Mieszkanie z teściami

estelle
napisał/a: estelle 2010-08-12 10:39
Koleżanka wychodzi z mąż i będzie mieszkać z teściami. Powiedziałam jej, że zwykle nie służy to młodemu małżeństwu (tak zawsze się działo w mojej rodzinie). Ona uważa, że nie jest to regułą. A Wy jakie macie doświadczenia? Można się dogadać z teściami pod jednym dachem?
dr-anna-wilczynska
napisał/a: dr-anna-wilczynska 2010-08-12 12:14
Witam!
Wszystko zależy oczywiście od teściów i młodych oraz domu czy mieszkania. Czy młodzi będą mieli swoje miejsce do rządzenia?
Młodzi muszą się dograć sami ze sobą. Grunt, żeby teściowie nie ingerowali w ich decyzje.
Moja kolezanka tez zamieszkała z teściami. Mieli nawet dla siebie całe piętro. Ale niestety teściowa ingerowała w każdą jej decyzję. Nawet w co się ma ubrać i pół roku zaczeli wynajmować mieszkanie w innym mieście. Mówi, że gdyby nie wyprowadzka to by już była rozwódką.
kristen
napisał/a: kristen 2010-08-12 20:31
Moja mama mieszka z moim bratem i jego żoną. Bardzo stara się nie wtrącać, często mi o tym mówi. Ale jak to trudno zrobić! Zwłaszcza, kiedy się słyszy jakąś sprzeczkę. Mama próbuje nie reagować, ale czasem nie udaje jej się to!
dr-anna-wilczynska
napisał/a: dr-anna-wilczynska 2010-08-13 21:48
no właśnie. Sprzeczki między młodymi są zawsze. Napewno trudno się teściom powstrzymać od interwencji. Teściowie mojego brata zawsze powtarzają na spotkaniach rodzinnych, że najwyższym wyrazem miłości do dzieci jest nieingerowanie w ich życie.
A wy byście wkraczali w życie własnych dzieci?
napisał/a: zofia1 2010-08-13 22:56
Moje wszystkie dzieci wyprowadziły się zaraz po ślubie. Mam dobre relacje z nimi i ich współmałżonkami. Ale nie sądzę, że tak byłoby, gdybyśmy mieszkali razem. Bardzo się różnimy pod wieloma względami.
magdam82k
napisał/a: magdam82k 2010-08-14 21:08
Racja Pani Zofio.My mieszkaliśmy z moimi rodzicami przez rok i o mały włos doszłoby do rozwodu między nami przez wtrącanie się mojej mamy.Tylko szczera rozmowa między nami rozwiązała sytuację.Rodzice się wyprowadzili za moją prośbą(bo to nasz dom) i między nami znów zaczęło się układać.Teraz mój mąż dogaduje się z teściową,bo wie że zajrzy tylko na chwilę i nie zdąży wtrącić swoich 3 groszy.A wtrącała się nawet w to co kupuję dzieciom czy jak gotuję obiad.
napisał/a: ~gość 2016-03-21 12:20
http://www.przyworonicza.com - Polecm
napisał/a: MagdaLena0 2019-07-15 17:30
My po slubie mieszkalismy przez jakiś czas z teściami, ale zdecydowanie lepiej jak już jesteśmy sami, na swoim. Mieszkaliśmy z nimi, bo kupiliśmy mieszkanie od dewelopera i czekaliśmy na termin oddania. Odkąd mieszkamy sami mniej się kłócimy, poza tym wspolne urządzanie domu też nas do siebie zbliżyło ;) dla osób planujących remont polecam artykuł bajhome.com.pl/blog/porada-projektanta/planowanie-remontu-kiedy-zaczac,1002,b.html