zanika po miesiącu kończą mi się goić wszystkie łuszczycowe rany bez kupowania lekarstw i napychania pieniędzy cwaniakom i niedouczonym doktorom, łuszczyca to nie choroba ,to efekt innej choroby ,proszę kliknąć w ten link i poczytać , proszę to zrobić , jest dużo materiałów na ten temat

http://www.medonet.pl/spolecznosci,komentarze-static,index.html?discId=0&threadId=92022273&discPage=2&AppID=333
napisał/a: ~Gość 2014-08-21 07:59
Witam, mój ojciec miał łuszczycę która zniknęła bezpowrotnie 30 lat temu... Leczył się leczył, nie było sposobu a szukał intensywnie.
Jego kolega profesor który go leczył załamał ręce i powiedział, że wyczytał w zachodniej prasie medycznej, że amerykanie robią badania dlaczego pszczelarze nie chorują na łuszczycę... Powiedział " Adam załóż pszczoły". Mieliśmy działkę, ojciec założył jeden ul z dwiema rodzinami pszczół i sam się uczył, przy nich robił... od kiedy zaczął się w to bawić skończyła się łuszczyca na zawsze... Po 15 latach sprzedaliśmy działkę, minęło kolejnych 15 jak nie ma kontaktu z pszczelarstwem i nadal zdrowy. Tak mnie nasżło żeby Wam opisać bo to nie oglądane w telewizji przez ciocię tylko autentyk który widziałem na własne oczy i może komuś pomoże czego życzę...
napisał/a: ~Aga 2014-09-01 21:09
U nas w rodzinie też jest problem z łuszczycą.To rzeczywiście ciężkie do wyleczenia paskudztwo.Wypróbowaliśmy już wiele specyfików i powiem szczerze że bardzo pomaga kolagen ale taki z nanocząsteczką bo tylko on przenika do skóry właściwej.A Jednak na efekty trzeba trochę poczekać ale po około trzech tygodniach odczuwa się już ulgę.Podam niżej linka to możesz sobie poczytać
http://allegro.pl/kolagen-activ-black-nanoczasteczka-i4554703960.html
http://allegro.pl/kolagen-activ-black-nanoczasteczka-i4554703960.html

To w kwestii informacji.Mojej mamie pomogło.
napisał/a: ~groszek 2014-09-06 16:17
Ostatnio czytałam na forum o luszczycy o mozliwosci darmowego badania densytometrii, pakietu badan laboratoryjnych oraz darmowej konsultacji specjalisty dla osob z rzs i łzs dzieki nawiązanej wspolpracy Centrum Medycznego Synexus z Dolnośląskim Stowarzyszeniem Pomocy Chorym na Łuszczycę. Może kogos zainteresuje, nie trzeba byc pacjentem tej przychodni wystarczy zadzwonić nry w zależności od miasta są na stronie przychodni synexus.pl
napisał/a: ~gość 2014-09-06 21:38
Z
napisał/a: ~gość 2014-09-06 21:45
Ja po grypie wiosną 2013 dostałem kilka plamek, poszedłem do dermatologa i usłyszałem że to ŁUSZCZYCA, przez kilka miesięcy stosowałem maści wysuszające, które trochę pomagały, ale tak naprawdę pomogła mi fototerapia. Chodziłem kilka miesięcy na naświetlania i za każdym razem obserwowałem jak plamki znikają i stają się jaśniejsze, a muszę doda że wyglądałem okropnie. Od roku mam spokój, ani jednej plamki...Od lekarza usłyszałem że nawrót choroby może wywołac silny stres, osłabienie organizmu i np. grypa. Dobrym rozwiązaniem jest przebywanie na słońcu, oczywiście z rozsądkiem. Ale na pierwszym miejscu FOTOTERAPIA, polecam i głowa do góry.