laparoskopia-endometrioza

napisał/a: myidzidzia 2008-03-14 18:24
Prawdopodobnie będę musiała przejść zabieg usunięcia torbieli endometrialnej z jajnika. Chciałabym jak najwięcej dowiedzieć się informacji na temat tego zabiegu. Rozumiem czym jest to schorzenie, ale bardzo boję się operacji. Ile trwa taki zabieg? czy jest trudny? podzielcie się doświadczeniami.
napisał/a: SylwiaSylwia 2008-03-15 11:26
http://www.resmedica.pl/zdart4982.html
napisał/a: netka1 2008-12-04 16:36
ja mialam laparoskopie 2tyg. temu.nie ukrywam,ze sie balam,ale do momentu gdy gdy powiedziano mi w jakim dniu,bo na miejsce w klinice czekalam 2,5miesiaca a bedac w szpitalu czekalam na zabieg 5dni.najgorsze bylo patrzenie na inne osoby jak sie meczyly,bo dzien przed zabiegiem bylo czyszczenie jelit(wypicie min.2l wody0 i lewatywa.W dniu zabiegu nie bylo zle,cieszylam sie ze w koncu wyrzuca mi torbiel a mialam endometrialna na lewym jajniku,choc wczesniejsze usg wykrylo endometrize,zrosty i 2malutkie guzy wielkosci ziarnkapieprzu na prawym.Zabieg trwal ok 40min.W nocy po narkozie 2 razy wymiotowalam,nastepnego dnia strasznie bola miesnie,a szczegolnie okolice barkow,poniewaz gaz wpuzczony podczas zabiegu nie ma gdzie sie podziac i tam sie magazynuje,ale to trwalo3-5 dni a potem juz bylo tylko lepiej.ale trzeba starac sie jak najwiecej w maire swych mozliwosci poruszac,chodzic choc nie jest to latwe ale jesli nie bedzie sie troche poruszac to moga sie pojawic zrosty i bedzie znow zabieg.Dzis sie martwie tylko szwem po prawej stronie,poniewaz jest siniak i pod skora jest stwardnienie ale moze to skutek operowania,poniewaz przy tym zabiegu lekarz ma ograniczony dostep do innychnarzodow a podejrzewam ze lakarze nastawili sie tylko na lewy jajnik a tu inne rzeczy sie znalazly i starali sie bez rozcinania brzucha to usunac,za 2 tyg mam usg i zobaczy sie co jest grane
napisał/a: myidzidzia 2009-01-22 12:50
nie zaglądałam do tego tematu już bardzo dawno. jestem już dawno po zabiegu i napiszę kilka zdań o pobycie w szpitalu w razie jakby ktoś potrzebował informacji.
leżałam na oddziale ginekologii operacyjnej łącznie 5 dni.na przyjęcie do szpitala miesiąc ale to zależało nie tyle od wolnych miejsc (chociaż też oczywiście) ale również od długości i etapu mojego cyklu miesiączkowego. w 3 dobie pobytu miałam zabieg. trwał długo ale to dlatego że razem z nim było przeprowadzone badanie drożności jajowodów. wybudzałam się na sali pooperacyjnej, a po godzinie przewieziono mnie z powrotem na oddział. tylko raz (gdy się wybudzałam) prosiłam o lek przeciwbólowy mimo że brzuch później też bolał ale dało się to wytrzymać bez leków. bardzo szybko wstałam. najtrudniejsze było odkrztuszanie wydzieliny w gardle. nie można sobie normalnie zakasłać bo po prostu boli. brzuch też przez kilka dni jest opuchnięty.
no cóż, to chyba tak w skrócie.