lęki, fobia społeczna.
napisał/a:
tajemnicza23
2012-01-26 14:53
Witam.
Mam 16 lat i od ok. miesiąca mam dziwne lęki. Gdy mam gdzieś wyjść np do szkoły zaczynam płakać, dostaje drgawek, dusze się , wymiotuję. itd. Od 3 tygodni nie chodzę do szkoły ponieważ gdy zawsze szłam tata musiał mnie zwalniać bo dostawałam takiego "ataku". Próbuję o tym nie myśleć ale to samo przychodzi. Boję się gdziekolwiek wyjść. Również w nocy mam obawy że ktoś wejdzie do domu i mnie porwie. Pare razy nawet słyszałam jak ktoś w nocy próbuje otworzyć dźwi. Byłam u psychologa wczoraj i powiedziała że to jest fobia społeczna i przejdzie mi to. (Nawet jak u niej byłam to dostałam takiego ataku, zaczełam się dusić miałam drgawki itd. ) Ale jest coraz gorzej . Byłam na różnych badaniach. Zdarzyło się że pare razy zemdlałam. Czy miał ktoś z was kiedyś takie coś ? Co zrobić żeby wkońcu przeszło ? Proszę o pomoc.
Mam 16 lat i od ok. miesiąca mam dziwne lęki. Gdy mam gdzieś wyjść np do szkoły zaczynam płakać, dostaje drgawek, dusze się , wymiotuję. itd. Od 3 tygodni nie chodzę do szkoły ponieważ gdy zawsze szłam tata musiał mnie zwalniać bo dostawałam takiego "ataku". Próbuję o tym nie myśleć ale to samo przychodzi. Boję się gdziekolwiek wyjść. Również w nocy mam obawy że ktoś wejdzie do domu i mnie porwie. Pare razy nawet słyszałam jak ktoś w nocy próbuje otworzyć dźwi. Byłam u psychologa wczoraj i powiedziała że to jest fobia społeczna i przejdzie mi to. (Nawet jak u niej byłam to dostałam takiego ataku, zaczełam się dusić miałam drgawki itd. ) Ale jest coraz gorzej . Byłam na różnych badaniach. Zdarzyło się że pare razy zemdlałam. Czy miał ktoś z was kiedyś takie coś ? Co zrobić żeby wkońcu przeszło ? Proszę o pomoc.
napisał/a:
Agusia1982
2012-01-26 17:41
Jak to samo przejdzie???
Nic nie przejdzie a będzie się nasilało.
Diagnoza niby dobra bo z tego co opisujesz to wygląda na nerwice z zaburzeniami lękowymi plus fobia społeczna ale tutaj powinna Ci zaproponować terapie bądź wysłać do psychiatry.
Psychiatra nie ujmując psychologą ma większą wiedzę i zazwyczaj z takimi przypadkami się styka na codzień więc...radze iść do psychiatry i nie liczyć na to ,że przejdzie samo.
Nic nie przejdzie a będzie się nasilało.
Diagnoza niby dobra bo z tego co opisujesz to wygląda na nerwice z zaburzeniami lękowymi plus fobia społeczna ale tutaj powinna Ci zaproponować terapie bądź wysłać do psychiatry.
Psychiatra nie ujmując psychologą ma większą wiedzę i zazwyczaj z takimi przypadkami się styka na codzień więc...radze iść do psychiatry i nie liczyć na to ,że przejdzie samo.