Jestem młody i bardzo szybko siwieje
napisał/a:
NUKE
2010-10-06 18:15
Mam 19 lat. Pierwsze siwe włosy pojawiły się w wieku 12-13 lat. Potem systematycznie pojawiało się kilka nowych. W zasadzie nie przeszkadzało mi to. W obecnym i minionym roku miałem bardzo dużo stresów. Nie będe tego opisywał bo nie jest to mioim celem.
Żyje w ciągłym napięciu. Posiwiałem strasznie mocno ( kilka pukli włosów) w zasadzie siwa plama na głowie. Najgorsze jest to że strasznie szybko siwieje mi zarost na twarzy ( broda i wąsy). Wąsy nie siwe zaczęły wypadać a na ich miejsce wyrastają nowe siwe w miejscach najczęstszego golenia jest ich najwięcej.
Czy da się coś zrobić?
Żyje w ciągłym napięciu. Posiwiałem strasznie mocno ( kilka pukli włosów) w zasadzie siwa plama na głowie. Najgorsze jest to że strasznie szybko siwieje mi zarost na twarzy ( broda i wąsy). Wąsy nie siwe zaczęły wypadać a na ich miejsce wyrastają nowe siwe w miejscach najczęstszego golenia jest ich najwięcej.
Czy da się coś zrobić?
napisał/a:
Christine1
2010-10-07 00:15
Wczesne siwienie, podobnie jak wczesne łysienie, bywa uwarunkowane genetycznie. Może ktoś z Twoich rodziców także wcześnie miał siwe włosy?
Miałam sąsiada, który był łysy, odkąd pamiętam. Jego syn, w wieku 20 lat musiał ogolić się na łyso, bo miał już tylko trochę włosów na głowie, z tyłu... Pewnie podobnie jest z siwieniem.
Myślę, że od stresów nie siwieje się tak szybko, jeśli stres w ogóle wywołuje siwienie. W dzieciństwie słyszałam opowieści, że jakoby ktoś przeżywał silne stresy, położył się spać, a obudził siwy - to nierealne, wystarczy pomyśleć logicznie o tym, jak przebiega wzrost włosa, jego żywotność itp. Chyba, że ja coś nie tak rozumiem ;)
Jeśli żadne z rodziców nie miało podobnego problemu, udaj się do endokrynologa lub genetyka, bo może trzeba będzie zrobić jakieś badania.
A co możesz zrobić teraz? - Niektórzy mężczyźni też korzystają z farbowania... i to wcale nie znaczy, że stają się zniewieściali.
Miałam sąsiada, który był łysy, odkąd pamiętam. Jego syn, w wieku 20 lat musiał ogolić się na łyso, bo miał już tylko trochę włosów na głowie, z tyłu... Pewnie podobnie jest z siwieniem.
Myślę, że od stresów nie siwieje się tak szybko, jeśli stres w ogóle wywołuje siwienie. W dzieciństwie słyszałam opowieści, że jakoby ktoś przeżywał silne stresy, położył się spać, a obudził siwy - to nierealne, wystarczy pomyśleć logicznie o tym, jak przebiega wzrost włosa, jego żywotność itp. Chyba, że ja coś nie tak rozumiem ;)
Jeśli żadne z rodziców nie miało podobnego problemu, udaj się do endokrynologa lub genetyka, bo może trzeba będzie zrobić jakieś badania.
A co możesz zrobić teraz? - Niektórzy mężczyźni też korzystają z farbowania... i to wcale nie znaczy, że stają się zniewieściali.