Leczenie naturalne nerwicy

napisał/a: Alan92 2012-04-10 14:27
Witam

Jest to mój pierwszy post. Takowych tematów na forum z tego co widziałem jest całe multum, jednak wychodzę z założenia, że każdy przypadek jest inny i nie należy uogólniać.

Do meritum sprawy:

Podejrzewam u siebie nerwicę od to od najmłodszych lat. Kiedyś kiedy byłem mały przed wyjściem do szkoły nie mogłem zjeść śniadania, miałem stracha przed spóźnieniem. Przy próbie zjedzenia pierwszego dania, dostawałem takiego dziwnego kaszlu, nic nie wypluwałem, ale był on taki jak bym miał zwymiotować. Nie zwracałem na to uwagę i nikt w mym otoczeniu, bo z zasady jestem i byłem osobą wesołą pogodną i wiecznie się cieszącą. Po jakimś czasie w wieku 13 lat nauczyłem się to uśmierzać, kupowałem dropsy takie miętowe, pomagało nie miałem napadów tego kaszlu.

Teraz mam już ponad 20 lat, dokładnie 25 i przeobraziło się w to coś innego. Wybuchy (nie pobiłem jeszcze nikogo) w tej kwestii panuję nad sobą. Denerwują mnie ludzie, którzy próbują mi podciąć skrzydła. W sytuacjach stresowych drgają mi kończyny i pocą mi się dłonie.

Byłem o psychiatry nie pomógł, a kasę wziął. Staram się z tym żyć, nie jest łatwo, ale chcę się w końcu od tego uwolnić. Byłem kiedyś u psychiatry przepisała mi jakieś grube białe tabletki, mówiła, że jeśli nie pomorze to należy wziąć 2 tableteczki. Ja wziąłem na pierwszy raz pół i się zaczęło.

Miąłem wrażenie, że coś uciska moją lewą półkulę mózgu. Wszystko co robiłem, działało na zasadzie podświadomości. Miałem wrażenie, że to nie ja, strasznie byłem otumaniony. Wyszedłem na ulicę, stałem na przejściu na pieszych i stwierdziłem, że mogę przejść na czerwonym. Nie czułem strachu, byłem strasznie obojętny na wszystko. Mowę miałem jak pijany. Po powrocie do domu poszedłem spać. Aż się boję pomyśleć, co by było gdybym skosztował więcej tego specyfiku.

Pytanie moje do was, czy to jest nerwica ?
Czy istnieje możliwość leczenia tego ziółkami ? (nie chcę truć organizmu)
Co na chwilę obecną mogę sam zrobić, po za kupnem ziółek ? nie wiem afirmować się, głębokie wdechy itp ?

Dodam, że spożywam magnez od jakiegoś czasu (miesiąc) neomag forte podwójna dawka i szczerze to bardziej wmawiam sobie, że mi pomaga niż to rzeczywiście działa.

Cóż więcej, jestem osobą która zna swoją wartość. Umiem samodzielnie myśleć i nie potrzebuje akceptacji innych, potrafię wyrazić swoje zdanie nie czekając i nie dbając o wypowiedź innych. Jednak ten nerwicowy stan usilnie mi przeszkadza nie jestem sobą, przestaję myśleć i patrzę przez pryzmat emocji. Zdarza się, że popadam w skrajności, raz jestem wesoły, śmieje się sam nie wiem z czego, a innym razem jestem obojętny nie czuły na nic. Przez to zniszczyłem swój związek, dawno temu ale jednak.

Moja obecna partnerka obrała sobie za zadanie, że za jej sprawą obudzi we mnie duszę tego wrażliwego i uczuciowego jak ona to mówi "romantyka" który ma dwie strony niczym medal. Jej się to podoba, ale mi już nie. Dlatego postanowiłem napisać ten post.

Dziękuję wszystkim za pomoc i bardzo chętnie kupię jakieś ziółka, tylko proszę o podanie jakiś pozycji. Pozdrawiam serdecznie.
napisał/a: Alan92 2012-04-11 21:27
Ponawiam prośbę
napisał/a: Rolnik 1973r 2012-05-06 18:43
Od ziołowych nie umrzesz, dlamnie lipa nic nie dają.