Naderwanie więzadła pobocznego piszczelowego

Witam wszystkich
Od ponad 3 miesięcy męczę się z kontuzją stawu kolanowego... 3 miesiące temu doznałem kontuzji podczas meczu następnego dnia udałem się do lekarza ortopedy, który wykonał USG stwierdzając przy tym, że mam naderwane kilka włókien więzadła pobocznego piszczelowego, łąkotka nienaruszona i nie stwierdza żadnej niestabilności kolana. Powiedział, że do sportu będę mógł wrócić po ok 3-4 tyg, żadna rehabilitacja ani orteza nie była wg niego konieczna... tymczasem w kolanie kiedy rozluźnie je i poruszam na boki odczuwam przeskakiwanie oraz czasami kolano "ucieka" do środka (niezbyt przyjemne uczucie)... Chciałbym zaznaczyć, że nie czuje absolutnie żadnego bólu noga zgina się prawidłowo oraz bez problemu mogę zrobić przysiad z bieganiem też nie ma problemu . Problem zaczyna sie gdy chcę kopnąć piłkę wewnętrzną częścią stopy wtedy występuję to niezbyt przyjemne przeskakiwanie. Kiedy ortopedzie mówiłem o tym że czuję jakby kolano nie było do końca stabilne stwierdził, że to raczej niemożliwe bo on podczas badania żadnej niestabilności nie stwierdził.
Prosiłbym o jakąś fachową poradę, co zrobić ? np . jakie ćwiczenia wykonywać aby się z tym uporać.