Naderwanie więzadła pobocznego piszczelowego!!!

napisał/a: IwoS 2015-11-30 22:25
Witam.
Około 3 tygodnie temu podczas treningu na orliku kopnąłem piłkę do środka z luźnym stawem kolanowym. Po treningu zauważyłem ból. Przez tydzień chodziłem z bólem w nodze, przy każdym zaangażowaniu tego wiązadła. Po tygodniu zrobiłem USG, z któego wyszło naderwanie wiązadła pobocznego piszczelowego I stopnia i zatarta struktura wiązadła. Lekarz zauważył też niewielką ilość płynu w kolanie. Według jego zaleceń smarowałem kolano maścią i nosiłem bandaż elastyczny i opaskę przez tydzień. Jak powiedział po tygodniu będzie spokój. Poszedłem też do ortopedy, który także określił uraz, jako niegroźny i powiedział, że będzie dobrze. Właśnie mija 3 tydzień. Nie boli przy wchodzeniu przy schodach, przy chodzeniu, przy lekkim truchcie, nawet przy jakimkolwiek zaangażowaniu. Jednak ból pojawia się, gdy zegnę kolano 90 stopni i zaczynam nim "wymachiwać" do wewnątrz i na zewnątrz. Przy zablokowanym kolanie i rozluźnionym. Nie wiem, co mam robić. Jestem piłkarzem i ruszyły rozgrywki halowe, w których chciałbym uczestniczyć. Nie wiem, co robić. Czy czekać, czy kolejne USG, czy grać z tym kolanem. Potrzebuję pomocy.
napisał/a: MICHAL-CS 2015-12-01 21:38
Witam, na twoim miejscu zgłosiłbym się do porządnego fizjoterapeuty żeby zobaczył ja kończyna wygląda funkcjonalnie, sprawdzić też testy łąkotkowe. czasami ortopedzi pomijają najistotniejszą funkcję czyli stabilizację.

Pozdrawiam
napisał/a: IwoS 2015-12-05 10:57
Fizjoterapeuta klubowy powiedział, że muszę zacząć rehabilitować. Od dzisiaj wykonuję ćwiczenia. Stabilizacja w nodze jest. Rzepka nie boli, płynu nie ma. Boli mnie w miejscu naderwania przy pracowaniu tym wiązadłem.
Tylko nie dostałem odpowiedzi, dlaczego tak długo mnie boli? Naderwanie I stopnia a boli 3 tygodnie po USG. W sensie tylko przy zaangażowaniu tego wiązadła.
napisał/a: IwoS 2015-12-15 16:45
Już ponad miesiąc od tego zdarzenia i wiązadło nadal boli, przy wykrzywianiu, przy jakimkolwiek zaangażowaniu tego wiązadła. Dlaczego to tyle trwa? Mogło coś się stać?