Jaka antykoncepcja?

nie chciałam zakładać osobnego wątku- mam pytanie- czy lekarz rodzinny może przepisać tabletki antykoncepcyjne??
chodzi o to że jak mi się skończa nie chce płacić u prywatnego lekarza za wypisanie recepty....

Generalnie może i często się to praktykuje. Nie wiem jednak jak na to zapatruje się każdy jeden lekarz. Czy ma prawo odmówić? Pewnie tak. No ale raczej żaden nie będzie tego (przepisywał leki) robił systematycznie.

Oj tak oj tam, kalendarzyk jest ok, naturalne metody w gruncie rzeczy są skuteczne, trzeba tylko być świadomym i odpowiedzialnym.
Nieodpowiedzialni nie powinni w ogóle seksu uprawiać.
Ja mam komputer cyklu z tym, że działa on w moim wypadku zapładniająco, ale koleżanki z pracy, które mi poleciły używają jako antykoncepcję więc jest raczej ok, tfu nie raczej tylko to już dość popularna metoda. Używamy Cyclotestu ja Baby a one 2 plus.
Są różne inne drogie i bardzo drogie i bardzo bardzo drogie, ale ten "tani" też się sprawdza.

ginau napisal(a):

Oj tak oj tam, kalendarzyk jest ok,

No...jesli stosuje się dodatkowo inne zabezpieczenie bądź kiedy się stara o ciążę. Przedstaw choć jedno źródło, które mówi dobrze o metodzie anty - kalendarzykowej.
Skoro wspominasz o nieodpowiedzialnych ludziach - każdy jeden korzystający z kalendarza taki jest.

ginau napisal(a):

naturalne metody w gruncie rzeczy są skuteczne, trzeba tylko być świadomym i odpowiedzialnym.

Zgadzam się. Są skuteczne. Niemniej wymagają ogromnej wiedzy i samozaparcia. No i przede wszystkim akceptacji obojga parterów. Bo nie zapominajmy, że zazwyczaj npr wyklucza używanie innych (mechanicznych) metod anty. Metody naturalne to najczęściej METODY NATURALNE a nie komputerek.

ginau napisal(a):

Nieodpowiedzialni nie powinni w ogóle seksu uprawiać.

Nie ma żadnej metody antykoncepcji 100% pewnej. Każdemu może zdarzyć się "wypadek" przy pracy. I co? Wtedy należy nazwać go nieodpowiedzialnym? Nie ma ludzi idealnych.

Słyszałam coś takiego, że podobno kiedy lekarz odmówi nam wypisania tabletki 72h i przez to zajdziemy w ciąże, można mu wytoczyć sprawę - jest to prawda??

Pierwsze słyszę - ponadto lekarz ma prawo odmówić wypisanie leku.

Tu masz kawałek wypowiedzi djfafa udzielonej w tym dziale nt. tabletek "po" :

"Każdy lekarz ma prawo* odmówić wypisania leku, który nie służy ratowaniu życia....

* Art. 39. Ustawy z dn. 5 grudnia 1996r. o zawodzie lekarza i lekarza dentysty: "Lekarz może powstrzymać się od wykonania świadczeń zdrowotnych niezgodnych z jego sumieniem"."

Więc jak widzisz - wg. prawa lekarz nie musi wypisać niczego co nie ratuje zycia więc jak może ponieść za to ew. konsekwencje?

klaudusia1986 napisal(a):

nie chciałam zakładać osobnego wątku- mam pytanie- czy lekarz rodzinny może przepisać tabletki antykoncepcyjne??
chodzi o to że jak mi się skończa nie chce płacić u prywatnego lekarza za wypisanie recepty....

byłam dziś u mojego lekarza rodzinnego, i powiedział mi że może przepisać tabletki- ale musze przynieść od ginekologa zaświadczenie które jest ważne rok, że może mi takie przepisać.

No to raczej sprawa rozwiązała się ok, no nie?

Chciałam uniknąć podobnych sytuacji i nie mieć problemu z zagubionymi receptami, albo niemożliwością szybkiej umówienia wizyty po receptę, więc zdecydowałam się na wkładkę hormonalną levosert na 3 lata. Teraz tylko kontrole co roku u gina jak nic się nie będzie działo, a nie latanie co chwila po recepty.

W sumie to zależy od organizmy wszystko. Wg mnie każdy rodzaj antykoncepcji, który jest odpowiednio dobrany jest dobry. Ja z własnego wyboru używam plastrów po których czuje się świetni. W sumie to gdyby nie alarm ustawiony na każdą sobotę to pewnie nie pamiętałabym o uch zmianie :)

Zainstaluj sobie aplikację Różowe Lusterko - będzie pamiętać za Ciebie i może przyda Ci się jeszcze do innych celów :)

A używa któraś z Was plastrów antykoncepcyjnych i mogłaby się podzielić swoimi doświadczeniami?