metoda 1000 kroków

Kiri ciesze się,że nadal walczysz nami...:))

Patusia bardzo się cieszę z twojego sukcesu ,ja też fryzjera mam już za sobą co było do niedawna dla mnie nierealne ,a teraz mam zamiar tam częściej chodzić.

No KIRIRI i to mi sie podoba!!!!!!

mnie coś dziś cholera dopadła i nie odpuszcza nawet zadania nie pomagają wogóle nie mogę się skupić może to wina tej zmiennej pogody a co tam u Was dziś słychać jak postępy i wogóle

Czasem Patuś te gorsze dni nas dopadają, ja taki czwartek kiepski miałam do tego stopnia, że wszystkich zadań nie wykonałam. Zobaczysz jutro będzie dużo lepiej. A mnie za to wszyscy wkoło denerwują, chyba zauważyli, że za daleko zaszli i dali mi troszkę spokoju.
Wczoraj byłam na kursie salsy, wszystko ładnie, pięknie a jak się skończyły zajęcia to mi się tak jakoś słabo zrobiło, że myślałam, że zemdleję - tylko pytanie czy to ta franca - ( moja Helga) czy za bardzo dałam czadu, a tempo pod koniec było na wysokich obrotach. A ja ostatnio z formą na bakier. Zobaczymy jak bedzie dalej.
Miłej niedzieli i nie poddawajcie się!!! Pierś do przodu i my górą będziemy ZAWSZE!!! I zawsze sobie poradzimy ze wszystkim.

Mnie dzisiaj tylko trochę boli głowa ale zapewne to z powodu zmiany pogody.Weszłam dzisiaj ma stronkę metody 1000 kroków i na początku jest dość ciekawie napisane na temat nerwicy ,zobaczcie sobie,ja to rozumiem w ten sposób ,że my się czujemy tak jak kazdy tylko inaczej na to reagujemy.

Witajcie dziewczyny. Kiriri to naprawdę świetnie, że nie uległaś podszeptom, że Ci się nie uda. UDA się nam wszystkim i ta wiara niech nam dodaje sił. U mnie dziś dosyć dobry dzień, właśnie wróciłam z mojej codziennej gimnastyki. Teraz na przemian ćwiczę w domy różne ćwiczenia rozciągające i mój spacerek (bardzo szybki) z kijkami.

oj u mnie z tą gimnastyką najgorzej.....ograniczam się do szybkiego spaceru.....ale zawsze to ruch.....leniem jestem....ale na wiosne rusze)))

Wiesz Minia u mnie też z tą gimnastyką kiepsko. Wczoraj i przedwczoraj ćwiczyłam brzuszki, przysiady, skłony, skręty tułowia i takie tam jak w podstawówce na w-f a dziś mam takie zakwasy, że nie mogę się nachylić. No ale wytrwale ćwiczę. Teraz dopiero czuję jaka jestem napięta i sztywna.

Kaczuszko przechrzciłam Cię Wyszła mi Minia zamiast Monia. Chyba się nie gniewasz?????? Przepraszam!!!!!!!!!!!!!!!

Dziś miałam się przez godzinę uśmiechać. Nie wyszło. Może w całym dniu była ta godzina uśmiechu.Mam wyrzuty sumienia, że nie wywiązałam się z ćwiczenia.

anulka to może jutro zalicz to zadanie przy okazji kolejnego.
Możesz się uśmiechać przeciez nawet jak myjesz gary:))