nadczynność ?

sis72 napisal(a):

witam,
proszę o odpowiedź, czy następujące wyniki badań wskazują na nadczynność:

TSH 0,496 uIU/ml norma: 0,27-4,20
ft4 1,53 ng/dl norma: 0,93-1,7

ze względu na problemy z węzłami chłonnymi hematolog zlecił mi mnóstwo badań i te wyniki go zaniepokoiły - stwierdził, że trzeba mnie delikatnie przeleczyć, a ja się zastanawiam czy raczej do endokrynologa nie uderzyć lub wogóle dać sobie spokój? Nie chudnę - raczej mi trudno a mam sporą nadwagę, czasem pocę się w nocy i odczuwam delikatne swędzenie skóry, często mam problemy z gardłem (infekcje).
Nie chciałabym niepotrzebnie brać prochów, a z drugiej strony nie chciałabym zlekceważyć sprawy. Co robić?

Przede wszystkim prócz suchego wyniku ,liczą się Twoje objawy typowe dla nadczynności którą MOŻESZ mieć!!!
Węzły chłonne mogą być "wywalone"jeśli ma się problemy z tarczycą ,do kompletu brakuje Ci
przeciwciał tarczycowych TG i TPO
usg tarczycy
morfologii ogólnej
magnezu i wapnia
CRP [lub OB w zależności co będą robić w laboratorium
poziomu żelaza
oraz można zrobić IgG --często w stanach przewlekłych chorób jest podniesione.Na pewno bez gruntownego spr pracy tarczycy nie ma co się BAWIĆ w sprawy hematologiczne tylko dokładnie spr jej pracę robiąc wspomniane przeciwciała i usg tarczycy ponieważ dopiero ten panel wraz z TSH i ft 4 stanowi o tym żeś starannie się przebadała!!!!
Musisz wiedzieć też czy w rodzinnie były ch.tarczycy to zwiększa taką możliwość że u Ciebie też takowe mogą być.POLECAM ZROBIENIE TYCH BADAŃ NIE OLEWANIE sprawy jeśli lekarze nie dadzą na usg i przeciwciała to Samej wyszukać tanie lab są takie i zrobic je.Nie ma nic gorszego niz niepełne badania ,zła diagnoza i problemy z tarczyca.PZDR

dzięki Katerina za odpowiedź,
co do badań to morfologia wyszła w najlepszym porządku, OB-5, zrobię sobie oczywiście usg tarczycy i te pozostałe badania o których piszesz. W rodzinie ze strony ojca - jego siostra miała problemy z tarczycą, a moja mama kilka lat temu też leczyła nadczynność, więc trop jakby prowadzi dalej...
Katerina, czy spotkałaś się z kimś, kto przy chorobie tarczycy miał powiększone węzły chłonne pod pachą? bo wiesz, u mnie to od tych węzłów się zaczęło - najpierw były na szyi i karku, teraz-przypadkiem-ginekolog stwierdził powiększony węzeł pod pachą i ja znowu panikuję, że to raczej ziarnica...pozdrawiam

sis72 napisal(a):

dzięki Katerina za odpowiedź,
co do badań to morfologia wyszła w najlepszym porządku, OB-5, zrobię sobie oczywiście usg tarczycy i te pozostałe badania o których piszesz. W rodzinie ze strony ojca - jego siostra miała problemy z tarczycą, a moja mama kilka lat temu też leczyła nadczynność, więc trop jakby prowadzi dalej...
Katerina, czy spotkałaś się z kimś, kto przy chorobie tarczycy miał powiększone węzły chłonne pod pachą? bo wiesz, u mnie to od tych węzłów się zaczęło - najpierw były na szyi i karku, teraz-przypadkiem-ginekolog stwierdził powiększony węzeł pod pachą i ja znowu panikuję, że to raczej ziarnica...pozdrawiam

Witaj!!
A robisz regularnie usg piersi?
Nie wiem czy od tarczycy węzły mogą być wywalone pod pachą,a nie chcę skłamać ,także Ci nie powiem ,niestety bo nie znam odp.Jeśli podejrzewają ziarnice to na pewno Cię przebadają gruntownie,nie wiesz na pewno co to ,może od przeziębienia ale na pewno spr co i jak żeby nie było wątpliwości.Będę trzymać kciuki żeby się wszystko wyjaśniło i żeby to nic złego nie było.Daj znać za jakis czas jak będziesz coś wiedziec ok?Nie trać nadziei że bedzie dobrze,pzdr

Witam.Moje wyniki są takie:USG tarczycy robione w 2005.06 płat prawy68-23-22,płat lewy 66-23-23,jakieś dolne płaty położone za mostkiem,występują liczne różne guzki(głównie płynno-lite),Badanie TSH z 2004 0,728 i badanie z 30.12.2007 TSH 0,0075.Objawy jakie mam(uprzedzam wymieniam wszystko co zauważyłam)-silne i częste bóle głowy(przynajmniej 3 razy w tygodniu),poważne problemy z cera i wypadaniem włosów,dziwne czerwone krostki na udach i łydkach,drżenie rak(już mniej),szybkie meczenie sie,brak okresu(w 2005 zaczęłam brać Diane35 to miałam-bardzo źle sie wtedy czułam,nic nie mogłam robić, ale jak przestałam to znowu nie,w lipcu jak brałam jeszcze to i tak nie miałam,później chyba tylko z dwa razy aż do teraz,od miesiąca biorę Regivedon ale tez nic),upławy,bezsenność(kiedyś bardziej),drżenie powieki,skurcze łydek,czasami zbytnia nerwowość,brak koncentracji,apetyt trochę większy ale nie schudłam,ostatnio nawet przytyłam,czasami trudności z przełykaniem,zdarzało sie też takie uczucie duszenia,brak oddechu(coś takiego),cały czas zimne ręce i stopy,podobno lekki wytrzesz oczu(ja go nie widzę),słabiej widzę od pewnego czasu(dlatego nosze okulary ale czuje,że wzrok jeszcze bardziej mi sie pogarsza)rzadko krwawienie z nosa,szybsze bicie serca,białe plamki na paznokciach u rak,łupież,uczucie gorąca lub zimna takie nagłe.Badanie USG wyszło dobre,wiecej żadnych badań nie miałam,jedna pani doktor powiedziała,że mam tarczyce a druga,że nie.Moja mama ma nadczynność tarczycy i dwie ciotki-jedna kuzynka mamy druga siostra taty(z tego co wiem),podejrzewam,że to nie mogło mieć na to wpływu,moja mama dostała z nerwów.