kołatanie serca

napisał/a: martynamagdalena 2013-03-18 18:54
Witam.
Mój problem polega na tym, że już od trzech miesięcy co jakiś czas dopada mnie coś dziwnego: serce zaczyna mi bardzo szybko walić, kręci mi się w głowie, zaczynam się pocić i mieć nudności. Po kilku minutach wszystko mija. Zdarza się to w sytuacjach zupełnie neutralnych, nie związanych z żadnym stresem ani skrajnymi emocjami. Ostatnio na przykład zdarzyło mi się to dwa razy w ciągu jednej nocy: serce waliło mi tak szybko, że byłam zupełnie sparaliżowana, w ogóle nie mogłam się ruszyć. Innym razem taka sytuacja powtórzyła się podczas kąpieli: weszłam do wanny i zupełnie mnie ścięło. Wczoraj obudziłam się w środku nocy i było mi okropnie niedobrze, wymiotowałam, a rano w pracy rozmywały mi się literki, łamał głos, trzęsły ręce i znów serce waliło jak szalone. Nie piję kawy ani herbaty więc to nie jest przyczyna. Dzisiaj zmierzyłam sobie ciśnienie: wyszło 140/93/99. Czy to normalne? Mam 21 lat. Co powinnam zrobić? Bardzo proszę o poradę...
napisał/a: ~Łukasz 2013-03-18 20:18
Nerwica, polecam psychologa :) Będzie dobrze :)
napisał/a: ~martynamagdalena 2013-03-18 21:01
Ale jak nerwica? Przecież mówię, że to się zdarza w zupełnie neutralnych sytuacjach, na przykład w środku nocy, kiedy sobie śpię spokojnie i to mnie obudziło. Nerwica byłaby chyba wtedy, kiedy to byłoby spowodowane jakimś stresem albo stanami lękowymi, a nic takiego nie ma.
napisał/a: ~gość 2013-03-18 21:05
to na pewno nie nerwica tylko coś z sercem ,spadaj do kardiologa i to szybko
napisał/a: ~a 2013-03-18 21:30
- niedomykalność zastawki
- problemy z tarczycą
napisał/a: ~AnnaH. 2013-03-21 15:56
Jeśli zdarza się to w sytuacjach neutralnych, no to rzeczywiście brzmi niepokojąco... Może lepiej udać się do lekarza i nie zwlekać? Polecam MED PRO, to placówka w woj. łódzkim. Moja mama miała tam ablację.