kiedy facet zawodzi

napisał/a: Karolineczka 2013-01-03 19:54
Witam,

od jakiegoś czasu zaczełam spotykać się z mężczyzną w wieku 33lat. Od 3 lat nie miał partnerki, był sam i zadowalał się sam. Kiedy doszlo do naszego pierwszego zbliżenia mial problem ze wzwodem. Mysleliśmy, że to chwilowe i że kiedy przyzwyczaimy sie do siebie, zaczniemy czuc sie swobodniej - wszystko będzie tak jak powinno. Niestety... za każdym razem pojawia sie ten sam problem. Nie ma możliwości na przedłuzenie gry wstępnej, gdyz trzeba korzystać z tego jak tylko uda się "maleństwu" podnieść. Nie ma mozliwości kochania się w innych pozycjach niż tak kiedy on jest na mnie gdyż...opada. W momencie kiedy on jest na mnie kontroluje ruch i nic go nie rozprasza. Kiedy staram chce zmienić pozycję nic z tego nie wychodzi, poniewaz już wtedy jest przerwa (mimo, że to tylko sekundy).

Bardzo proszę o pomoc gdyz jest to naprawdę uciężliwe i niestety nie wpływa to pozytywnie na nasz związek. Czujemy się ze sobą dobrze, oraz juz teraz naprawde swobodnie w swoim towarzystwie. Dlaczego więc nie wychodzi? Czy to może powód tego iż przez tak długi czas nie miał nikogo? Co mogę zrobić ja aby ten seks był taki jaki powinien być? Aby nas cieszyl a nie zniechęcał?

Z tego co wiem moj partner juz miał kiedys takie problemy z tym, że mowił, że po kilku stosunkach z konkretna kobietą udawało mu sie kochać normalnie i bez przeszkód.

Bardzo proszę o jakies podpowiedzi i rady.

Dziękuję i pozdrawiam,
Karolina
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-01-03 20:33
Problem jest raczej w jego głowie oraz prawdopodobnie tym że wcześniej zamiast sexu miał masturbację.
napisał/a: Karolineczka 2013-01-04 05:19
A co ja mogę zrobić żeby to sie zmieniło?
napisał/a: soaring 2013-01-04 16:15
Ty raczej nic na to nie poradzisz.
pomóc może seksuolog - zarówno psychologicznie, o czym wspomniał djfafa, jak i farmakologicznie.
napisał/a: Karolineczka 2013-01-04 17:45
No to mnie nie pocieszyliście... a ktos pisał cos w innym poscie o badaniach krwi... Czy cos związanego ze zdrowiem może miec na to wpływ?
napisał/a: soaring 2013-01-05 15:31
wiele rzeczy wpływa na potencję. jeśli facet nie szuka przyczyn, pomocy, to Ty mu nie pomożesz suszeniem głowy. wspomnij o badaniach krwi lub seksuologu i jak nie powie, że zwariowałaś, odpowiedz na te pytania o nim, a spróbuję coś doradzić:
czy ma nadwagę, jak się odżywia, czy uprawia jakiś sport, czy się na coś leczy lub jest na coś chory, czy łysieje, czy na co dzień przeżywa duży stres?
napisał/a: Karolineczka 2013-01-05 16:31
Wg mnie nie ma nadwagi, odzywia sie w miare dobrze chociaż on sam twierdzi że niezdrowo.Nie je mięsa, je duzo ryb, czasami jakaś pizza i piwo, ale to chyba sporadyczne przypadki. Kiedys chodził na silownie, ale od bardzo dawna juz nie był. Teraz zacząl biegać, ale to od kilku dni. Nie jest chory (przynajmniej ja nic o tym nie wiem). Jego wada jest to, że pali... Chociaz nie pali duzo. Jak sie widzimy jest to 2-3 papierowy dziennie. Jak mnie nie ma wydaje mi sie, że tez nie pali zawiele. Nie łysieje, ale siwieje. Co do stresu... myslę, że przezywa stres. W pracy ma koleżanke któłra dogryza mu na każdym kroku i przez to napewno czuje sie niedowartosciowany, pisze prace magisterska - wiec tez stres związany ze szkołą. jednak wydaje mi się, że będąc przy mnie się odstresowuje. Sam powiedział, że jak jestem to czuje sie jakby był na wakacjach.

Próbowąłam z nim ostatnio rozmawiać to powiedział, że jak często wspominam na ten tenmat to naprawdę mu nie pomagam, że przez to stresuje sie jeszcze bardziej i tyym zamartwia. Może miec tutaj rację, wiec p;ostanowiłam juz nie wracac do tematy tylko starac sie jakoś mu pomagać. Kiedys też wspomniał o tym, że jak nie poprawią sie nasze sprawy łóżkowe to pójdzie do lekarza. Tylko, że ja sie martwię, żeby nie przyszły mu do głowy inne rzeczy np. proba czy z kimś innym tez mu się nie uda, czy wyjdzie? Naprawde nie chcialabym aby przez seks popsuły się nasze relacje. Dlatego też... szukam jakiejś pomocy
napisał/a: soaring 2013-01-06 15:29
to jeśli sam z siebie wróci do rozmowy z Tobą na ten temat, to możesz go pokierować, że najlepiej pójść do seksuologa. bo zleci i zwykłą morfologię, i badania hormonów, a do tego pogada z nim otwarcie o tym seksie.
niestety stres +palenie +niski poziom testosteronu (to tylko moja hipoteza) nie pomagają w dzisiejszych czasach mężczyznom na potencję. a jeśli się okaże, że fizycznie jest wszystko ok, to też znajdzie dla niego środek zwyczajnie pomagający Wam udany seks przeżywać.
no i fajnie, że zaczął biegać.
nie nakręcaj się - nie sądzę, aby miał taki pomysł jak skok w bok w celu sprawdzenia swojej sprawności :)) wyluzuj :))))
napisał/a: Karolineczka 2013-01-06 17:41
Dzięki za radę i dobre słowo :). Wiesz...takie mysli czasami przychodza do głowy. Jest to facet który 3 lata temu podjął świadomą decyzję, że nie chce z nikim być i teraz... podjął kolejna decyzję, że jednak chce z kimś być, a tu okazuje się, że nie spełnia oczekiwań tej osoby, albo... tak jak on może na to patrzeć to ta osoba nie spełnia jego oczekiwań.
napisał/a: soaring 2013-01-06 18:03
musiałby być strasznym palantem, żeby wymyśleć, że to Twoja wina - a nie sądzę że jest :)

trzymam kciuki!
napisał/a: mlodyuu 2013-02-15 14:08
Witaj. Według mnie powinniście najpierw uporać się z problemem psychicznie. Jakaś dłuższa rozmowa i te sprawy. Doskonale wiem jak to działa bo podobnie mam przy nadmiarze stresów. Jeśli chcecie spróbować środków farmakologicznych, a nie chcecie uderzać w niebieskie tabletki, może tuż przed stosunkiem zastosujecie liderin? Po tym powinien stanąc na wysokości zadania ;)