Natręctwa, jak je przezwyciężyć?

napisał/a: Darksitter 2008-08-01 11:22
Mam już od kilku lat ten sam problem, którego nie jestem w stanie pokonać:( Mianowice: Jest taka sytuacja: wieczór i chcę położyć się spać,ale wcześniej sprawdzam czy jest wyłączony gaz i tą czynność powtarzam czasami wiele razy żeby upewnić się czy aby na pewno jest on wyłączony a potem kilka razy sprawdzam czy światło w kuchni i przedpokoju jest wyłączone!! Następnie czy drzwi od pokoju są zamknięte,żeby kot nie uciekł też kilka razy sprawdzam!! W sklepie kilka razy sprawdzam czy mam pieniądze i dokumenty w portfelu;/ Na basenie też sprawdzam kilka razy czy wszystko z pewnością spakowałem....

Wiem,że to jest chore, ale nie umiem tego przezwyciężyć chociaż bym tego chciał;/Sytuacja ta jest czasami bardzo męcząca i mimo to nie udaje mi się nic zdziałać;/ ..... Co robić??
napisał/a: Agnieszka1234 2008-08-01 21:09
Też to mam. Szczególnie sprawdzanie zawartości torebki: dokumentów, kluczy i pieniędzy.Chyba nie da się tego pokonać.
napisał/a: cade 2010-03-24 20:09
Ja również mam problem z natrectwami, które mogą wydawać się zupełnie głupie... przede wszystkim nie umiem opanować skubania brwi. Zazwyczaj po prostu bezwiednie się nimi bawię, ale często je wyrywam, bardzo często palcami bawię się tymi, które rosną nowe, i denerwują mnie te, które są grubsze od pozostałych- natychmiast się ich pozbywam. Czy to już natręctwo, czy może glupi nawyk? Strasznie rozprasza mnie ten gest- kiedy zaczynam bawić się brwią, zupełnie tracę skupienie. Jednak jak napisałem- nie umiem tego opanować.

Drugi nawyk jest jeszcze dziwniejszy- raz, dwa razy dziennie, - wchodzę do łazienki, żeby upewnić się, że spotkam sam siebie w lustrze :P wiem, jak to brzmi, ale z kompletnie nieznanych mi powodów, kiedy mijam łazienkę, zaglądam w lustro. To samo jest, kiedy idę ulicą, patrzę na swoje odbicie w każdej szybie i wystawie, jakby upewniając się, że w nim jestem.

Powinienem z tym walczyć, może czekać aż samo przejdzie?
napisał/a: Celli 2012-10-02 11:32
To nie jest żadna choroba, większość kobiet na świecie tak ma i nie ma się co tym przejmować. Ja też miałam maniakalną obsesję mycia rąk, wszystkiego czego dotknęłam, od razu musiałam iść i umyć ręce, albo jeszcze kiedyś rwałam sobie włosy z głowy, bo były zbyt cieńkie i się szybko łamały, awięc je lekko wyrywałam. Później były konsekwencje tego wszystkiego:krótkie i słabe włosy, wysuszone ręce... itp. Dużo tego było, ale to mija z czasem. Teraz naszczęście nie mam żadnych obsesji na żadnym punkcie i jestem z siebie zadowolona, bo fakt faktem-obsesja to ciężar dla samego człowieka, a nie dla innych.
napisał/a: aaggaa3 2012-11-11 14:19
napisal(a):Jest taka sytuacja: wieczór i chcę położyć się spać,ale wcześniej sprawdzam czy jest wyłączony gaz i tą czynność powtarzam czasami wiele razy żeby upewnić się czy aby na pewno jest on wyłączony a potem kilka razy sprawdzam czy światło w kuchni i przedpokoju jest wyłączone!! Następnie czy drzwi od pokoju są zamknięte,żeby kot nie uciekł też kilka razy sprawdzam!!


też tak miałam zwłaszcza z gazem i drzwiami i czy psy są w domu, nieraz wstawałam po kilka razy w nocy, aby wszystko posprawdzać,
jakoś przeszło :)