Mój przypadek.

napisał/a: milus131 2009-06-18 10:03
Witam. Szukając setek informacji w internecie na temat nadczynności tarczycy, nie jestem w pełni iusatysfakcjonowana wiadomościami, więc postanowiłam napisać tutaj. Jeśli w jakiś sposób temat nie jest właściwy, lub powtarza się (chociaż przejrzałam kilka tematów) proszę o usunięcie, bądź zamknięcie.

Mam 18 lat, jestem z wielkopolski, ponad półtora roku temu wykryto u mnie nadczynność tarczycy. Stało się to przez przypadek, kiedy ciocia zauważyła powiększoną tarczycę na szyi. Z początku wydawało się, że to głupota, że na pewno nie, ale w końcu okazało się, że miała racje. (Chciałam zaznaczyć, że w mojej rodzinie problemy z tarczycą ma również mama i dziadek). Mój pierwszy wynik TSH był bardzo niski, wynosił "
napisał/a: olgaasd 2009-06-20 17:11
Witaj milus131,
Nie jestem lekarzem, ale na tarczyce choruje juz od 9 lat i jestem tylko kilka lat starsza od Ciebie, wiec moge sie tylko z Toba podzielic moim "doswiadczeniem" z ta choroba. Widze, ze nikt do Ciebie jeszcze nie napisal, a wiem ze na pewno sie denerwujesz, wiec postaram sie odpowiedziec na Twoje pytania najlepiej jak potrafie.
Tak jak i Ty bylam leczona thyrozolem, ale na dluzsza mete nie przynioslo to skutkow. Lekarz zasugerowal leczenie jodem i na to przystalam. Niestety moja tarczyca byla wyjatkowo "oporna" i musialam przejsc przez ten zabieg 4 razy, zanim moja nadczynnosc zmieniala sie w niedoczynnosc. Obecnie stwierdzili mi chorobe Haszimoto, ale poki co wszystkie hormony w normie =)
Jesli chodzi o operacje, to chyba kazdy potwierdzi, ze to ostatecznosc, ale warto miec opinie wiecej niz jednego specjalisty.
Nie wydaje mi sie aby slonce mialo jakis wplyw na tarczyce, ale pamietam, ze podczas brania thyrozolu zabronili mi sie opalac. Byc moze zachodzi jakas reakcja alergiczna. Pamietam tez, ze od lekow troche zaczely mi wypadac wlosy, ale bez tragedii. Moja porada: nie wysilaj i nie przemeczaj sie, bierz zalecana dawke lekow i chodz regularnie do lekarza. Nadczynnosc tarczycy to powazna choroba i niestety nie da sie jej wyleczyc, ale mozna i trzeba ja kontrolowac. Gdy Twoje hormony sie unormuja na peno bedziesz mogla powrocic do swoich zainteresowan. Mam nadzieje, ze wszystko Ci sie ulozy. Jesli bedziesz miala jeszcze jakies pytania, to sluze porada =) Powodzenia
Ola
napisał/a: milus131 2009-06-20 21:22
Cześć olgaasd :)
Dziękuje Ci za odpowiedź, rzeczywiście troszke się denerowałam, czekając na odpowiedź:).
Mam jeszcze pytanie czy leczenie jodem zawsze powoduje, że z nadczynności przechodzi się w niedoczynność?
I interesuje mnie czy lekarz polecił jakąś konkretną dietę? Ponieważ ten olbrzymi apetyt od tak długiego czasu na prawde jest męczący...
Z góry ponowne dzięki:)
napisał/a: olgaasd 2009-06-21 12:13
Hej, niestety skutkiem leczenia jodem jest niedoczynnosc tarczycy, ale stosunkowo latwo taki stan wyrownac. Ja potrzebowalam 4 takich zabiegow, bo za kazdym razem przechodzilam z niedoczynnosci znow w nadczynnosc. Ale jak juz pisalam, z dwojga zlego lepsza jest niedoczynnosc i duzo latwiej sie z nia zyje. Mimo wszystko leczenie jodem wydaje mi sie lepsza opcja niz operacja, bo po zabiegu chirurgicznym i tak mialabys niedoczynnosc, bo wycinaja cala (lub wieksza czesc) tarczycy. Twoj lekarz bedzie musial podjac decyzje, co w Twoim przypadku jest lepszym wyjsciem, ale zawsze mozesz isc do kogos innego po porade lub skonsultowac sie prywatnie. Poki co mam nadzieje, ze leczenie thyrozolem przyniesie skutki. To byloby najlepsze wyjscie. Co do diety, to ja zadnej nie mialam, tylko jadlam az mi sie uszy trzesly =) Niestety wynika to z tego, ze Twoj organizm spala wszystko co zjesz w bardzo szybkim tempie i ciagle potrzebuje wiecej energii, takze nie polecam stosowania zadnych diet. Mysle, ze wraz z wyrownaniem poziomu hormonow Twoj apetyt tez przystopuje. Mozesz tez zyskac pare kilo. Zycze wszystkiego dobrego i jak cos, to pisz, bo zawsze milo "porozmawiac" z kims o podobnych problemach =)
Ola
napisał/a: milus131 2009-06-21 13:41
Ah, czyli tak czy siak będzie niedoczynność... Szkoda, że nie da się tego pozbyć. Czyli te kilka kg to nie uniknione? Bo mimo tego apetytu to właśnie przez te półtora roku raczej nie straciłam niczego, tylko właśnie przybrałam.
Racja, że dobrze porozmawiać z kimś, kto wie jak to jest. Bo ludzie otaczający zazwyczaj nie rozumieją chodzącego 'samopoczucia' w tym wszystkim. Zakładam, że Tobie również humor skakał z górki w dół i z powrotem?
napisał/a: olgaasd 2009-06-21 13:52
Przybralas na wadze, bo pewnie przez jakis czas leki dzialaly i wtedy wszystko sie uspokoilo i tluszczyk sie zaczal odkladac =) Ale nie przejmuj sie, ja przytylam 10 kg przez pierwszych kilka miesiecy, ale na moja korzysc, bo wygladalam jak szkielet. Niestety choroba na cale zycie, ale jesli leki u Ciebie podzialaja, to nie trzeba bedzie operacji ani leczenia jodem tylko kontrole u lekarza co kilka miesiecy, niestety do konca zycia. Rozumiem, ze raz juz nie podzialaly i teraz jest runda druga. Juz malo co pamietam z okresu kiedy mialam nadczynnosc, ale czy masz wysoka dawke thyrozolu? Pewnie tez bierzesz propranolol i te inne...
No humorki to ja miewalam i nikt nie rozumial czemu, nawet rodzice bo zawsze bylam cichutka, grzeczna i potulna, a tu nagle taki bunt! Czesto tez popadalam w dolki i ze skrajnosci w skrajnosc, ale pamietaj ze to hormony tak dzialaja, chociaz teraz gdy juz masz taka wiedze, mozesz starac sie kontrolowac swoja "wybuchowosc". Wiem, latwo nie jest, ale naprawde sa gorsze choroby...
napisał/a: milus131 2009-06-21 20:52
Zdaje sobie sprawę z tego, że są gorsze choroby. Z reszta nie życze nikomu żadnej z nich..
Teraz przed 3 tyg mam brać 5mg thyrozolu rano i 5mg wieczorem, a później na zamiane: 1 dzień 5mg, na drugi dzień 10mg.
Chociaż mnie to się osobiście wydaje za dużo, a idą wakacje, woalałabym mieć wyrównane..
No cóż, dziękuję Ci za odpowiedzi i wsparcie:)
Jakoś w końcu może się przyzyczaję.
Pozdrawiam^^
napisał/a: olgaasd 2009-06-22 11:28
Z tego co pamietam, to ja mialam duzo wieksze dawki, nawet i po 25mg, takze mysle, ze bedzie dobrze. Wydaje mi sie, ze musi uplynac ok 4-6 zanim zadzialaja leki, ktore bierzesz, wiec badz cierpliwa =p Zycze udanych wakacji i duzo zdowia=)
napisał/a: milus131 2009-06-22 14:27
Dzięki ;) I nawzajem oczywiście :)
napisał/a: wiolaj_88 2019-04-29 12:00
Witam ,dzis przeczytalam Wasz post i postanowiłam napisać z nadzieją że odpiszecie 😊 od zeszłego roku zmagam sie z tarczyca na początku bylq to niedoczynność brak miesiaczki pomimo wywolywania bralam letrox 25mg 5dni 50mg 2 dni unormowalo sie. Potem podskoczyla i pani doktor mi zmienila 25mg 4dni i 3 dni 50mg po tym sie zmieniło i wpadłam w nadczynność. Endokrynolog kazala odstawic leki ana miesiąc i zrobic badania. Okazalo sie ze mam haszitoxykoze czyli chorobę gravesa basedowa i guz na tarczycy. Dostalam thyrozol 20mg rano i 10mg wieczorem przez 2 tyg potem 10mg rano i 10mg wieczorem. Pp tych lekach lepiej sie czuje jestem mniej agresywna wiecej uśmiechu i mniej nerwow. Czytałam ze nie można korzystać z solarium a mam wesele Chcialam sie troche opalic bo nie lubię byc blada 🙁 jak sie czujecie po lekach czy moze juz skończylyscie leczenie
Pozdrawiam