metoda 1000 kroków

napisał/a: marcysia1978 2010-02-19 20:26
Coś kolo 4 miesięcy czy może trochę więcej .Anulka masz rację wytrwam do końca ,żeby na pewno nie wróciło :)
napisał/a: Juluś 2010-02-19 20:42
Ja wczoraj dostałam maila z zadaniami, dziś je przeczytałam - bo lubię najpierw wszystko przeczytać a potem się tym zająć i ogólnie z treści jestem zadowolona. Samo to, że może w końcu dam radę mnie podbudowało. Dziś odpowiedziałam na jedno pytanko, jedno zadanie przeczytałam. Od jutra chcę zacząć na poważnie. Nie wiem jak Wy dziewczyny, ale mnie się wydaje, ze to trochę dużo zadań na jeden dzień. Też macie po 6-8 zadań na dzień? Ja na każde zadanie potrzebuję dużo czasu, a szczególnie na przeanalizowanie i zastanowienie się jak dane ćwiczenia wykonać. Więc pewnie jeden dzień ćwiczeń wolałabym sobie podzielić na dwa dni. Pewnie jak raz przerobię wszystko to potem będzie łatwiej.
napisał/a: KIRIRI 2010-02-19 21:33
Dokładnie Juluś tylko pierwsza seria jest trudna potem leci znacznie szybciej ,i łatwiej :)
napisał/a: Agusia1982 2010-02-19 22:31
Chyba się przekonałam:)
napisał/a: Juluś 2010-02-20 08:21
No!!! To mam swoje pierwsze 3 punkty :)
napisał/a: patusia2 2010-02-20 08:52
ja mam już 21 punktów i oby tak dalej mi szło dziś coś się źle czuję ale zaraz biorę się do roboty mi np w ćwiczeniach relaksacyjnych pomaga córka śpiewamy tańczymy ,ostatnio zaczęłyśmy grać w siatkę i kosza ćwiczenia gimnastyczne,i ogólnie wygłupianie się mam problem tylko z poddaniem się nerwicy te 10 min nic mi nie wychodzi bo ona nie przychodzi .Pani Kasia powiedziała że to dobrze bo nie jest ze mną aż tak źle trzymajcie się
napisał/a: lucyna21 2010-02-20 09:51
Agusia jeśli czytałaś książki dotyczące nerwicy i starałaś się je wykorzystać, by wyjść z tego, to nie zastanawiaj się, tutaj jak na tacy masz podane wszystko, tylko realizować, ja jestem zachwycona. Czasami to wydaje się trudne, dużo czasu zabierze. A tak naprawdę, więcej czasu tracę na zamartwianie się, na negatywne myśli. Mnie te pół godziny ćwiczeń jakoś tak przeraziło, że nie znajdę czasu, a tu się okazało, że to jest coś fantastycznego. Przy muzyczce z dzieciakami szalejemy. Wspólna zabawa dzieciaki mają radochę, a ja ani się nie obejrzałam i pół godziny minęły.
Patusia, tym się nie przejmuj, ja wczoraj miałam pierwsze swoje 10 minut dla nerwicy i nic, a po tych 10 minutach taka byłam zachwycona, bo ani się nie pokazała. Mam nadzieję, że to dobrze, że ja się jej po prostu już nie boję, a niech szaleje, wiem że nic mi nie grozi, więc ona po prostu przestaje atakować.
napisał/a: Agusia1982 2010-02-20 10:10
lucyna podbudowaliście tymi postami moją wiare w to,że to działa.
No więc ja tez spróbuje:)Raz się żyje:)
StudioMilla
napisał/a: StudioMilla 2010-02-20 11:47
Agusia1982 napisal(a):lucyna podbudowaliście tymi postami moją wiare w to,że to działa.
No więc ja tez spróbuje:)Raz się żyje:)

To zaczynamy razem:) I będziemy się wspierać:)
napisał/a: Agusia1982 2010-02-20 11:56
Lady jak najbardziej:)wysłałaś już pierwszego maila?
napisał/a: lucyna21 2010-02-20 12:10
Agusia, to olbrzymia praca, ale warto, wydaje się, że to dużo ćwiczeń, ale przy tych ćwiczeniach wszystko możesz robić i skutek będzie niesamowity. Ja o wielu tych ćwiczeniach czytałam w książkach, niektóre wykonywałam, wiem że w tym wszystkim ważna jest systematyczność i długo to trzeba wykonywać, by zmienić swoje myślenie. Warto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!I na dodatek możemy wspólnie się wspierać .Pozdrawiam i do dzieła dziewczyny, razem to pokonamy
StudioMilla
napisał/a: StudioMilla 2010-02-20 12:34
Pierwszego wysłałam.
Jak długo czekałyście na zadania?