kłamanie

Witam:) Jestem ciekawa czy jest taka choroba związana z kłamstwami? Mam wrażenie, że bliska mi osoba mnie oszukuje, klamie i robi to tak w perfekcyjny sposób, że nie sposób jest jej nie wierzyć.Kiedyś mnie okłamywała przez długi okres -wymyślala takie historie ze we wszystko wierzyłam, ale potem wyszło wszystko na jaw. Myślę, że z powrotem to robi.Nie jestem pewna bo kilka razy myślalam, że kłamie a się okazało, że to była prawda. Czy mogę jakoś rozpoznać taką chorobę, po zachowaniu?Ciężko mi, bo stracił moje zaufanie i go trochę zaczełam kontrolować, ale to na nic on ma takie pomysły, że mu wierze. Dopiero jak jestem sama i zaczynam analizować wszystko to pojawiają się wątpliwości. Może to jest spowodowane tym, że wcześniej mnie notorycznie oszukiwał.Czasami myślę, że to ze mną jest coś nie tak bo wszędzie szukam podstępu. Słyszałam, że jest taka choroba związana z kłamstwem, ale czy ja bym mogła ją rozpoznać?
Dodam, że zna mnie jak podszewkę, jest w stanie przewidzieć moje reakcje- można powiedzieć, że troszkę mną manipuluje.Prawie wszystko robie to co on chce-potrafi mnie podejść i tak wszystko przedstawić, że uważam że ma racje, dopiero jak go nie ma zaczynam wszystko jeszcze raz analizować i przeważnie zawsze są jakieś wątpliwości a jak mam jakieś argumenty to on i tak je odeprze. Ale jak jestem z nim to tych wątpliwości nie mam. Może to ze mną jest coś nie tak. Słyszałam już opinie za bardzo mu ufasz.