lekarka odmówiła córce szczepienia obowiązkowego

napisał/a: evelinam 2009-05-12 10:42
witam
mam pytanie może ktoś spotkał się już z tym lub powie mi czy lekarka ma racje.
Mam córeczkę 5 lat zaczęła tydzień temu , teraz problem jest taki , że bardzo mało waży bo zaledwie 14,5 kilo, morfologia i wszystkie badania wyszły super. Dodam , że ojciec dziecka też jest drobnej budowy (59kg) a ja raczej okrągła .
W dniu wczorajszym udałam się na obowiązkowe szczepienia ( polio oraz błonnica-krztusiec-tężec) jednak pediatra do której się udałam odmówiła szczepienia mówiąc , że dziecko jest zbyt chude aby ją zaszczepić i kazała mi się zgłosić na szczepienie gdy córka przytyje 3 kilogramy.
Staram się naprawdę jak mogę aby córka przybrała, ale nie jestem w stanie tak bardzo jej utuczyć, dodam że co 3 tyg zgłaszam się na badania , ważenie, a średnio udaje się córce przytyć 300g na m-c
czy lekarka ma racje? czy nie powinnam jej szczepić ? lekarka twierdzi , że jeśli zaszczepię ją teraz to jej odporność tego nie zniesie ze względu na tą szczupłość .
Nie wiem już co robić czy szukać innego pediatry , robię córce badania krwi , moczu , pasożyty co 3 tyg i wszytko jest dobrze a morfologia wręcz idealna.
Staram się zupy gotować z kremówką i zachęcać do jedzenia ale córka porostu je mało i więcej nie da sobie wsadzić do buzi, zapisałam ja nawet do prywatnego przedszkola aby jadła tam obiadki i podwieczorki i kucharki mówią , że niema problemu , że ładnie zjada wszytko w grupie.
bardzo proszę o jakąś poradę , czy mam zaszczepić jednak córkę i udać się do innego pediatry ?
czy czekać na te 3 kilogramy i wtedy szczepić?
napisał/a: Peter 2009-05-13 08:47
Pediatra i ma rację i jej nie ma. Z przewagą, że jej nie ma i unika rozwiązania problemu zrzucając na pacjenta/opiekuna odpowiedzialność.
Szczupłość nie ma nic wspólnego z odpornością. Jak ma wątpliwości co do stanu ukł.odpornościowego dziecka, to zleca się badania IgA, IgG, IgM, IgE ilościowo. I tu nie ma racji.
Natomiast racją jest to, że jest ostrożna. Ale tylko to.
Nie można wykluczyć, że pomimo dobrych podstawowych wyników badań krwi jednak może być problem. Wtedy powinno się zrobić to, co wyżej napisałem. Być może nie chce zlecić takich badań, bo nie ma konkretnych podstaw. Wtedy określam to jako unikanie problemu i zrzucanie na pacjenta/opiekuna dziecka.
Poza tym należy poinformować, że na własny koszt (o ile pani zależy) można zaszczepić dziecko lepszą, bezpieczniejszą (ale płatną) szczepionką acelularną.