leukoplakia linuga

napisał/a: hypnitic505 2011-01-16 03:12
Witam, w wieku 17 lat (teraz mam 24) stwierdzono u mnie leukoplakie lingua - BYl pobrany wcinek i zostało przeprowadzone badanie histopatologiczne. Nie wiem czy występuje dysplazja i jaki to rodzaj leukoplakii. Kiedy poszłam z wynikami badań do lekarza, pani onkolog powiedziała czego muszę unikać i na tym koniec. Powiedziała dosłownie "idź dziecko nie zawracaj mi głowy, przyjdź jak będziesz mieć guz" i w niekulturalny sposób wyprosiła mnie z gabinetu. Byłam wstrząśnięta że nie powiedziała nic więcej... Drugi raz poszlam z mamą i bylo bardzo podobnie, tez nic wiecej sie nie dowiedzialam. Uznalam że może to nic poważnego i odpuściłam, bo objawy zelżały. Zmiany pojawiały sie rzadko i same schodzily. Tak minelo 7 lat-raz gorzej raz lepiej, chwilami było cieżko bo język puchł i bolało no i oczywiście te zmiany w postaci zgrubień i to rogowacenie naskórka. Ostatnio znowu zaczęłam sie martwić bo zmiany sie nasiliły. Najgorzej było kiedy ostatnio dopadła mnie grypa. Próbowalam ja wyleczyć w domu i skutek byl taki że wyglądalo jak by całkowicie siadl mi uklad odpornościowy:
- poza typowymi objawami grypowymi wystąpiły: zajady, krostki i krosty na twarzy i ciele, infekcja pęcherza moczowego, infekcja pochwy no i dla o sobie znać bardzo silnie leukoplakia lingua. W trakcie tego poszłam do mojej internistki-zastosowała antybiotykoterapie i jest lepiej ale troche sie tym wszystkim martwię:( Bardzo proszę o opinie w kwestii:
1. czy powinnam się martwić że coś może być nie tak z moim okładem odpornościowym?
2. czy istnieje ryzyko że jestem zarażona jakimś wirusem który tak wpływa na moja odporność np. HPV?? (co tez może mieć związek z leukoplakią)
3. Jak mogę sprawdzić czy leukoplakia ma dysplazje i jaki to rodzaj leukoplakii, czyli jakie jest ryzyko przeobrażenia się w raka

z góry dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam
napisał/a: arek138 2011-01-16 09:39
Witaj!
Niestety nie jestem w stanie odpowiedzieć na nurtujące Cię pytania. Zachowanie Pani "doktor" jest karygodne, ale być może uwarunkowane brakiem wiedzy na temat pytań, przez Ciebie zadawanych... Myślę że warto przekopać internet w poszukiwaniu jakiegoś specjalisty, o którym wiadomo, że miał do czynienia z tego typu schorzeniami (mam na myśli realne zajmowanie się przypadkami, a nie tylko o czytanie publikacji na ten temat). Warto udać się do niego na konsultację, w celu otrzymania odpowiedzi na na pytania, wykonania dodatkowych badań. Napisz z jakiego rejonu jesteś. Może ktoś na forum będzie mógł Ci pomóc..
Pozdrawiam i życzę powodzenia!
Arek
napisał/a: hypnitic505 2011-01-16 11:24
jestem z woj Łódzkiego i dodam jeszcze że ryzyko wystąpienia nowotworu może być u mnie nieco podwyższone, ponieważ moi dziadkowie umarli na raka. Jeden na raka żołądka a drugi na raka płuc.
ps. Dziękuje za szybką odpowiedź:) i czekam na dalsze sugestie:)