Kiedy leki przestaja działać

napisał/a: ammy87 2015-09-24 09:04
Witaj
leki jakie przyjmowałam od 2008/2009 roku to jedynie euthyrox ( 100) po zdiagnozowaniu niedoczynności tarczycy i metformax dzięki czemu udało mi się ładnie zrzucic wage i w 2011 zaszłam w ciąże po 9 msc starań.- w sensie współżycia bez zaezpieczenia nie bylo ingerencji lekarza. zapotrzebowanie na tyroskyne w ciązy wzrastała ostateczna dawka była 175 euhtyroxu.
W ciązy niestety waga poszła do góry o 35 kg( tyle zrzuciłam przed ciążą dieta dukana :/) wiązało się to z nagłym przerwaniem diety no i rzuceniem palenia .
Po porodzie wróciłam do 100 euthyroxu ale pojawiły się tez inne leki na depresję ( pisze bo nie wiem czy mają tez wpływ) przez dwa lata przyjmowałam mozarin.

Moje pierwsze USG tarczycy 2008/2009 rok
płat prawy 43x17x15 mm
płat lewy 39x17x11 mm
cieśn o grubości 2mm
objętośc płatów okolo 10 ml
tchawica nieprzemiszczona
oba płaty niepowiekszone jednorodne bez cech patologicznego unaczynienia

na ostatnim USG czyli w sierpniu 2015 na moje pytanie czy nie ma guzków pan dr powiedzial ze nawet nie ma gdzie bo tarczyca ma 11 mm ( nie wiem jak inne wymiary nie mam wyniku w domu)

Badania TSH

styczeń 2014
TSH 2,7 (0.27 - 4.2)

Luty 2014
TSH 1,7 (0.27 - 4.2)
Ft4 1,26 ng/dl (0.93 - 1.7 )
Ft3 2,7 pg/dl (2.57 - 4.43)
AntyTpo 12,29 ( 0-34)
antyTG
napisał/a: soaring 2015-09-24 23:26
moim zdaniem na tym etapie najważniejsze jest leczenie insulinooporności/ cukrzycy oraz ustabilizowanie tarczycy, bo przy obecnych wynikach ciąża mogłaby niekorzystnie się odbić na zdrowiu płodu. planując ciążę musisz zejść z tsh do ok 1 oraz mieć wolne hormony co najmniej w środku skali. jednocześnie pożegnałabym się z dotychczasowym lekarzem, bo to żadna sztuka wygasić a potem pobudzić jajniki, żeby doszło do ciąży. powinien przede wszystkim patrzeć holistycznie na Twój stan.
dlaczego mimo kuracji metforminą wciąż nie schudłaś - to źle wpływa na Twoje zdrowie (obciążenie dla stawów, serca, wątroby), zaburza jajniki (natężenie PCO i brak owulacji). musisz zdawać sobie sprawę z tego, że metformina po 1 musi być brana regularnie, po 2 nie załatwi sama sprawy. kluczowy jest styl odżywiania - niskowęglowodanowy, węgle jadane w otoczeniu białka lub tłuszczu, węgle dobrej jakości i raczej złożone, pochodzące raczej z warzyw niż z owoców czy zbóż (poczytaj sobie o paleo, np. http://cookitlean.pl/zanim-zaczniesz-paleo/).
skoro masz za wysoki cukier po śniadaniu, to pewnie te śniadania są niepoprawne - zbyt węglowodanowe.
wrażenie puchnięcia to często objaw właśnie zaburzeń wydzielania insuliny a nie "nadmiaru" wody.
jak zejdziesz z wagi i ustabilizujesz tarczycę, to nie powinnaś mieć problemu z zajściem w ciążę, skoro w jedną już zaszłaś i donosiłaś. w dodatku metformina wpływa pobudzająco na jajniki.
podsumowując na moje oko: odstaw syndi i inne badziewne środki od gina. pilnie łykaj metformax i euthyrox (ja bym przez 2 miesiące nie podwyższała dawki do 150 mcg jeśli odstawisz w/w, bo jest duże ryzyko, że 150 to za dużo i będzie jeszcze gorzej). jednocześnie zadbaj o poprawę odżywiania, włącz jakąś lekką aktywność fizyczną typu regularne spacery/ marsze. za 3 miesiące kontrola tsh, ft4 i ft3 i zobaczymy co dalej.
napisał/a: ammy87 2015-09-25 09:50
bardzo dziękuje za odpowiedź :)

z tym ginem to troche inaczej było
CLo stosował normalny gin
jednak nie bylo efektów tylko jeden cykl owulacyjny na 6 c CLO. Gin rozłożył ręce wiec udałam się do kliniki tam zrobiliśmy wszystkie badania ( ja i mąż) i mieliśmy przystępować do wdrażania letrozolu ale wróciła moja depresja i lęki wiec sdr zdecydował o zablokowaniu jajników a wrócimy gdy uporam się z lękami, dr pytal czy zostajemy przy syndi ( widzial ze tamten gin mi na msc przepisał) powiedziałam że ok boi nie mialam z nią problemów jak brałam przez miesiąc.

w sumie to jestem na diecie niskowęglowodanowej rozpisanej przez dietetyka na sniadanie jem chleb wielozobozowy 1 kromke bez nabiału a mimo to cukier oscyluje kolo 150 diabetoolog mówi ze tak będzie bo trzustka rano u mnie źle pracuje , na czczo mam maksylanie 110 zwykle jest to 95, oczywiście nie zawsze jem zdrowo pisze oczywiście bo zajadam nerwy niestety wtedy cukier sobie skacze. Staram sie jak najwięcej spacerowac do przedszkola z dzieckiem pieszo spowrotem pieszo itp zmoją otyłością cięzko o inna aktywnośc fizyczną niestety :( Moja obecna waga 102 kg przy wzroscie 152 ...

Przy obecnym wyniku TSH nawet o ciąży nie myślę, wiem jak wazna jest ustabilizowana tarczyca w staraniach i w ciązy w poprzedniej pilnowałam by wynik nigdy nie przekraczał 1,5 i na szczęście się udało.
napisał/a: soaring 2015-09-25 11:40
to już nie ma znaczenia. żaden lekarz przy zdrowych zmysłach nie powinien Ci pozwolić ani na leki, ani na ciążę przy tak dużej otyłości. priorytetem musi być zrzucenie wagi. dietetyka sobie daruj, bo 99% rozpowszechnia szkołę zbyt węglowodanową, a jakbyś nie wiedziała to za choroby typu cukrzyca czy hipercholestemia odpowiada nadmiar węglowodanów w diecie. poczytaj serio o odżywianiu paleo, gdzie energię czerpie się z białka i tłuszczu - nic lepszego w zaburzeniach cukrzycowych nie wymyślono dotąd. bo ten chleb poranny nieważne jaki jest to są same węgle. w dodatku w chorobach autoimmunologicznych (hashimoto) składniki typu gluten, nabiał, a wg części źródeł jakiekolwiek zboża, są odradzane jako drażniące system immunologiczny.
tu masz biblię hashimowców ;) http://commed.polki.pl/zanim-zadasz-pytanie-przeczytaj-to-vt97604.html

zmianę odżywiania plus suplementację polecam Ci szczególnie z powodu zaburzeń nastroju i lękowych, nie tylko z powodu hashi i cukrzycy. większość z nas miała mniejsze lub większe problemy na tzw. tle psychicznym. nie słyszałam o nikim kto zmieniając styl odżywiania wciąż potrzebował leków psychiatrycznych, które oczywiście także niczego nie leczą.
polecam lekturę: http://www.tlustezycie.pl/2014/12/depresja-w-funkcjonalnym-modelu-leczenia.html

na ten moment też innej niż spacery, ewentualnie basen, aktywności Ci nie polecam, bo byłaby zbytnim obciążeniem.
napisał/a: ammy87 2015-09-25 12:51
Lekarz z kliniki przestrzegal wlasnie przed ciąża z taką wagą i oczywiście oboje macie rację. Wczesniej zachodząc w ciąze ważyłam 78 jak widac nadal zbyt dużo no ale róznica jest ....

dziękuje za linki oczywiście przestudiuję musze poszukać alternatywy na śniadanie bo juz próbowałam rożnych rzeczy ale niestety cukier swoje ;)
diete mam niby ustawioną pod PCOs i niedoczynnośc- indywidualną.

hashimoto nigdy nie mialam ale po ostatnich wynikach dumam czy aby nie jestem wlasnie "szczęśliwą" posiadaczką ....

nigdy suplementów nie używałam ( poza okresem ciąży) ale chyba czas skorzystac oczywiście przestudiuję dokladnie stronki ktore otrzymałam.

pozdrawiam !!
napisał/a: soaring 2015-09-25 13:05
sorry, pomyliło mi się z hashi z innym wątkiem ;) swoją drogą w tym zestawie zaburzeń hashi jest bardzo prawdopodobne, więc kompleksowe badania tarczycy by się przydały - usg i przeciwciała.
pomysły na śniadania: http://cookitlean.pl/typ_przepisu/sniadania/
ja przeciętnie 6 razy w tygodni jem jajka na śniadanie :) ze 2-3 razy sadzone (bez chlebami, z warzywami typu pomidor, ogórek), ze 2-3 razy omlet z cukinią, papryką, pomidorem, szynką wędzoną, co tam mam). da się, najlepiej się czuję po śniadaniu nie na słodko, choć oczywiście jak zaczynałam to zmiany wydawały mi się szalone, bo wcześniej jadałam kanapki, płatki i twarożki ;)
napisał/a: ammy87 2015-09-25 14:45
soaring wczesniej pisalam wyniki przeciwciał i wyniki TSH jak i z USG tarczycy :) na stronie 1

a co do śniadań to musze jakos sprobowac bez pieczywa.
napisał/a: ammy87 2015-10-19 15:32
odstawiłam syndi wyniki po 3,5 tyg

(A) Poziom TSH (s) 10,46 µIU/ml 5 [0.27 - 4.2]
(N) Poziom FT4 (s) 1,42 ng/dl [0.93 - 1.7]
(N) Poziom FT3 (s) 2,27 pg/ml 6 [2.57 - 4.43]
(N) Prolaktyna (s) 13,73 ng/ml [4.79 - 23.3]



mam dośc ;(
napisał/a: ammy87 2015-10-19 21:47
czy ktoś tu jeszcze zagląda??
soaring ?
djfafa??
napisał/a: soaring 2015-10-19 22:11
3 tygodnie to za wcześnie żeby oczekiwać poprawy funkcjonowania tarczycy po odstawieniu pigułek.jak się czujesz? co zdecydowałaś w sprawie euthyroxu - jaką dawkę przyjmujesz? robiłaś jeszcze jakieś badania ostatnio?
djfafa
napisał/a: djfafa 2015-10-20 06:06
Tak skoczyło Ci TSH tylko po odstawieniu antykoncepcji i to przy braniu 125 mcg l-tyroksyny?
ps. Zaglądamy często ale mamy też pracę, rodziny, potrzebujemy zjeść, zrobić zakupy, mamy obowiązki domowe itp. dlatego wybacz że nie masz odpowiedzi po 5 minutach ;)
napisał/a: ammy87 2015-10-20 08:39
ja rozumiem i dziękuje że sie pojawiliscie po prostu chciałam was jakos tutaj "sciągnąc" :) dziękuje za odpowiedź!

wyniki są po braniu 150 lteroxu nie 125... dawka była 4 tyg temu zwiększona

pozostałe badania:
(A) Krwinki białe (WBC) 9,28 K/uL [4 - 10]
(A) Krwinki czerw. (RBC) 4,27 M/uL [4 - 5.2]
(A) Hemoglobina (HGB) 13 g/dL [11.5 - 15.7]
(A) Hematokryt (HCT) 38,4 % [35 - 45]
(A) MCV 89,9 fL [80 - 95]
(A) MCH 30,4 pg [25 - 33]
(A) MCHC 33,9 g/dL [31 - 37]
(A) RDW 12,4 % [11 - 16]
(A) Płytki krwi (PLT) 222 K/uL [150 - 400]
(A) MPV 11,6 fL [9 - 13]
(A) PDW 14,4 fL [9 - 17]
(A) P-LCR 38,6 % [13 - 43]
(A) PCT 0,26 %


Alfa -amylaza(s) 64,1 U/l [28 - 100]

dodatkowo zrobiłam jonogram

(A) Sód 140,6 mmol/l [136 - 145]
(A) Potas 4,12 mmol/l [3.5 - 5.1]
(A) Chlorki 107,1 mmol/l 5 [98 - 107]

Ob 25 mm/h 5 [3 - 15]

(A) AspAT (s) 99,8 U/l 5 [ < 32 ]

(A) AlAT(s) 77,6 U/l 5 [ < 33 ]

jeśli chodziio aspat alat zawsze był okolo 40 /50
nie wiem czemu teraz tak wyszły ...
byłam na diecie lekkostrawnej
zero alkoholu
już sama nie wiem

Ft3 poprzedniu było jeszcze w normie a teraz już jest poniżej nodmy
reasumując przy braniu letroxu 125 i syndi 35 wynik mialam 9,9 TSh a przy braniu letroxu 150 i nie braniu syndi wynik 10,4
szukam tu logiki ale jej niestety nie widze