Nerwy

napisał/a: wojak2 2010-09-06 21:07
Witam..
Zajrzałem troche w internet i powiem szczerze , ze troszke sie zleklem .
Od dluzszego czasu zauwazylem ( i nawet zaczelo mi to przeszkadzac ) ze moja glowa nie wytrzymuje napiecia jakie wokolo mnie jest .
Konkretniej mowiac - nerwy mnie pozeraja .
Jestem Pilkarzem , gram w pilke bardzo dlugo . wchodze na boisko , dostaje pilke do nogi i nagle mam puste , nerwy mnie zzeraja - nie wiem co robic ! jestem tak cholernie znerwicowany , ze nawet nie wiem do czego to porownac !
Kolejny przyklad - przechodze obok kilku osob lub pojedynczej osoby i zaczynam myslec , za duzo myslec . co ta osoba sobie badz ta grupka mysli , jak wygladam z czego sie smieja , dlaczego ze mnie sie smieja ? najgorsze jest to ze Ci ludzie nie zwracaja na mnie uwagi i ja dobrze o tym wiem ale nie potrafie zapanowac nad tym - ide jakos sztywno , krzywo , bardzo niepewnie .
Rowiesnicy potrafia sie wyglupiac i smiac z byle glupoty , a ja ? ja twierdze , ze sa nierozgarnieci a sam wyroslem z takiego zachowania - bardzo dziwnie sie czuje wtedy
W nocy sie budze i staram sie uslyszec cos dziwnego , kiedy udaje mi sie cos uslyszec ( najczesciej glupoty ) zaczynam trzesc sie ze strachu i mam problemy z zasnieciem
jestem bardzo zaniepokojony ta sytuacja bo wiem jak sie zachowuje a nie potrafie dac upustu swoim emocja
Bardzo prosze o jakakolwiek pomoc
napisał/a: cocojambo1 2010-09-06 21:39
Twój mózg zaczal odbierac napiecie, zwykly stres jako zagrozenie. Taki stan rzeczy prowadzi do zaburzen lekowych. Mozesz sie tego oduczyc. Teraz póki nie jes za pozno. Przedewszystkim pamietaj, ze lek ktory odczuwasz nie jest grozny ani niebezpieczny. Te mysli, ktore masz to natretne mysli, towarzyszy im poczucie leku i bogata wyobraznia. Tych mysli sie nie boj bo one sa tylko iluzja, nic Ci nie zrobia. Ignoruj je, nie zwracaj uwagi, niech sobie plyna. Powodzenia
napisał/a: wojak2 2010-09-06 22:16
Dziekuje za odpowiedz , sa moze jakies ogolnodostepne tabletki uspokajajace ?
napisał/a: Olgaa 2010-09-06 22:28
powiem Ci szczerze,ze tez podobnie miałam,.. ale moim zdaniem lepiej nie ucz sie na leki....wez inne opcje pod uwage..,ze psychika czlowieka to jest jedyne lekarstwo,Twoje wnetrze,..motywacja.. i wiem,ze sam potrafisz zmienic to cojets przyczyna zmartwien.. potzrebujesz uspokojenia.. medytacji.. jak zwyczajnie to przydarza sie osoba mlodym.. uprawiajacym sport..wiec mowie Ci najlepsze laekarstwo to ty sam.. zdrowy styl zycia..sen
napisał/a: barlubarlu 2010-09-06 22:30
Tabletki w tym wypadku nie rozwiążą problemu. Na moje oko powinieneś nauczyć się walczyć ze strachem ale najpierw go zrozumieć. Strach to taka emocja która informuje nas o zbliżającym się niebezpieczeństwie. jest nam jak najbardziej potrzebny, czasem staje się nawet siłą napędową dla człwoieka. Czasem ogromna koncentracja kończy się strachem. Tak więc jak to się mówi strach ma wielkie oczy.
Tabletki - oczywiście, ale czy brać tabletki przed meczem na boisku? Tracisz wtedy zdolność koncentracji bo zwyczajnie cie otępią. Popracuj raczej nad silnymi i słabymi stronami kolegów na boisku. Zyskasz wtedy pewnosć siebie i przestaniesz sie ich bać, będziesz wiedział z kim masz szanse i mozesz powalczyć a przed kim musisz się bronić. zapanujesz wtedy nad strachem lub odpowiednio go ograniczysz.
Pozdro
napisał/a: wojak2 2010-09-06 22:30
dziekuje za kolejna odpowiedz , postaram sie wziazc to pod uwage