Luźne, papkowate stolce, przelewanie sie, brak bólu

napisał/a: wojtas8585 2012-10-21 13:56
Moim zdaniem dieta tylko maskuje dolegliwości a jak się zapomnimy i coś zjemy czego nie powinniśmy to potem mamy jazde z jelitami ale to jest tylko moje zdanie które opieram na własnych doświadczeniach a nie na postach z internetu,tak więc dieta jest pomocna przy leczeniu różnych schorzeń ale nas może nie wyleczyć
napisał/a: barztar 2012-10-21 19:19
A co z papierosami? Miałem taki okres 7 miesięcy gdy nie paliłem, potem znowu wróciłem do nałogu, po jakimś czasie(ok. 2 miesiące) zaczęły mi się właśnie owe problemy gastryczne. Może to mieć na to jakiś wpływ?
krzysiek889
napisał/a: krzysiek889 2012-10-21 19:38
barztar napisal(a):A co z papierosami? Miałem taki okres 7 miesięcy gdy nie paliłem, potem znowu wróciłem do nałogu, po jakimś czasie(ok. 2 miesiące) zaczęły mi się właśnie owe problemy gastryczne. Może to mieć na to jakiś wpływ?

Jak najbardziej, nie zapominajmy że dym tytoniowy to nic innego jak związek wielu trucizn które źle działają na nasz układ pokarmowy. Można spróbować E-papierosa jeżeli takowy będzie zaspokajał objawy głodu nikotynowego. Jeżeli chce się całkowicie zrezygnować z nałogu to poprosić lekarza o wypisanie Tabexu.
napisał/a: barztar 2012-10-21 19:43
Zawsze byłem za naturalna metoda rzucania palenia, bez żadnych leków czy substytutów. W takim razie od jutra rzucam i po jakimś czasie napisze jakie są tego rezultaty.
krzysiek889
napisał/a: krzysiek889 2012-10-21 19:49
barztar napisal(a):Zawsze byłem za naturalna metoda rzucania palenia, bez żadnych leków czy substytutów. W takim razie od jutra rzucam i po jakimś czasie napisze jakie są tego rezultaty.

Proponuję zacząć od ograniczenia papierosów stopniowo. Nagłe odstawienie nikotyny wiąże za sobą dużo nie przewidywanych skutków ubocznych, jednak wszystko zależy od tego jak organizm jest przyzwyczajony do tej substancji.
Powodzenia!
napisał/a: chory2012 2012-10-26 18:43
Ja mam 30 lat i nigdy ie paliłem. Z petami spotykam się tylko w weekend. Odkąd wprowadzili zakaz mało mam z nimi do czynienia.
Wątpię że to wina papierosów.
napisał/a: salparadise 2012-10-30 21:26
Panowie zrobcie posiew w kierunku candida albicans. Nie wiem gdzie jeszcze ale w Instytucie Mikrobiologii w Poznaniu oznaczają obecność wraz z licznością. Badanie niestety w okolicy trzech stówek... Jak cos wymyslicie na swoje dolegliwosci to dajcie znaka!:)
napisał/a: delly 2012-11-04 11:00
Kisiel888 napisal(a):
barztar napisal(a):Tak, dieta dietą, aczkolwiek musi być coś nie wporządku skoro są takie luźne i papkowate stolce codziennie.

Też miałem po operacji jelit duże problemy z wypróżnianiem, poszedłem do specjalisty chorób wewnętrznych, spróbowałem Sulfasalazynę przez miesiąc i pomogło.


Ten lek lekarz przepisał Ci na podstawie jakich badań? Czytałam, ze stosuje sie przy Crohnie i wzjg. Czy na inne objawy tez sie go używa? (Jak u Ciebie)?
krzysiek889
napisał/a: krzysiek889 2012-11-04 11:15
delly napisal(a):
Kisiel888 napisal(a):
barztar napisal(a):Tak, dieta dietą, aczkolwiek musi być coś nie wporządku skoro są takie luźne i papkowate stolce codziennie.

Też miałem po operacji jelit duże problemy z wypróżnianiem, poszedłem do specjalisty chorób wewnętrznych, spróbowałem Sulfasalazynę przez miesiąc i pomogło.


Ten lek lekarz przepisał Ci na podstawie jakich badań? Czytałam, ze stosuje sie przy Crohnie i wzjg. Czy na inne objawy tez sie go używa? (Jak u Ciebie)?

Nie leczę się przez NFZ bo to strata czasu. Poszedłem prywatnie, badań nie robiłem żadnych, zapłaciłem 50zł za wizytę.
Rozmowa z pacjentem na poziomie, lekarz wytłumaczył mi wszystko co może być powodem biegunek i nieprawidłowości funkcjonowania u.pokarmowego, opowiadał mi o kilku przypadkach które wyleczył sulfą i u mnie również pomogło.
Większość o sulfasalazynie opisałem w tym temacie: http://commed.pl/diverticulum-meckeli-oraz-ibs-leczenie-dieta-suplementacja-vt78078.html
Sulfasalazynę przyjmowałem chyba 2 miesiące - dokładnie nie pamiętam ponieważ było to 5 lat temu w wieku 18 lat.
napisał/a: delly 2012-11-04 12:11
No ja badania zrobiłam również prywatnie (krew, kał...), bo na NFZ to można sobie jedynie podstawy zrobić. No ale to każdy wie ;)

Twój wątek czytałam już kiedyś z zaciekawieniem :), Sulfasalazyna Ci pomogła, jednak z tego co zrozumiałam, nadal masz "problemy" z układem pokarmowym - w zależności co zjesz (chyba, że źle łączę fakty). Czy takie problemy to zostają już na zawsze? Nie chcę się tu rozpisywać, bo to nie mój wątek i zrobi się OT, ale boję się że i u mnie tak zostanie...
krzysiek889
napisał/a: krzysiek889 2012-11-04 12:48
delly napisal(a):No ja badania zrobiłam również prywatnie (krew, kał...), bo na NFZ to można sobie jedynie podstawy zrobić. No ale to każdy wie ;)

Twój wątek czytałam już kiedyś z zaciekawieniem :), Sulfasalazyna Ci pomogła, jednak z tego co zrozumiałam, nadal masz "problemy" z układem pokarmowym - w zależności co zjesz (chyba, że źle łączę fakty). Czy takie problemy to zostają już na zawsze? Nie chcę się tu rozpisywać, bo to nie mój wątek i zrobi się OT, ale boję się że i u mnie tak zostanie...

Obecnie mogę odżywiać się zdrowo i przyrządzać posiłki. Jeżeli jem "byle" co, to mam problemy jelitowe, chociażby po spożyciu fastfoodów, wieprzowiny, pieczywa pełnoziarnistego, ketchupów, sosów na śmietanie, sosu czosnkowego itp.
Mnie motywuje sport aby trzymać dietę ponieważ bez tego nie ma efektów.