nazwiecie to niedoleczonm zezem

napisał/a: wievie 2007-09-03 01:25
Dokładnie nie wiem jak to nazwać. Pewnie nazwiecie to niedoleczonm zezem.
Nie potrafię popatrzeć oboma oczami na przedmiot. Wzrok krzyżuje mi się w pewnym miejscu (około 20cm od oczu). Przez to wszystko mogę czytać tylko jednym okiem, obojętnie którym, bo drugie patrzy po drugiej stronie.
Mimo to obraz widzę jeden tylko gdy się skupię, jest wyraźny w różnych miejscach.
U okulisty na "traktorku" (nie znam nazwy tego urządzenia, ale gdy steruje jedną reką i obraz ma mi się nałożyć) nie potrafię osiągnąć nałożonych obrazów.
Patrząc w lustro z bliska potrafię popatrzeć sobie w oczy, jednak prawe oko patrzy się na lewe a lewe na prawe. Z około 2 metrów wygląda jakbym patrzył się gdzie indziej. Sprawia mi to problem, ponieważ z odległości 2-3 metrów boję się komuś popatrzećw oczy... Nie chcę od siebie odstraszać dziewczyn :(
Gdy byłem mały miałem 3 zabiegi okulistyczne dot. zeza.
Problem przedstawiłem na obrazku.
[img]http://img167.imageshack.us/img167/8274/wzrokol4.jpg[/img]


Tak by the way
Do tego jeszcze jedno oko bardzo lekko patrzy wyżej od drugiego ale to narazie nie stwarza dla mnie problemu. Największy problem to to co opisałem na początku.
napisał/a: Jakub87 2007-09-03 04:28
Nie jestem dziewczyną ale mam znajomych z podobnymi problemami i wiem że dla dziewczyn to, że każda gałka patrzy w inna stornę nie jest żadnym problemem. Michał, gość który wygląda jakby patrzył sobie na nos ma taaaką dziewczynę że palce lizać więc wystarczy być uprzejmym, miłym i umieć się zachować a każda może być Twoja. W zależności od tego jaką chcesz musisz udawac albo zdecydowanego albo nieśmiałego. Generalnie ma to niewielki wpływ na to czy zaimponujesz dziewczynie. To tyle w kwestii strachu o atrakcyjność. Co do problemu fizycznego mam nadzieję że wypowie się tutaj jakiś dobry okulista. Sam jestem tu nowy i z problemem przyszedłem więc o okulistyce niewiele wiem. Ale o tym że nie musisz się czuć niepewnie z tą lekką wadą wiem na pewno!