na dobrej drodze (chory nos i gadło)

napisał/a: sitak23 2008-01-09 12:33
jestem jusz po paru wizytach u laryngologa i jest chyba niezle , miałem przez ten czas robione płukanie zatok 2x,lekarz zalecił tomografie głowy(zatoki) na kturo muszę cekać niespelna 10 dni .bedzie mi tesz brał wymazy i zrobi biopsie nosa,gardla, narazie jest niezle ,oprucz tego spominal o endoskopowym badaniu gurnych drug odechowych ,i to wszysko na narodowy wundusz zdrowia na ubespieczenie fakt ze na poczontku duzo zapłaciłem na wizyty prywatne ale chyba sie oplaciło wydac troche polskich złotówek.co do petera to ma racje w 100%
ze takie przewlekle sprawy leczy sie szczepionkami i lekami na odpornosc sam mi lekarz powiedzał ze to jest wyjscie z tego szamba ale na poczatku trzeba dobrze zdjagnozowac chorobe i zaczac ja leczyc bo to gronkowiec i paciorkowce przewaznie robio przewlekłe zapalenie gurnych drug odechowych ,to jest powiazane z alergologio , od tego sa nieraz skutki chorobotwórcze kture musa usunac zabiegowo wycinaja np , migdały ,albo zrosty nosa itp
aby ulzyc pacjentowi w skutkach przebywajacej sie choroby wszysko bardzo zlozone i skomplikowane jednym słowem .

peter jestem jusz po tych lekach co mi zapropponowałes ale musze narazie wstszymac sie z szczepionkami niemoge jednodzesnie brac szczepionki i jedzic 100 kilometrów do lekarza
na diagnostyke wiec musze zacisnoc zemby i przetrwac prawdopodobnie czeka mie zabieg
na nos i gardlo ,wiem ze nos napewno ale gardlo jest jeszcze do przemyslenia kwesti wyciac czy nie wiem ze te leki co mi podales nie poszly na marne
czy ja moge brac echinaceje w roztworze do picia jeszcze i engistol w tabletkach dalej
prosze doradz mi jakie jeszcze leki mi doradzisz na odpornosc

pozdrawiam
napisał/a: Peter 2008-01-09 15:01
Tak, możesz jeszcze 2-3 tygodnie kontynuować te leki w formie doustnej. Na razie więcej nie trzeba. Dobrze, aby jednak zastosować szczepionkę, nie wiem, akurat dlaczego miałbyś aż 100 km jeżdzić. Gabinet zabiegowy chyba jest gdzieś bliżej.
Faktycznie, jesteś na dobrej drodze :).
No, ale nie każdemu udaje się trafić na konkretnego lekarza.
napisał/a: sitak23 2008-01-09 22:40
no tak masz racje.ja mieszkam akurat w swinoujsciu a tam niema nawet takiej sali do takiego zabiegu w szpitalu niema laryngologi a 2 lekarzy laryngologów z swinoujscia nie maja takiego sprzetu w gabinetach z ledwoscia robio punkcje zatok wiec najblizej mam do szczecina 102 kilometry tam majo profesionalny sprzet do takich zabiegów mozna jeszcze w kołobrzegu 120 kilometrów i w grificach 105 kilomertów tam sa odzały laryngologiczne
i to jest apsurd ze 40 tysieczne miasto jak swinoujscie jest tak biedne pot tym wzgledem i wysyła sie ludzi do miejscowosci odległych o ponad 100 lilometrów na diagnostyke itp
wiec jak nieraz jedzę do wiekszych miast jak szczecin i mowie ze jestem z swinoujscia to sie smieja i tylko machaja reko ze słuzba zdrowia jest tam do bani bo praktycznie wszyskich
chorych wysyła sie do szczecina na leczenie i diagnostyke

dzieki peter
napisał/a: Peter 2008-01-10 20:18
Załamka, i tyle. Też nie myślałem, że takie miasto jak Świnoujście ma taką słabą opiekę medyczną. Tylko współczuć.