Jaka choroba?
napisał/a:
wraq
2008-04-08 16:09
Otóż mam dziwną przypadłość dotyczącą prawego oka.
Trudno to opisać,byłem u kilku okulistów jednak żaden nie postawił konkretnej diagnozy. Otóż patrząc prawym okiem mam duży problem z odczytaniem czegokolwiek, nie chodzi tu o brak ostrości po prostu mam wrażenie jakbym nie widział całego wyrazu lub miał przed okiem jakiś czarny punkt. Dla przykładu podczas strzelania z wiatrówki ( jestem praworęczny), widzę cel , ale gdy próbuje się na nim skupić przestaje być on dla mnie widoczny.
Robiłem badanie na pole widzenia, w tym oku ubytki są skoncentrowane w jednej części oka, podczas gdy w drugim - zdrowym porozrzucane po całym obszarze. Czy ktoś ma jakieś sugestie lub uwagi?
Trudno to opisać,byłem u kilku okulistów jednak żaden nie postawił konkretnej diagnozy. Otóż patrząc prawym okiem mam duży problem z odczytaniem czegokolwiek, nie chodzi tu o brak ostrości po prostu mam wrażenie jakbym nie widział całego wyrazu lub miał przed okiem jakiś czarny punkt. Dla przykładu podczas strzelania z wiatrówki ( jestem praworęczny), widzę cel , ale gdy próbuje się na nim skupić przestaje być on dla mnie widoczny.
Robiłem badanie na pole widzenia, w tym oku ubytki są skoncentrowane w jednej części oka, podczas gdy w drugim - zdrowym porozrzucane po całym obszarze. Czy ktoś ma jakieś sugestie lub uwagi?
napisał/a:
wraq
2008-04-08 16:42
Zapomniałem dodać ze kolory sa mocniejsze w chorym oku.
napisał/a:
d0r0ta
2008-04-09 16:40
Może zbadaj plamkę żółtą?
Nie rozumiem tylko dlaczego tym chorym okiem lepiej widzisz kolory. Jedyne co mi się na szybko nasuwa na myśl, to raczej sytuacja, że to tym drugim widzisz je gorzej...
Nie rozumiem tylko dlaczego tym chorym okiem lepiej widzisz kolory. Jedyne co mi się na szybko nasuwa na myśl, to raczej sytuacja, że to tym drugim widzisz je gorzej...