klebsiella oxytoca

napisał/a: green13 2010-04-20 21:00
Dobry wieczór,
choruję w zasadzie od dzieciństwa, moja odporność na wirusy i bakterie jest znikoma. Mam 33 lata. Od 3 lat choruję regularnie (syn z przedszkola przynosi zarazki, ma katar trwający 3-4 dni, ja się zarażam i od razu mnie rozkłada na amen). Średnio co 2 miesiące biorę antybiotyki... Choroby, na które leczyłam się przez ostatnie 1,5 roku: ostre zapalenie ucha, zapalenie zatok, zapalenie pęcherza moczowego, 2 razy zapalenie piersi, zapalenie oskrzeli, zapalenie gardła oraz najczęściej, bo kilkanaście razy zapalenie tchawicy, objawiające się głównie bardzo silnym, suchym, duszącym kaszlem, który przechodził dopiero po zastosowaniu antybiotyku. Nie wiem, czy ma to związek, ale ostatnio w chwili dużego zdenerwowania 2 razy dostałam ataku astmy oskrzelowej. Jestem zmęczona i osłabiona. Nie mam siły podnieść na ręce własnego dziecka. Leczyłam się prywatnie u jednego laryngologa, zapisywał mi kolejne antybiotyki (przez 3 miesiące brałam ich 6 różnych, bo po wyleczeniu stan zapalny wracał, ale umiejscowiony w innym miejscu np. tchawica - ucho - tchawica - pierś itp.). W zeszłym tygodniu w weekend wylądowałam na pogotowiu z ostrym zapaleniem piersi. Właśnie skończyłam brać Dalacin C (8 dni 2 x 300 mg). Na pogotowiu ginekolog pobrał mi wymaz z piersi i po badaniu w laboratorium okazało się, że powodem tej choroby była bakteria Klebsiella oxytoca (ilość liczne, oporna na ampicylinę, na wszystkie inne związki wrażliwa).
Co mam robić dalej? Gdzie się udać? Jakiś czas temu laryngolog przepisał mi ribomunyl, ale nie zdążyłam go wykupić (ponoć bierze się 2 tyg. po antybiotyku), bo znów byłam chora...
Czy pójść za radą ginekologa i udać się do alergologa po autoszczepionkę?
Dodam, że regularnie zażywam witaminy i mikroelementy. Wyjątkowo o siebie dbam. Zrezygnowałam z przyjemności typu basen czy nawet spacer zimą - wszystko kończy się chorobą.
Bardzo proszę o radę. Nie mam już "siły" chorować.....

Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.