nadcisnienie przy niewydolnosci nerek (CRF) jakie leki?

Choruje na przewlekla niewydolnosc nerek, prawdopodobnie w wyniku zapalenia klebuszkow nerkowych, swoje dolozylo tez zatrucie jakis czas temu. Mam kreatynine 2.3 mocznik 70 mg/dl stosuje diete niskobialkowa, kontroluje ilosc wypijanych plynow i przyjmuje witaminy z grupy B, na razie lekarz nic innego nie zalecil.Od paru miesiecy zmagam sie jednak z nadcisnieniem, a wszystko zaczelo sie tuz po podaniu leku o nazwie benazepril. Nie mialam nadcisnienia ani bialkomoczu ale lekarz zdecydowal sie dac mi lek, zeby im zapobiec i spowolnic chorobe, opozniajac koniecznosc leczenia nerkozastepczego.
Po wzieciu leku czulam sie w zasadzie ok i kreatynina mi sie nie podniosla ale zaczelam bardzo duzo sikac, totalnie niezageszczonym moczem, w dodatku pojawilo sie w nim sporo bialka. Zmierzylam cisnienie i wynik mnie zaskoczyl- 180/90. Zmieszono mi w klinice i faktycznie, cisnienie skuroczowe roslo az do 200. Zrobiono mi doppler USG ktore wykazalo utrudniony przeplyw przez nerki (wysoki indeks oporowy) ale nic poza tym konkretnego, zmiany przewlekle typu zmniejszenie nerek, zatarcie warstwy korowo rdzeniowej itp. Odstawiono mi benazepril i USG wyszlo znacznie lepiej, a i cisnienie troche spadlo. Nie do normy jednak wiec dostalam amlodypine. Na tym leku cisnienie wrocilo do normy, ustapil bialkomocz i bylo ok, ale tylko 4 miesiace po ktorych wzroslo ponownie bardzo cisnienie. Wlaczono mi Atenolol a echo serca ktore wczesniej bylo idealne wykazalo przerost lewej komory, tzw. kardiomiopatie przerostowa wtorna do nadcisnienia.
Co sie dzieje? Bialkomocz mi sie utrzymuje, mam zmiany w oczach, wciaz bardzo duzo sikam. Jestem przerazona. Lekarz chyba nie do konca ma pomysl, jestem z malej miejsowosci i kazdy wyjazd do "klinik" to wielkie wydarzenie, a i tak potem wszystkie zalecenia jakos sie "rozchodza"