jaki zabieg usuwajacy blizny potrądzikowe

ja również sugeruje najpeirw wizytę i konsultację i w zależności od tego co ci powie lekarz lub kosmetyczka z tego skorzystać.

Moja siostra miała takie problemy skórne po trądziku własnie. Zostało jej pare delikatnych blizn i co prawda nie były one mega widoczne ale jej bardzo przeszkadzały. Zrobiła sobie mikrodermabrazję diamentową i trochę jej to zlikwidowało te blizny. A jesli są one duże i głębokie to lepiej usunąć takie laserem.

No tak, ale peeling i mikrodembrazja to metody mechaniczne... Moja siostra cioteczna też miała brzydkie blizny na twarzy. wprawdzie nie po trądziku, ale po ospie, którą dość ciężko przechodziła w wieku 12 lat bodajże, czyli trochę za późno jak na ospę. Pod koniec zeszłego roku była na serii zabiegów właśnie laserem typu fraxel w warszawskiej IQ Medica. Parę miesięcy jej skóra musiała się regenerować, ale z tygodnia na tydzień było coraz lepiej. Na dzień dzisiejszy po dziobach pop ospie u Karoli ani śladu. Chwaliła też sobie to w tym zabiegu, że nie była ''unieruchomiona'', zaraz po weekendzie, jak była na laserze w piątek, mogła iść do pracy.

Mnie się wydaję, że też na głębsze blizny, peeling i mikrodermabrazja nic nie poradzą, tylko zabieg laserem może pomóc. Poza tym nie każdy może mieć zabieg robiony na twarz za pomocą metod mechanicznych.. Zdaje się, że jest całkiem sporo tych przeciwwskazań.
Ja akurat w IQ Medica nie robiłam zabiegu fraxelem, tylko powiększałam tam usta u dr Łukasza Preibisza. Jestem bardzo zadowolona z tego efektu, więc myślę, sądząc też po przypadku siostry ciotecznej Moni J., że po prostu ta klinika trzyma wysoki poziom usług.

Mam blizny na policzkach po trądziku. Zawsze były moją zmorą i chciałabym się ich pozbyć albo chociaż wyrównać je trochę i zlikwidować przebarwienia. Ostatnio trochę próbowałam się rozeznać w temacie i doszłam do wniosku, że najsensowniej byłoby poddać się zabiegowi laserowemu. Czy któraś z was była może na fraxel re:store i mogłaby coś napisać o tym?

Aniki, tutaj http://www.dermed.pl/krakow/zabiegi/laseroterapia/laser--fraxel---nowosc/

znajdziesz wyczerpujące informacje o Fraxelu.

Korzystam z usług tego gabinetu i mogę serdecznie polecić - to profesjonaliści i krzywdy na pewno ci nie zrobią.


jakbyś miała jakieś pytania, daj znac.

Aksia, dziękuję ci ślicznie za linka. Widzę, że klinika, którą polecasz jest z Krakowa. Niestety jestem z Warszawy, więc szukam czegoś bliżej :)

aniki- w Warszawie jest wlasnie IQ Medica, wiec nie widze przeszkod, zebys wybrala sie na konsultacje... Ja moge od siebie napisac jeszcze, ze wiem, ze to zabieg calkowicie bezbolesny i nieinwazyjny. Jak czytam o metodach mechanicznych, w ktorych zdziera sie naskorek, to az ciarki przechodza. Od razu po nim mozesz wracac do domu, nie zatrzymuja w klinice, a praktycznie po paru dniach wrocic do normalnego zycia. (Tym bardziej, jesli np. wybierzesz na termin zabiegu weekend). Moja kuzynka mowila, ze po fraxelu (dokladnie nazywal sie ten zabieg fraxel re:store), czula tylko pieczenie, jakby za dlugo sie opalala. Zadnych obrzekow, opatrunkow itd.

O! Dzięki za informację. Czy twoja kuzynka również usuwała sobie blizny potrądzikowe czy to był inny zbieg? Mogłabyś też napisać jak z efektami po zabiegu u niej?

Tak jak pisałam już wcześniej :) Też miała brzydkie blizny, ale nie po trądziku, tylko pamiątkę po przechodzonej w dość późnym wieku ospie. W każdym razie też laserem, a dokładnie fraxel:re store. Po serii 3 zabiegów jej buzia, jak oczywiście minęło trochę czasu, bo od razu po wyglądała jakby się zjarała na solarium ;) jest wyraźnie gładsza. Chwaliła sobie też to, że nie musiałą zostawać w klinice, że od razu mogła wrócić do domu i praktycznie do ''normalnego życia''

Czytałam gdzieś, że na ostateczny efekt trzeba poczekać tak naprawdę parę miesięcy, kiedy skóra się całkowicie zregeneruje. Wiesz może czy twoja kuzynka była znieczulana przed zabiegiem i czy zaczerwienienia tuż po zabiegu długo się utrzymywały?

A ja mam pytanie: ten zabieg trzeba powtarzać? Ile zwykle jest powtórzeń? Rozumiem, że po zabiegu blizny bledną, aż w końcu znikną lub prawie znikają?