Kamica nerkowa, świąd, opuchlizna
napisał/a:
Tomczak
2010-12-04 06:58
Witam.
Przed tygodniem pojawił mi się pierwszy atak kolki. pogotowie, pyralgina, później USG. Po dwóch dniach, po raz trzeci w swoim życiu "zszedł" mi kamień z nerki do pęcherza. Podobnie jak ostatnio dostałem Cipronex oraz Rowatinex, które dały radę rozpuścić kamień w pęcherzu (trzy lata temu kamień w pęcherzu znikł w ciągu tygodnia między dwoma badaniami USG). Teraz po zauważeniu intensywności bólu w końcowej fazie oddawania moczu przypuszczam, że znów udaje się go farmakologicznie rozpuścić. Wszystko niby ok, ale... Od kilku dni pojawia mi się straszne uczucie swędzenia w okolicach ud, brzucha i rąk. Nie sposób powstrzymać się przed drapaniem. Po drapaniu skóra czerwienieje i nabrzmiewa, pojawia się coś podobnego do "bąbli" po ugryzieniu komara. Na szczęście stan ten dość szybko znika. Problem świądu najbardziej przybiera na sile nad ranem podczas snu, także przypadkowe podrażnienie skóry powoduje lawinę.
Kolejną wizytę u urologa mam zaplanowaną na styczeń, w przyszłym tygodniu dermatolog. Problem w tym, że wczoraj zaczęły mnie boleć palce u rąk. Dziś obudziłem się z większym bólem i opuchlizną palców.
Dziś już zgłupiałem. Szukam czegokolwiek w sieci i zaczynam się gubić. Ktoś ma pomysł czy te objawy to konsekwencja jednego problemu czy też mam szczęście załapać się na kilka rzeczy ? nie wiem czy trzymać się zaplanowanych wizyt lekarskich czy też od razu mam jechać do jakiegoś lekarza, jeśli tak, to do jakiego ?
Przed tygodniem pojawił mi się pierwszy atak kolki. pogotowie, pyralgina, później USG. Po dwóch dniach, po raz trzeci w swoim życiu "zszedł" mi kamień z nerki do pęcherza. Podobnie jak ostatnio dostałem Cipronex oraz Rowatinex, które dały radę rozpuścić kamień w pęcherzu (trzy lata temu kamień w pęcherzu znikł w ciągu tygodnia między dwoma badaniami USG). Teraz po zauważeniu intensywności bólu w końcowej fazie oddawania moczu przypuszczam, że znów udaje się go farmakologicznie rozpuścić. Wszystko niby ok, ale... Od kilku dni pojawia mi się straszne uczucie swędzenia w okolicach ud, brzucha i rąk. Nie sposób powstrzymać się przed drapaniem. Po drapaniu skóra czerwienieje i nabrzmiewa, pojawia się coś podobnego do "bąbli" po ugryzieniu komara. Na szczęście stan ten dość szybko znika. Problem świądu najbardziej przybiera na sile nad ranem podczas snu, także przypadkowe podrażnienie skóry powoduje lawinę.
Kolejną wizytę u urologa mam zaplanowaną na styczeń, w przyszłym tygodniu dermatolog. Problem w tym, że wczoraj zaczęły mnie boleć palce u rąk. Dziś obudziłem się z większym bólem i opuchlizną palców.
Dziś już zgłupiałem. Szukam czegokolwiek w sieci i zaczynam się gubić. Ktoś ma pomysł czy te objawy to konsekwencja jednego problemu czy też mam szczęście załapać się na kilka rzeczy ? nie wiem czy trzymać się zaplanowanych wizyt lekarskich czy też od razu mam jechać do jakiegoś lekarza, jeśli tak, to do jakiego ?