lamblie - jak leczyć?

napisał/a: wojtas8585 2013-03-05 20:02
Tu mają rację że przy lambliach można miec inne pasożyty a wtedy lamblie ciężko sie leczy .Co do kuracji to poczekaj do końca kuracji bo twoje objawy które masz teraz moga świadczyc o zabijaniu pasożytów a ta metoda wykrywania to cos podobnego do testu VOLLA i też się zapisuje na to badanie bo u mnie w badaniach nic nie wychodzi z pasożytów a czuje sie coraz gorzej
napisał/a: pawelc28 2013-03-07 12:25
Wczoraj w sklepie z ziołami i innymi naturalnymi lekami znalazłem olejek tymiankowy eteryczny firmy ETJA. Rozmawiałem ze sprzedawcą to powiedział że można to pić rozcieńczając w wodzie kilka kropli. W składzie nie ma nic innego po za czystym olejkiem tymiankowym. Nie jest napisane że zawiera chemiczne sztuczne składniki. Jest napisane tak: Olejek eteryczny tymiankowy(INCI: Thymus Vulgaris Oil) Zawiera: limonene, linalool, Związki chemiczne naturalnego pochodzenia. Co prawda na ulotce jest napisane, zeby nie stosować doustnie, ale ja spróbowałem. W 200ml wody wpuściłem 3 krople. Baaardzo intensywny zapach i smak. W pierwszej chwili ogarnął mnie strach, że poparze sobie wnętrzności bo lekko piekło, ale tak na prawdę mniej niż po kieliszku bimberku:P Zjadłem po tym kolacje i czułem tylko przyjemny smak i zapach:) dzisiaj nie czuję żadnych komplikacji. Więc myślę, że w małych ilościach można spożywać i nie zaszkodzi, aczkolwiek ja dla pewności zmniejszę z 3 do 2 kropli i zobaczymy czy coś będzie lepiej.

tak na marginesie
Jaiś miesiąc temu dostałem skierowanie od gastrologa na kolonoskopie, bo podejzewał u mnie chorobe Leśniewskiego crovna. Dla mnie to lekki absurd, ale no cóż lepiej dmuchać na zimne. z tym że w naszych wspaniałych szpitalach taki tłok, że zapisy są dopiero na czerwca:/ "PANIE PREMIERZE JAK ŻYĆ?"
napisał/a: pawelc28 2013-03-07 12:41
znalazłem bardzo ciekawą stronę na temat stosowania olejków eterycznych. Myślę, że wielu osobą rozwieje wątpliwości co do ich szkodliwości. www.olejki.net
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-03-07 12:57
Ale nikt nie ma wątpliwości co do ich szkodliwości tylko że 90% olejków eterycznych na Allegro ma wyraźne zaznaczenie że nie nadaje się do użytku wewnętrznego i o to chodzi. Sam kupiłem np. olejek z Oregano który jest jakości famrmaceutycznej i można stosować wewnętrznie, natomiast mimo usilnych starań nie znalazłem olejku z Tyminaku który wyraźnie miałby zapis że nadaje się do takiego stosowania, a pytania do producentów olejków do aromaterapii konczyły się zawsze taką samą odpowiedzią: produkt nie nadaje się do użytku wew.
napisał/a: pawelc28 2013-03-07 15:42
No właśnie żeby olejek nadawał się do spożycia potrzeba mnóstwa pozwoleń, certyfikatów czy czegoś tam jeszcze, a to wiąże się z kosztami więc łatwiej napisać że nie nadaje się do spożycia. Na tej stronie jest wszystko fajnie opisane. To że napisali że się nie nadaje do spożycia nie oznacza że tak w rzeczywistości jest. Część ludzi pisała o łączeniu z wodą, ale jest to zła metoda, ponieważ olejek nie łączy się z wodą i pływa na niej. Napiłem się w ten sposób to wystarczył łyk żeby połknąć prawie cały co pływał na górze. Dzisiaj natomiast zrobiłem inaczej. Na dużą łyżkę stołową oliwy z oliwek wpuściłem 3 krople. Zamieszałem małą łyżeczką, połknąłem i rewelacyjnie. Nic nie piekło, nie paliło. Olej z olejem się wymieszał. Przetestuje na sobie na dłużej i podziele się opinią czy coś pomogło.
napisał/a: wojtas8585 2013-03-07 17:22
Nie wiem czemu na olejkach eterycznych piszę że nie stosować wewnętrznie przecież tymianek to jest tez przyprawa , podam tez przykład zioła o nazwie wrotycz jest zakazanym ziołem w polsce a ponoc jest znakomity na pasożyty.Ja piłem olejek tymiankowy i nic mi nie było
napisał/a: Woman85 2013-03-16 13:20
Podobno herbatka na lamblie jest skuteczna, do kupienia w Zielarni. Do tego zioła z tatarakiem ( trzeba poszukać w necie, bo my kupujemy w naszej klinice). No i dieta koniecznie. Jak ktoś ma problemy z robakami i grzybami musi przestrzegać diety niestety do końca życia, przede wszystkim unikać słodyczy i cukru w każdej postaci.
napisał/a: Woman85 2013-03-17 00:55
Co do magicznego przyrzadu, to faktycznie wyglada to smiesznie, ale wiekszosc z nas ( osob, u ktorych zdiagnozowano wszelkiego rodzaju pasozyty) byla badana w ten sposob, gdyz glista, tasiemiec, a szczegolnie lamblie sa trudne do wykrycia. Ja mialam stwierdzona przez gastrologa nadwrazliwosc jelit, przepisal.mi drogie leki, po miesiacu stosowania nie zauwazylam zadnej poprawy. Ja osobiscie nie wierze lekarzom i ich metodom leczenia- lecza skutki a nie przyczyne, ufam tylko metodom niekonwencjonalnym. Na poczatku " pewna szamanka" wykryla u mnie lamblie, owsiki, candide a u mojej corki. jeszcze gliste ludzka, a pozostale te same. Jest to przerazajace, ale jak zaczynasz leczenie i zauwazasz rezultaty,to jestes szczesliwy Zostaly juz tylko lamblie i grzyby do wyleczenia wiec nie jest zle Zycze wszystkim cierpliwosci i wytrwalosci
napisał/a: pawelc28 2013-03-22 19:18
Jestem na końcu pierwszej miesięcznej kuracji. Brałem Prazikwantel 1500mg jednorazowo, zentel przez 3 dni po jednej 400mg,(tragicznie się czułem, miałem stan podgorączkowy i silne zawroty głowy) nastepnie 2 tygodnie mieszanka z kminkiem i teraz 6 dni vermox. I dopiero tak na prawdę po 3 dniu brania vermoxu ustąpiły bóle brzucha. Nie jest jeszcze tak jak być powinno ale przede mną jeszcze kuracja dopiero na lamblie Najważniejsze że czuję poprawę. A apetyt mam MEGA. Oczywiście zero słodyczy i nabiału. Narazie waga stoi w miejscu(na szczęście bo ciągle chudłem) Zaczynam powoli wierzyć w ten tajemniczy wehikuł do badania pasożytów, ale jeszcze zobaczymy co będzie po przeleczeniu lambli. 3 Kwietnia wizyta dopiero więc jeszcze troche czasu się muszę przemęczyć.

Aha i jeszcze w trakcie kuracji robiłem kolonoskopie żeby wykluczyć choroby jelit. I zupełnie nie ma się do czego przyczepić. Tak że wszystkie badania na układ pokarmowy zrobione i zero chorób, więc moge się tylko trzymać tych pasożytów.
napisał/a: wojtas8585 2013-05-08 18:02
Wyleczyłem lamblie hehe lekiem o nazwie furazolidon medana lek dla dzieci i dla dorosłych na recepte ale dla mnie był skuteczny
napisał/a: pawelc28 2013-05-14 07:57
Witam. Jestem już można powiedzieć że na końcu leczenia, lecz nadal nie jest dobrze. Po przeleczeniu na inne pasożyty wziąłem się za lamblie. Paraprotex 2 razy dziennie, regalen 2 razy dziennie przez 3 tygodnie i metronidazol przez tydzień 3 razy dziennie. W trakcie brania metronidazolu miałem gorsze samopoczucie, smoliste stolce i cuchnące gazy. Po jakimś tygodniu jak by się unormowało, ale.... Zauważyłem pewną rzecz. Czułem się dobrzę i po obiedzie pozwoliłem sobie na bułkę z budyniem. Po tej bułce miałem przez 3 dni biegunkę i bóle brzucha. Potem znowu było w miarę ok aż wczoraj jako że byłem po za domem i bardzo głodny zjadłem rogalika 7 days i dzisiaj znowu biegunka i bóle. Mam bardzo cuchnące gazy. Ból rzołądka i z prawej strony, czasami przeszywający na plecy. Już nie wiem co o tym myśleć. Czy to nadal mogą być lamblie? Mi się wydaje że brałem już tyle leków na pasożyty że nie powinien ani jeden przeżyć. Może problem tkwi gdzie indziej. Może pasożyty uczuliły mnie na coś. Laktoza może gluten.
napisał/a: wojtas8585 2013-05-14 18:16
ja już nie wierze lekom ziołowym bo zbyt dużo kasy na nie wydałem a i tak nie pomogły .Absolutnie żadnych słodyczy nie powinienieś jeść bo możesz miec zmienioną flore w jelitach a napisz jakie miałeś objawy przed leczeniem lamblii i z kąd wogóle wiedzałeś że masz lamblie robiłes badania na lamblie?