Klebsiella Pneumonia i Oxytoca

Witam serdecznie.
Moja 3 miesięczna córka od urodzenia miała problemy z kupami. Było ich od 100 do 200 dziennie. Byłam z nią u 4 lekarzy i każdy stwierdzał coś w stylu że "taki jej urok i wyrośnie z tego" , leczona była nifuroksazydem , smectą .Kupy wodniste, żółte strzelające. Przy każdym wypróżnieniu ogromny krzyk. Pośladki odparzone pomimo że leżała prawie cały czas bez pieluszki bo nie było sensu jej ubierać. Po 1,5 sama zdecydowałam sie przebadać kał i wyszła Klebsiella Pneumoniae i to bardzo obfita. Dostała Biseptol. Zrobiłam kontrolny posiew i doszła do tego Klebsiella Oxytoca. Już nie wiem co robić, kolejny lekarz (5) stwierdził ze błędem było podanie antybiotyku i przyczynił się on do rozwoju Oxytocy, natomiast Pani laborantka oddająca mi wyniki twierdzi, że Klebsielle nie są odpowiedzialne za wodniste kupy. Dodatkowo od urodzenia córka ma wieczny katar, zatkany nos, w nocy często się dusi wydzielną. Z tyłu głowy ma powiększone węzły. Wyniki dobre. CSR , OB w normie, posiew z moczu OK. Cały czas podaje jej dicoflor 30 raz dziennie
Komu wierzyć i co robić?
I jeszcze jedno pytanie czy starsza córka (dwuletnia) jest narażona na zakażenie. Jedna z lekarek powiedziała że pneumonia to bakteria pneumokokowa jeśli to prawda to czy szczepienie na pneumo ją ochroni?

Z góry dziękuje z jakiekolwiek sugestie