Nastroje

napisał/a: palika 2006-09-19 16:27
de_profundis masz racje.Niedobory magnezu wywoluja uczucie ciaglego zmeczenia i pogorszenia nastroju,sprawia takze ze stajemy sie duzo bardziej nerwowi.Niedawno lekarka kazala mi zżeraz 2 razy dziennie po jednej tabletce magnezu i potasu i musze przyznac,ze duzo lepiej sie czuje.Teraz dolki duzo rzadziej sie pojawiaja
napisał/a: ami1 2006-09-19 16:42
de_profundis napisal(a):A co do źródła nastrojów. Zauważyłam ż ejest tak wtedy gdy nie mogę sobie miejsca w życiu znaleź, gdy coś bym chciała a nie mogę albo coś idzie nie po mojej myśli. O, albo jak mam wiele stresujących zdarzeń w przeciągu krótkiego czasu.

To zupełnie jak ja.
A chyba ostatnio brakuje mi magnezu: bo czuję się zmęczona, mam smutaski i drętwieją (cierpną) mi nogi - potwornie.
napisał/a: atka83 2006-09-19 16:54
Oj miewam często zmienne nastroje,zwłaszcza wtedy jak jestem przed miesiączka,mam tzw:PSM,rycze nawet bez powodu,dołuje się i zarazem się wściekam
napisał/a: Doti 2006-09-19 17:01
atka83 mam bardzo podobne objawy jak Ty przed miesiączką.
I niesetety moja druga połówka niebardzo mogła to zrozumieć, ale teraz już się zmieniło
napisał/a: atka83 2006-09-19 17:11
Doti napisal(a):atka83 mam bardzo podobne objawy jak Ty przed miesiączką.
I niesetety moja druga połówka niebardzo mogła to zrozumieć, ale teraz już się zmieniło
To witam w klubie mających PSM Oj tak faceci nieśa chyba wstanie zrozumieć,że hormony nam wtedy buzują

To dobrze,ze twój ukochany cie rozumie,mój już też się do tego przyzwyczaił,nawet teraz przed @ miałam takie chumory,na co mój narzeczony reaguje wtedy i mówi-co okres ci się zbliża. hehe
napisał/a: jente8 2006-09-19 17:24
A swoją drogą - nie uważacie, że faceci czasami przesadzają z uzasadnianiem każdego złego humoru kobiety "pewnie ma okres" albo "okres jej się zbliża" (jednocześnie chcę podkreślić, że to nie uwaga wymierzona przeciwko narzeczonemu atki, bo to mi tylko przypomniało o tej kwestii - co innego, jak Twój mężczyzna Cię zna i wie, że Twój zły humor może być tym spodowowany, a co innego jak facet którego znasz pół godziny i Cię zdenerwuje, reaguje na Twoją złość hasłem "okres masz czy co?"). Pewnie, że to też ma wpływ na nastrój, ale to nie jest jedyny powód naszych "humorów", prawda?
napisał/a: ami1 2006-09-19 17:28
Zgadzam się, nie jedyny. Zwłaszcza jak ktoś cię irytuje, to cięzko uśmiechać się i zachować stoicki spokój. Mój mąż też świetnie wyczuwa kiedy jestem przed, choć ja sama często tego nie wiem, odkąd odstawiłam pigułki. Ale tego typu uwagi innych facetów ( w sytuacjach różnych, jak napisała Ula) doprowadzają mnie do szewskiej pasji.
napisał/a: de_profundis 2006-09-19 19:07
Gdzieś kiedyś czytałam że kobietami ogólnie rządzą hormony i od tego sa uzależnione nasze humory, ale nie musi chodzić tylko o te kilka dni przed @.

A swoją drogą uważam że pytanie nie swojej kobiety czy ma okres jest conajmniej nietaktowne
napisał/a: samsam 2006-09-20 09:06
Ja też. Nawet ostatnio tak miałam. Mój mąż kazał mi iść do psycholga. Wredota.
napisał/a: de_profundis 2006-09-20 09:50
Mój udaje wtedy że ma straszniepilne rzeczy do zrobienia/napisania na kompie. Wtedy tzn kiedy mam 'humory", na szczęście rzadko, ale to się bierze stąd że ogólnie jestem zadowowlona z życia :)
napisał/a: Małgosia23 2006-09-20 16:35
Mnie takze czasami zdażają się huśtawki nastrojów. W pewnej chwili potrafię być najszczęśliwsza osobą pod słońcem, a za jakiś czas mam dziwne humory, jestem przygnębiona. Na szczęscie nie mam tego zbyt często Kiedyś mój Ł nie potrafił mnie zrozumieć, a teraz nauczył się, że od czasu do czasu tak dzieje się ze mną.
napisał/a: samsam 2006-09-20 19:17
Zawsze gdy mam zły humor, jestem rozdrażniona itp., mój mąż zadaje jedno pytanie"będziesz miała okres?"