napad hipoglikemii

kaboros
napisał/a: kaboros 2010-08-13 00:37
Czy ktoś z drogich cukrzyków miał ten nieprzyjemny przypadek? Czy mógłby się - dla dobra i edukacji reszty - podzielić przeżyciami?
napisał/a: ~gość 2010-10-03 12:59
Powiem jako żona cukrzyka. Nie jesteśmy nigdy w stanie przewidzieć takiej sytuacji. Cukier spada w jednej chwili nawet do 30. Mąż jest wtedy bardzo pobudzony, agresywny, czasami bełkocze, bywa też tak, że nie ma z nim kontaktu , wtedy podajemy mu glukagon. Po opanowaniu cukru , mąż mówi , że nic nie pamięta. Tak jakby przerwa w życiorysie.
czarek11
napisał/a: czarek11 2010-10-03 18:51
wow, a jak długo można zwlekać z podaniem glukagonu w takiej sytuacji?
czy np po pół godzinie można? przecież chyba nie zawsze chory ma ten lek przy sobie? czy może umrzeć z tego powodu?
rudy89
napisał/a: rudy89 2010-10-05 15:19
czarek1 napisal(a): czy może umrzeć z tego powodu?


Z tego co wiem, to łaśnie można i to dosyć szybko, wieć pośpiech! Trzeba szybko podać cukier i zadzownić na pogotowie jak się nie ma leków
kotlet1
napisał/a: kotlet1 2010-10-15 17:50
kolega ma cukrzycę młodzieńczą (typu1) i mówił mi, jak wyglądał u niego pierwszy atak niedocukrzenia, jeszcze zanim wiedział o chorobie - czuł, jakby umierał, pociał się jak mysz, wymiotował, miał "trzęsiawkę", serce mu kołatało aż stracił przytomność, na szczęście babcia go zaraz po tym znalazła i obudził się w szpitalu..