mioklonie przysenne

napisał/a: magda_954 2010-08-02 11:33
Witam,

Mam 23 lata, mój problem polega na tym, że od ok. miesiąca mam duże problemy ze snem. Piszę o tym, ponieważ denerwuję się tym, że ten stan nie ustępuje. Polega to na tym, że gdy zasypiam mam takie zrywy - mogą to być ruchy tułowiem, ręką, nogą. Wyczytałam w internecie, że są to tzw. mioklonie przysenne (zrywy miokloniczne). Te nagłe ruchy ciałem wybudzają mnie ze snu, tak że nie śpię nieraz całą noc, zasypiam dopiero rano (być może dlatego, że rano organizm jest już tak zmęczony, że te zrywy ustają i pozwala mi zasnąć). Towarzyszy temu ogromne zmęczenie, niskie ciśnienie i kołatanie serca - mam tętno ok. 80 - 100. Ostatnio śpię bardzo krótko ok. 3-4 godz. Taki stan zmęczenia/znużenia i jakby wewnętrznego rozdrażnienia utrzymuje się również rano i przez cały dzień (dziś po wstaniu z łózka miałam ciśnienie 104/73, tętno 97). Mało tego, nawet jeśli nieraz uda mi się posapać więcej 6-7 godzin, to również czuje się zmęczona. Tak jak wspomniałam mój problem zaczął się jakiś miesiąc temu, jeszcze w czerwcu usypiałam bez problemów. Przyznam jednak, że w zasadzie cały czerwiec miałam sporo nauki (jestem studentką) i lekceważyłam sobie sen - wstawałam wcześnie rano, aby się uczyć, a potem robiłam sobie czas na odpoczynek i chodziłam spać późno w nocy. Kiedy egzaminy już się kończyły zaczęłam czuć się zmęczona, miałam szum w uszach. Myślę, że potrzebowałam wtedy dużo wypoczynku, ale kuzynka przyjechała na 3 dni i znów mało spałam... Po tym czasie nawet, gdy przespałam się trochę w dzień, to czułam się niewyspana. W dodatku zaczęłam denerwować się trochę tym stanem znużenia i szumem w uszach. Wtedy pojawił się pierwszy taki zryw...
W związku z tym mam pytanie, czym może być wywołany taki stan? Czy to jest stan przejściowy, czy może jakiś rodzaj padaczki?
Z góry dziękuję za odpowiedź
napisał/a: stratus1 2010-08-05 19:17
Moze pomoglaby melisa przed snem + suplementacja magnezu. Czy odczuwasz jakies mrowienia, bole stawow, dretwienia ? Czy mialas robiona morfologie ? OB, CRP?
napisał/a: magda_954 2010-08-06 12:51
Biorę magnez i witaminę B6 2 razy dziennie. Mrowienia raczej nie mam, drętwień i bólów również nie odczuwam. Zrobiłam już badania krwi, wszystko jest w porządku, morfologia bardzo dobra, OB -7. Wydaje więc mi się, że ta moja przypadłość jest o podłożu lękowo - depresyjnym. Psychiatra uznał, że to może być na tle nerwowym i przepisał mi tymczasowo Xanax 0,5 mg (biorę 2 X dziennie po połówce), aby się trochę uspokoić. Po Xanaxie te zrywy nocne są o wiele mniejsze, a niekiedy uda mi się spać przez całą noc. Sama już nie wiem, nigdy nie miałam takich zrywów w nocy, nawet podczas silnego stresu. Od zawsze byłam osobą nerwową, miałam skłonności do natręctw i depresji, ale takie przypadłości nie zdarzały mi się nigdy, a tym bardziej w trakcie wakacji... Mam nadzieję, że to nie jest przyczyna organiczna, a może powinnam wykonać badanie mózgu? A może to mózg tak działa, że zapamiętał sobie te zrywy/tiki i teraz kiedy myślę o tym, to on je odtwarza w nocy?
napisał/a: stratus1 2010-08-06 13:46
Jezeli po Xanaxie jest poprawa to chyba mamy juz winowajce czyli nasze nerwy. Prawdopodobnie neurolog zleci Ci w przyszlosci badanie EEG ale to bedzie tylko podejrzewam potwierdzenie,ze zadnych patologii nie masz. Co do Xanaxu to uzywaj z rozwaga...benzodiazepiny sa dosyc wciagajace ale czasami trzeba wybrac mniejsze zlo. Dluzszy czas ze zle przespanymi nocami moze doprowadzic czlowieka na skraj wyczerpania.
napisał/a: cas82 2010-08-07 13:56
Witam mioklonie najczęściej nie wymagają leczenia, jeżeli natomiast są bardzo męczące ważna jest diagnostyka problemu, można zasugerować lekarzowi badanie EEG, które wykluczy napady padaczkowe, a CT ewentualne przyczyny organiczne.
Najprawdopodobniej jednak problem jest związany z Pani sytuacją stresową. Benzodiazepiny natomiast działają wyłącznie objawowo. Po jakimś czasie (kilka tygodni, 5-8) pojawia się tolerancja, czyli potrzeba zwiększenia dawki celem uzyskania zamierzonego efektu, później występują problemy z odstawieniem leku, niepokój, bezsenność, itp. Dobrze byłoby również zasugerować przeliczenie dawki alprazolamu na preparat benzodiazepiny o dłuższym okresie półtrwania jak klorazepat lub diazepam. Myślę także, że w związku z Pani stresującą sytuacją , leczenie powinno bazować na psychoterapii.
Pozdrawiam.
napisał/a: stratus1 2010-08-10 06:50
Slyszalem, ze biofeedback ma korzystne dzialanie w tego typu przypadkach i nie zaczynajac nowego watku czy ktos ma jakies doswiadczenie z ta terapia?
napisał/a: melequa 2019-04-14 19:23
magda_954 - od miesiąca mam dokładnie ten sam problem i w panice przeszukuję Internet, żeby znaleźć jakiekolwiek informacje o tej przypadłości. Przez zrywy mięśniowe nie jestem w stanie zasnąć już od ponad miesiąca.. Pomagają trochę leki typu klonazepan, ale tylko dlatego, że mnie "usypiają". Boję się kłaść do łóżka, ponieważ wiem, że czekają mnie kolejne ataki.. Daj proszę znać czy udało się Cie poradzić sobie z tym problemem i co było jego przyczyną (jeżeli udało Ci się to potwierdzić).