Kolano-czy to cos powaznego?

Witam, dwa tygodnie temu gralem w pilke i w pewnym momencie zaczalem czuc tak jakby uscisk w kolanie ale nie bylo to zbyt uciazliwe wiec gralem dalej. Po skonczonej grze kiedy kolano troche ostyglo mialem juz problemy z chodzeniem i nastapil obrzek, nie moglem go do konca zginac(przykucnac na nodze) nastepnego dnia chwilami stojac na prostej nodze mialem uczucie ze kolano zaraz samo sie zegnie jakby go nic nie trzymalo. Zaczalem wiec robic zimne oklady i kazdego nastepnego dnia bylo juz lepiej a opuchlizna stopniowo schodzila tak ze po czterech dniach moglem juz swobodnie chodzic(nawet po schodach) po tygodniu odzyskalem mozliwosc pelnego zginania.

Zastanawiam sie czy to cos powaznego, czy moze tylko jakies nadwyręzenie dodam ze przed tym wydarzeniem mialem dluzsza przerwe w grze.