metoda 1000 kroków

Bardzo dziękuję za odpowiedź:)

Ja też mam sporo do zrobienia, niestety. Mam nadzieję, że dam radę i w końcu zmienię swoje życie, bo taka niemoc mnie już wkurza!!!

Ja mam na 14 dni, też pisało, że pewne rzeczy będą się powtarzać, dlatego warto założyć notatnik, by można było porównać. Pozdrawiam

Mam jeszcze pytanko, odpowiadając na pytania dzielicie się nimi z Panią Kasią i wtedy Ona przyznaje Wam punkty, czy same sobie je przyznajecie, czy czasem omawiacie Wasze odpowiedzi na pytania z Pania Kasią czy same wysuwacie wnioski? Czy jakieś dodatkowe wskazówki Pani Kasia daje co do niektórych zadań Może głupie pytania, ale jestem ciekawa. Czy dodatkowo zadajecie Pani Kasi pytania, które są istotne dla wyzdrowienia, ale niekoniecznie zawierają się w tych ćwiczeniach, bo przecież czasem coś "wychodzi w praniu" i dobrze by było to zmienić. Zdarzyły się Wam takie sytuacje?

Ja wczoraj zaczęłam, więc na razie 2 dzień, więc nie mam doświadczenia, zobaczę co będzie dalej. A TY jak długo już stosujesz tą metodę.

Punkty sobie daję sama, a staram się zadania dokładnie wykonywać.

Juluś ja mam z nią stały kontakt i na bieżąco rozwiązujemy problemy które wychodzą w praniu.Myślę że sama metoda to połowa sukcesu druga połowa to jeszcze właśnie ten kontakt i omawianie wielu rzeczy.

Jak Wasze ćwiczenia dziewczyny? Piszecie, że dostajecie je na różny czas ja tez swoje dostałam na 15 dni a później od początku. Mam już (albo dopiero) 65 punktów i właśnie szukam cytatów do następnego ćwiczenia.

Ja mam dopiero 12 punktów. Pozdrawiam

Ja mam już 462 i powiem wam że mi się już nie chce tych zadań wykonywać bo już mi nic nie jest,Wszystko co złe mam już za sobą ,ale nie wiem czy to przerwać czy robić do końca?A faktycznie jest bardzo duży sens w powtarzaniu tych zadań,z biegiem czasu właśnie dzieki temu zobaczycie jakie zmiany w was zaszły ,tylko najlepiej zadania gdzie macie coś do wpisania sobie zachowajcie.

Marcysia schowaj lenia w kąt i pracuj dalej. Na pewno rezultaty będą trwalsze:)))))

Anulka ma rację jak 1000 to tysiąc, żeby utrwalić i żeby nie wróciła. Marcysia jestem pod wrażeniem, taka ilość. Jak długo już to wykonujesz?