Napady senności podczas wykonywania biernych czynności

napisał/a: Mateusz_P 2009-10-14 15:18
Witam wszystkich

Zacznę na początku od tego, że jestem Mateusz, mam 19 lat i jestem studentem I roku informatyki.
Mój problem przewijał mi się w ciągu mojego życia wielokrotnie (chyba już od wieku gimnazjalnego) jednak nigdy nie stanowił on dla mnie na tyle dużego problemu, abym zastanawiał się nad jego rozwiązaniem.

Teraz zaczął się rok akademicki i mój problem zaczął się dawać we znaki i powodować negatywne konsekwencje w moim życiu i zwłaszcza w mojej nauce.

Na czym to polega?

Mianowicie podczas wykonywania rozmaitych, biernych czynności, takich jak:

- słuchanie wykładu, przemówienia
- oglądanie filmu, telewizji, spektaklu w teatrze, czy jakiegokolwiek innego "widowiska"
- odpoczywania / relaksowania się (ale to akurat nie jest dziwne)

dopada mnie taka ostra, przemożna senność, której nie mogę opanować. Czuję, jakby ktoś założył mi ciężarki na powieki i je co chwila spuszczał na dół. Nie jestem w stanie tego opanować.
Przykład z wczorajszego i dzisiejszego wykładu na uczelni: siedzę sobie i słucham wykładowcy, aż nagle mnie to dopada i zaczynam się zawieszać / zamulać. Oczy mimowolnie mi się zamykają, ale po kilku sekundach zdaję sobie sprawę z tego i je "siłowo" otwieram. Potem znowu mnie to dopada i tak w kółko, przez jakieś 40 minut. Potem nagle mi to przechodzi i jestem trzeźwy i żywy.
Dodam, że przy tym miewam takie senne myśli. To raczej nie jest typowy sen, ale na pewno coś w stylu hipnagogów. To co mówi wykładowca miesza się z moimi sennymi myślami, powstają w mojej głowie różne dziwne skojarzenia / obrazy i tak jakby odpływam ...

Przy wykonywaniu jakichkolwiek aktywnych czynności (jazda samochodem, czytanie, uczenie się, siedzenie przed komputerem) to się nie pojawia. Dotyczy to tylko czynności biernych, w których siedzę w bezruchu fizycznym.
Mogę dodać, że sypiam normalnie - z reguły ok. 8 godzin dziennie. Chodzę w miarę wcześnie spać i nie pozwalam sobie na braki w ilości snu, gdyż zdaję sobie sprawę, że wtedy mój problem jeszcze się nasili.
Pomimo iż jestem studentem i mieszkam w akademiku to staram się zdrowo odżywiać. Zresztą ten problem spotykał mnie już od lat - zawsze wyglądało to podobnie - wracam sobie do domu, odpalam film i nagle po 0,5h-1h dopada mnie taka senność, że muszę koniecznie zapauzować film i przekimać się tą godzinkę. Miewałem i miewam tak zarówno wtedy kiedy śpię krótko w nocy, jak i wtedy, gdy śpię długo. Chyba jestem w miarę inteligentny, ale nie byłem w stanie doszukać się jakichkolwiek zależności pomiędzy czynnikami zewnętrznymi w moim życiu a moimi patologicznymi napadami zasypiania.

Nie palę, piję okazjonalnie (ale miałem ten problem już wtedy, kiedy w ogóle nie piłem), nie zażywałem i nie zażywam żadnych narkotyków. Nie miałem żadnych urazów głowy ani infekcji objawiających się neurologicznie. Nie jest to również zależne od otoczenia, gdyż spotyka mnie to w rozmaitych miejscach i przy bardzo różnych warunkach.

Jakieś rady? Czy w ogóle mieści się to w jakichś granicach normy, czy to już jest choroba i powinienem udać się z tym do lekarza? Z góry dziękuję za wszelkie informacje i porady.

Pozdrawiam serdecznie
Mateusz P.
napisał/a: terka33 2009-10-14 20:44
Witaj!
A jak u Ciebie z jedzeniem czy może dużo jesz a mimo to jesteś szczupły?
Badaleś sobie cukier? a jakie masz cisnienie?
Odezwij sie :))
napisał/a: Mateusz_P 2009-10-14 21:58
terka33 napisal(a):Witaj!
A jak u Ciebie z jedzeniem czy może dużo jesz a mimo to jesteś szczupły?
Badaleś sobie cukier? a jakie masz cisnienie?
Odezwij sie :))

Witam :)

Jem umiarkowanie, moja waga również mieści się w normie. Nigdy nie miałem z tym problemów.
Cukier niedawno badałem i wyszedł nawet niski, ale mieścił się w normie.
Ciśnienie zawsze jak mierzyłem to było idealne. Do tego momentu chyba nic się nie zmieniło. Raczej nie mam z tym problemów.
W ogóle niedawno robiłem sobie całą morfologię i nie wynikło z tego nic niepokojącego.

A może po prostu z tą sennością to taka moja natura i nic na to nie poradzę? :(

Mogę jeszcze dodać, że ze snem generalnie nie mam problemów. Zasypiam dosyć szybko, śpię mocno i bez przerw, budzę się generalnie wypoczęty. Bardzo rzadko (ok. 2 razy w roku) zdarza mi się somnambulizm - ok. 1-2 godziny po zaśnięciu zdarza mi się wstać przez sen i nielogicznie rozmawiać z domownikami, którzy jeszcze nie poszli spać. Nie jestem wtedy w pełni świadomy (w głowie krążą jakieś urojone, senne myśli, których nie rozróżniam z rzeczywistością), staram się COŚ powiedzieć / przekazać, ale nie jestem w stanie znaleźć żadnego odpowiedniego słowa. Ostatnio np. w czasie snu podszedłem do kuzyna i powiedziałem mu, że muszę koniecznie naprawić swój samochód, kiedy w rzeczywistości wszystko było z nim OK. Takie lunatykowanie trwa może kilka-kilkanaście minut po czym wracam do łóżka i normalnie dalej śpię. Co dziwne, to następnego dnia doskonale pamiętam te epizody lunatykowania. Jak się mnie pytają co ja wyprawiałem ostatniej nocy, to zawsze wiem o co chodzi.

Czy TO może mieć jakiś związek z moimi napadami senności? W końcu i to i to jest zaburzeniem związanym ze snem. Lunatykowanie może wyglądać na normalne u małych dzieci, ale ja mam już 19 lat i to chyba już nie powinno się zdarzać.

Co o tym sądzicie?
napisał/a: terka33 2009-10-18 17:52
Witaj!
Wybacz że nie odpowiadalam ale mam problem z komputerem:(
Tak myslę ze skoro ciśnienie i cukier w normie to widocznie taka Twoja natura.
Mnie zdarza się przysypiać ale ja mam niskie ciśnienie:(
Spróbuj czasem kawe.
Staraj się przebywac dużo na świezym powietrzu :)))
Pozdrawiam ,zycze pozytywnego myslenia:))
napisał/a: BLACKberry 2009-10-20 20:45
Ja miałam takie same objawy trwały 4 lata i doszły do momentu kiedy traciłam przytomność co zdarzyło się kilka razy wówczas upadałam na ziemię ale moje ciało było sztywne nie pamiętałam tego momentu ani często kilku godz po nieźle się uderzyłam w głowę parę razy. Moje napad przydarzałysię w autobusie nawet jak stałam,także w szkole w domu tłumaczyłam sobie to przemęczeniem w końcu poszłam do neurologa który skierował mnie do szpitala z podejrzeniem narkolepsji bądź zapalenia mózgu w szpitalu nie potrafili jednoznacznie mi powiedzieć co jest podejrzewali odmianę padaczki ale nie byli pewni w badaniu eeg wyszły zmiany dostałam jakieś tabletki i powiedzmy że przeszło. Tylko moim objawom towarzyszyły bóle głowy i dziwne wrażenie jak zasnęłam że nie śpię zapamiętywał się obraz w głowie do momentu aż ktoś mnie obudziła albo sama się obudziłam napady zdarzały się różnie od kilku do kilkunastu na dobę nieraz kilka sekund nieraż kilka i kilkadziesiąt minut i też miałam problem z ciężkimi powiekami to była masakra.Więc wydaje mi się,że przydałoby się żebyś zrobił badanie eeg. Takie objawy mogą być przy przewlekłym przemęczeniu to się nazywa zespół przewlekłego zmęcznia (ZPZ) , cukrzyca, nadciśnienie, narkolepsja , padaczka, okresowe niedotlenienia mózgu a także krzywa przegroda nosa.
napisał/a: Mateusz_P 2009-10-23 18:08
@Blackberry

No u mnie wygląda to zupełnie inaczej - tej senności nie towarzyszą żadne inne objawy. Nie mam żadnych innych problemów neurologicznych/psychicznych, przemęczony na pewno nie jestem, a ciśnienie/cukier itd. mam wszystko w normie. U mnie raczej nie jest to jakaś ciężka choroba, skoro mam tak już od kilku lat i nic w tym temacie się nie zmienia.

Ale zauważyłem taką rzecz, że jak wykonuję jakąkolwiek czynność fizyczną (nawet banalną jak pstrykanie długopisem czy klikanie myszką) to w ogóle się nie zdarzają takie napady senności.
Podejrzewam, że mój problem bierze się z tego, że jak siedzę w bezruchu to mózg otrzymuje wiadomość od ciała, że czas iść spać. I automatycznie nastawia organizm w tryb snu.
W całkowitym bezruchu jestem właśnie wtedy, kiedy np. skupiam się na oglądaniu filmu czy słuchaniu wykładu. I właśnie w takich sytuacjach dopada mnie senność.

Po prostu będę się starał zawsze zająć czymś ręce, ewentualnie wymyślę cokolwiek, aby mój mózg nie myślał, że zbliża się pora na sen.
napisał/a: terka33 2009-10-23 18:18
Witaj Mateusz!!
Widocznie "taka Twoja uroda" skoro nic nie oczuwasz innego więc musisz sam siebie "rozpracować"
jest nawet powiedzenie że każdy musi być "lekarzem dla siebie"'
Życzę powodzenia w walce z napadami sennosci:)))))
napisał/a: Gaga 2019-07-14 16:05
Witaj Mateusz, znalazłam dzisiaj twoja notatkę odnośnie problemy z zasypianiem podczas bezruchu. Czy to zdjagnizowales, czy wiesz co to jest. JA TEŻ nam z tym problem tylko nigdy nie byłam w stanie tego opisać, jak mówiłam u lekarza nie wiedzieli o co mi chodzi. Byłabym wdzięczna za informację