metoda 1000 kroków

napisał/a: Agusia1982 2010-02-24 16:48
coco cholera nie pisz mi tu takich rzeczy nie widzisz jak pozytywne nastawienie działa cuda:)
Nikt tutaj jeszcze nie napisał,że ma problem by coś wykonać.
Wiara w skutecznośc jest tak ogromna,że musi się udać i trzeba wykonac nie ma przeproś.
Wiesz jak nerwuski reagują na wszelkie zaprzeczenia...zaraz zaczne się zastanawiać,że może faktycznie,nie działa i dopiero będe miała problem.
Cisza ma być ja chce czytać to co dobre:))
napisał/a: KIRIRI 2010-02-24 16:57
Cocojambo a ty stosujesz tą metodę i wiesz co w niej dokładnie jest żeby się na ten temat wypowiadać?
Bo po tym co napisałeś widzę że nie masz zielonego pojęcia o tym co w niej jest zawearte ,więc racja tak jak napisałam Agunia siedz cicho i się nie wtrącaj w tematy o których nie masz pojęcia.
napisał/a: KIRIRI 2010-02-24 16:59
cocojambo napisal(a):. Te 1000 kroków to bardzej metoda kogwitywna, zmieniąjąca zachowania a nie ta teoretyczna, przygotowująca odpowiednio stopniowo do zmian. Piszę to, wiem że ważne jest aby się nie zrazić. W niektórych emocje bedą zbyt silne i mogą nie wykonać zadania.



Właśnie po tym zdaniu widzę że nie masz kompletnie pojęcia na ten temat ,i tego co jest w niej zawarte.!!!!!!!!!!!!!!!!!1
napisał/a: lucyna21 2010-02-24 17:03
Agusia, to nie tak, w tej metodzie nie ma rzeczy których nie moglibyśmy wykonać. Nikt nie żąda od nas rzeczy, których nie będziemy w stanie wykonać. To wszystko jest wykonalne, czasem coś trzeba zmodyfikować, ja właśnie jedno Cw. dzisiaj troszkę zmienie. Lampkę wina zamienię na to co lubię tzn pepsi, reszta zostanie taka sama, A chwilka i tak będzie przyjemna. Wiesz Cocojambo to zmienia nasze myślenie, czujemy się lepiej, a zadania są wszechstronne w myśl zasady "W zdrowym ciele zdrowy duch".
napisał/a: anulka1101 2010-02-24 18:06
To fakt te zadania są na prawdę proste do wykonania, chociaż miała z jednym zadaniem problem. Napisałam do Pani Kasi i on mi zamieniła zadanie. Tak się zdarzyło, że za nic nie mogłam odnaleźć w moim życiu takich sytuacji o jakie chodziło w zadaniu. Teraz jak już lecę z zadaniami od początku to nie sprawiają mi one takich trudności. Mam 90 punktów. Hura!!!!!!!
napisał/a: patusia2 2010-02-24 19:41
no nie źle anulka ja mam o połowe mniej od Ciebie a na tym forum myślimy tylko pozytywnie i do przodu i niech jakiś cocojambo nawet nie próbuje nam tej dobrej passy zepsuć
napisał/a: cocojambo1 2010-02-24 20:28
Panienko Kiri, źle mnie zrozumiałaś. Nie miałem zamiaru nikogu odwieźć od motywacji ani nikogo zdołować. Mylisz się do do mojej osoby, korzystałem z wielu materiałów. A tak na prawde znalazłem tylko jeden skuteczny, który na prawde pomaga. Przecież nikt do cholery na tym forum nie próbuje nikogo zdołować ani dobić. Także niepotrzebny jest taki ton wypowiedzi w stosunku do mnie. Ja nie będe nikomu nic na siłe udowadniał, bo to nie ma sensu. Życze miłej nocy i nie żywcie do mnie urazy. Przepraszam
napisał/a: KIRIRI 2010-02-24 20:36
Cocojambo chodzi o to że wypowiadasz się na temat czegoś i to krytykujesz a nawet tego nie widziałeś ,więc takie twoje stwierdzenia i założenia są tutaj zbędne .Jeżeli zacznisz kiedyś stosować tą metodę ,zobaczysz ją w całości wtedy dopiero zacznij dodawać swoje wypowiedzi na ten temat.
napisał/a: anulka1101 2010-02-25 09:46
Witam Wszystkich!!! Widzę,że sytuacja wczoraj była lekko napięta. Mam nadzieję,że konflikt został zażegnany. Wiecie to jest naturalne, że nie wszyscy są pozytywnie nastawieni do pewnych metod. Jednym pomaga terapia indywidualna, innym medykamenty, innym grupowa terapia a nam pomaga metoda 1000 kroków i niech sobie inni mówią co chcą mojej wiary nie zachwieją i Waszej na pewno też.
Róbmy swoje i nie dajmy się wciągac w konflikty bo to nie wpływa pozytywnie na nasze samopoczucie.
Ja dzisiaj przekroczę 100 punktów i to jest mój sukces. Hura!!!!!!
napisał/a: lucyna21 2010-02-25 09:50
Brawo Anulka. Nie ważne, kto co sądzi, ja wykonując te zadania jestem radośniejsza, mniej czarnych myśli mam, czasem na siłę, ale w mózgu i tak coś zostaje. Ja gromadzę różne materiały, które mogą być mi pomocne. Wiem, że wygram i tylko to się liczy. Pozdrawiam gorąco i do przodu dziewczyny.
napisał/a: anulka1101 2010-02-25 09:57
Właśnie Lucyna róbmy swoje. Sceptycy byli i są wśród nas, ja na przykład nie wierzę w to że leki mogą wyleczyc nerwicę na pewno pomagają się wyciszyc ale gdy się je odstawia to większośc lęków wraca. To moja opinia na temat leków i mogę sobie dac uciąc rękę, że setki osób nie zgodzą się z nią. Tak samo jest z naszą metodą, nam pomaga i tego się trzymajmy.
napisał/a: KIRIRI 2010-02-25 13:43
Dokładnie Anulka,wśród każdej metody ,choć niewiadomo jak by była dobra znajdą się tacy którzy ją skrytykują a co najśmieszniejsze nie mający nawet pojęcia na temat tego o czym piszą.Leki nie działają one tylko tłumią objawy ,tak jak już przeczytałam że leczenie nerwicy lekami to tak jakby próbować pozbyć się kolca który wbił się w naszą rękę za pomocą tabletki przeciwbólowej ,fakt tabletka pomoze złagodzi ból ale nie zlikwiduje problemu ten kolec dalej tam będzie i kiedy tabletka przestanie działać ręka znowu zacznie boleć.Żeby wyjść z nerwicy trzeba spróbować usunąć ten kolec a nie łagodzić tylko ból.