Nerwica, lub coś innego?

napisał/a: Inferno6 2010-11-25 19:08
Witam, ostatnimi czasy czuje się bardzo dziwnie. Na lekcjach towarzyszy mi bardzo duzy stres, ktorego w żaden sposób nie potrafie opoanować, zastanwiam się tylko jak miną mi lekcje nastepnego dnia. Miałem też duze problemy z pamięcią i koncentracją i myślałem, że to może jakieś spawy neurologiczne, również towarzyszyły temu skoki nastroju. Teraz z dłuższej perspektywy wydaje mi się , że wszystko to przez nerwice. Wmawiam sobie jakieś chore rzeczy. Dzisiaj na lekcji drżał mi mięsień w ręcę i po pewnym czasie rozmyślania nad tym, poczułem coraz większy strach, do tego stopnia, że myślałem, że zemdleje. Nie wiem co mam robić i co mi może dolegać. Dodam, że mam 15 lat. Pozdrawiam i czekam na jakies wskazówki. Zapomniałem dodać, że bardzo stresujące dla mnie są także wystąpienia publiczne, nawiązywanie nowych kontaktow itp. Czasami podczas rozmowy nie moge patrzec komuś w oczy.
napisał/a: gregory_house 2010-11-26 13:51
To moim zdaniem nie nerwica, a dojrzewanie.
Lub lekka nerwica spowodowana dojrzewaniem.
napisał/a: k23 2010-11-26 21:46
wypoisz wszystkie przekonania, ktore utrudniaja lub ograniczaja Ci zycie np:
cos mi dolega, boje sie wystapien publicznych bo... , boje sie nawiazywac nowe kontakty bo... i kasujesz je za pomoca tego:

http://commed.pl/jesli-szukasz-pomocy-dla-siebie-lub-kogos-zajrzyj-tutaj-vt39975.html

pojedz po kazdym porzekonaniu, ktore chcesz usunac i stac sie wolnym od takich przekonan człowiekiem:)