Nerwica natręctw? Czy coś innego? Zajrzyjcie tutaj!

Swoistym dla nerwicy natręctw jest tzw. przymus mycia rąk, czasem szoruje się je do czerwoności. Poza tym objawem który jest bardzo istotny w rozpoznaniu, objawem jest też wielokrotne sprawdzanie drzwi, czy aby na pewno zamknięte ? To nie wygląda tak, że wracasz się sprawdzić, tylko robisz to wielokrotnie. W NN. spotkać można samonarzucające się myśli o nieprzyjemnym charakterze, na których pojawienie się, często reaguje organizm w sposób fizykalny np. zaciśnięciem pięści, wypowiedzeniem kłatwy etc. Choć przy tym objawie, opnie specjalistów są podzielone. W NN stosuje się najczęściej leki z grupy SSRI. Nerwica natręctw, jest zaburzeniem które się ciężko leczy. Z doświadczenia wiem, że jednym z lepszych leków na tą przypadłość jest Asertin. Choć co człowiek to przypadek. U Ciebie, to nie NN - przynajmniej tak wnioskuję z opisu. Ale ja jestem tylko po zawodówce, nie mam prawa i kompetencji stawiać diagnoz, ale mogę powiedzieć tyle, byś przebadał się pod kątem alergicznym. Poza tym, to co opisujesz może wynikać z problemów lękowo-nerwicowych.

do usuniecia

Świętej pamięci Antoni Kępiński, w książce Poznanie Chorego pisał, iż w przypadku osób z problemem nerwicowym, dopuszczają oni fakt choroby u siebie, pozwalają lekarzowi ingerować we własne wnętrze, ale nie dopuszczają świadomości, że całość problemu wynika z ich samych. I to właśnie od nich samych zależy całe leczenie.

To co opisujesz stanowić może jakieś kompulsje, ale ja z Twojego opisu nie potrafię wywnioskować nerwicy natręctw. Odwiedź lekarza i się go poradź.