metoda 1000 kroków

napisał/a: lucyna21 2012-07-18 17:13
Aga, piszesz świętą rację. Trudno mi było sie pogodzić, jak usłyszałam, ze to tak jak alkoholizm, do końca życia, miałam ogromny bunt w sobie, że to co robię nie ma sensu, bo to i tak za mną będzie się ciągnęło do końca życia. Nawet powiem, nie chciałam w to wierzyć. Ale, w moim życiu, jednak zaszły pewne wielkie zmiany, pogodziłam się z tym, wiem, że może wrócić, wiem, że jestem bardziej wrażliwa niż inni, niektórzy nawet by nie zauważyli, a ja coś ogromnie przeżywam. Wiem, że pewnych rzeczy nie zmienię. Dziwię się, że kiedyś tak bardo bałam się śmierci, dzisiaj powiem, że oswoiłam się z tą myślą, przecież jak przyjdzie to i tak nie mam możliwości tego zmienić.
Nasze życie płynie, zmienia się, a wraz z nim i my sami, coś co nas kiedyś przerażało znika, przychodzi coś innego, ale ważne żeby uwierzyć, że ze wszystkim sobie poradzimy, czasem nie rozumiemy czegoś, ale ta choroba dana jest nam po coś. Był w moim życiu taki dzień, kiedy dziękowałam Bogu za to co przeżyłam. Bo mogłam pomóc komuś innemu, wiedziałam, że ta osoba poradzi sobie jak ja kiedyś poradziłam sobie ze wszystkim.
napisał/a: linka811 2012-07-18 17:37
aga mi psycholog mówila,ze mozemy wygasic lęk do poziomu jak u normalnej osoby,jednak ta wrażliwosc większa pozostanie i to od nas zalezy czy ten lęk znowu sie nie podniesie,ale wlasnie racjonalizujac itp.bedziemy wiedziec jak się przed tym bronić;)
ja jestem dobrej myśli.
lucyna a ta osoba ktorej pomoglas,wyszla z tego?;)czy robisz sobie czasem zadania z metody w ramach ćwiczen,czy wystarcz ci sama racjonalizacja,czy juz po prostu jest tak jak bylo przed nerwica?ja mialam prawie cały tyzień bez odrealnienia,a teraz wrócilo i troche mi smutno z tego powodu bo d razu mam glupie mysli.czekam aż lek zadziala no i staram sie pracowac nad sobą.musze skocnzyc etz terapie bo za duzo kasy idzie,juz wie mco to nerwica jak znią walczyc a mam wrazenie ze terapeutka stoi ze mna w miejscu.lucyna ty dlaczego skonczylas po 8 spotkaniach?i czy od 2 lat nie mialas odrealnienia?
napisał/a: Steelo 2012-07-19 13:46
hej :) Jak tam U Was ?


Linka, ja też mam ostatnio jakieś problemy z odrealnieniem. Ja sam nie wiem czym jest to spowodowane, ale myślę o sensie życia, szukam go, szukam, nie wiem czy to odralnienie na to wpływa, kiedyś inaczej myslałem ale teraz jest jak jest, ale mysle ze to wlasnie odrealnienie.
napisał/a: agga84a1 2012-07-24 10:04
Hej wszystkim nieobecnym tu;)

Jak samopoczucie? Wnioskuję z waszego nieodzywania się, że już macie się całkiem dobrze:) To super!

U mnie różnie bywa, ostatnio nienajlepszy okres, ale jakoś daję radę. Po chwilowej przerwie powróciłam do wykonywania zadań z 1000 kroków, w końcu po to to kupiłam, żeby coś z tego było. Tak więc uparcie dążę do 1000 punktów;)

Jestem teraz też na etapie diagnozowania mojego kręgosłupa, bo bóle kręgosłupa, głowy, uczucie zawirowania mogą być tego przyczyną (lekarz powiedział, że to prawdopodobnie tzw. "zespół szyjny",tak więc zrobiłam sobie rentgen, a w przyszłym tygodniu do lekarza.

Odezwijcie się, co tam u was:)
napisał/a: agga84a1 2012-07-25 14:48
Hmm... a tu dalej pustki:( A tak fajnie z wami było...

No nic skoro wszyscy się leczą lekami, a nie zadankami z metody to zostałam sama chyba:/ ;P
Oczywiście żartuję, uważam, ze jeżeli ktoś chce przyjmować leki to jak najbardziej powinien to robić.
Sama różnie radzę sobie bez leków (chociaż unikam już Xanaxu jak ognia), jednak myślę sobie, że kiedyś i tak te leki musiałabym przestać brać, i bałabym się czy nerwica nie wróci potem ze zdwojoną siłą. Druga rzecz to ciąż, na którą z jednej strony nie mogę się doczekać, a z drugiej strony bardzo się jej boję.
Dlatego czekam dziewczyny na was, jak przestaniecie brać już leki i ten nasz potwór nie wróci to może i jak się zdecyduję na długotrwałe leczenie;)
napisał/a: lucyna21 2012-07-25 16:25
Aga, nie zastanawiaj się, ciąża to najpiękniejszy okres w życiu kobiety. Jeśli nie musisz brać leków, to nie masz na co czekać. Nie obawiaj się, a czym wcześniej będziesz miała dzidziusia to tym mniej będziesz się zamartwiać. Ja też miałam obawy, bałam się okropnie porodu, a okazało się że nie taki straszny był. Z doświadczenia powiem, że czym wcześniej tym lepiej, ja pierwsze dziecko urodziłam mając 30 lat, potem człowiek ma mniej sił i cierpliwości. Skoro chcesz mieć, to działaj, ja nie musiałam tak się złożyło, że bez planowania zostałam obdarowana, bo z decyzją, to też bym odwlekała.Pozdrawiam i ciesz się, że dajesz radę bez leków, tzn nie jest z Tobą źle, skoro dajesz radę, każdy ma inne nasilenie nerwicy i inny stopień wytrzymałości na ból. Pozdrawiam i czekam na wiadomość o dzidziusiu.
napisał/a: agga84a1 2012-07-31 10:38
Hej wszystkim:) Jak się miewacie?? Zapomnieliście już o tym forum??:)

U mnie praktycznie bez zmian, są dni gorsze i lepsze. Ostatnio trochę się obijałam i nie wykonywałam żadnej aktywności fizycznej, ale od wczoraj zaczęłam znowu nordic walking. Ciągle jestem pochłonięta robieniem bransoletek i inne biżuterii, więc trochę myśli o nerwicy odsunęły się na bok, ale też co chwilkę powracają. Tak więc żyję tak jak sobie żyłam;) Jakoś daję radę, nie mam wyjścia:)

A co u was??
napisał/a: agga84a1 2012-07-31 10:39
Lucynka, co do ciąży, to właśnie nie wiem czy nie lepiej byłoby po prostu "wpaść" i już. Bo zaplanować sobie ciążę w naszym stanie to nie jest łatwa sprawa....
napisał/a: agga84a1 2012-07-31 10:41
Aaaaa i jeszcze jedno: Lucynka, napisz nam czy ciągle dobrze się czujesz, czy masz jakiekolwiek choćby najmniejsze objawy nerwicy? I dziewczyny - Fikusek i Linka - biorąc tabletki czujecie się w 100% dobrze? Robicie coś dla siebie jeszcze oprócz brania leków?
napisał/a: Fikusek 2012-07-31 15:09
Cześć Wszystkim :) jak tam samopoczucie u Was? i jak się czujecie?
Steelo Rodzyneczku co tam u Ciebie? leki pomagają?
Ja pwoiem Wam szczerze, że asentra działa wyśmienicie ):) czuję się na 100% tak jak kiedyś ):)
napisał/a: agga84a1 2012-07-31 15:21
Fikusek, a robisz coś oprócz brania Asentry?? Robisz zadania z metody, albo nie wiem coś innego??
napisał/a: Fikusek 2012-07-31 15:40
nie, właśnie póki co nie robie metody, bo mam mało czasu ucze sie także cały swój wolny czas poswiecam ksiazkom ;)