Nie daje sobie już rady

napisał/a: Karolcia16 2010-10-08 21:49
Mam 18 lat, byłam z chłopakiem 2 lata, był dla mnie wszystkim bardzo go kochałam raczej kocham ... Nie jesteśmy już ze sobą półtora roku, a ja nadal nie potrafię o Nim zapomnieć, chociaż tyle razy mnie skrzywdził. Od tamtej pory nie miałam nowego partnera ... po prostu nie chce przeraza mnie to, ze nie dam rady tak samo kogoś po kochać jak jego, wszystko straciło dla mnie sens... Niby czas leczy rany, ale gdy Jego widzę, szwy pękają mi na sercu ... Wiem że to banalne ale nie potrafię sobie z tym poradzić, znajomi mową że w końcu przejdzie mi to, ale nawet gdy śpie to śnie o nim...
napisał/a: prawiezdrowy 2010-10-09 18:03
Sluchaj.
Skoro to nie daje Ci spokoju to poprostu zgloś się do Psychologa i on ci napewno pomoże i porozmawiaj z przyjacielem/przyjaciółką bo napewno masz:)
Ale musze Cie zmartwić że dobry psycholog kosztuje ;/
Wiem co czujesz bo sam mialem problem milosny pare lat temu z pewną laską i przez to że mnie skrzywdzila to ja się zmienilem o wiele na gorsze i do tego dopadla mnie depresja :((((
Mam nadzieje że dasz rade i trzymam za Ciebie kciuki!!!
Trzymaj się!!!!
ps.Jak będziesz chciala ze mną pogadać to napisz do mnie prywatną wiadomość :)
napisał/a: prawiezdrowy 2010-10-09 18:03
Sluchaj.
Skoro to nie daje Ci spokoju to poprostu zgloś się do Psychologa i on ci napewno pomoże i porozmawiaj z przyjacielem/przyjaciółką bo napewno masz:)
Ale musze Cie zmartwić że dobry psycholog kosztuje ;/
Wiem co czujesz bo sam mialem problem milosny pare lat temu z pewną laską i przez to że mnie skrzywdzila to ja się zmienilem o wiele na gorsze i do tego dopadla mnie depresja :((((
Mam nadzieje że dasz rade i trzymam za Ciebie kciuki!!!
Trzymaj się!!!!
ps.Jak będziesz chciala ze mną pogadać to napisz do mnie prywatną wiadomość :)
napisał/a: k23 2010-10-09 18:51
jedna z wielu opcji jakie mozesz zrobic to przypomnienie sobie wyszstkich złych momentów z tym chlopakiem i nastepnie zobaczenie/usłyszenie i poczucie tego co czułas w tamtym momencie. A nastepnie przypomnij sobie 5 takich sytuacji. Później gdy przypominasz sobie co dobrego było zmien perspektywe. Zamiast patrzec swoimi oczami zobacz ta sytuacje z "3 osoby" zobacz tam siebie, swojego chlopaka i nastepnei zmien ta perspektywe dla 5 innych fajnych sytuacji. Czyli wskrocie zobacz "swoimi" oczami, poczuł i usłysz co sie działow złych momentach tego zwiazku, a nastepnie w tych dobrych momentach zmien perspektywe. To tak na poczatek.
napisał/a: kumpelkanaszelkach 2010-10-09 19:24
ja też w tym wieku przezywałam złamane serce, i chyba trochę od tamtego momentu przewartościowało się moje spojrzenie na mężczyzn, ale to nie o mnie...
moim "lekarstwem" było odcięcie się od niego - wyrzucenie pamiątek, rzeczy - by nic mi go nie przypominało, potem zabraniałam sobie o nim myśleć, i kiedy już jakoś przetrwałam ale myśli same powracały do tej sytuacji to starałam sobie w myślach zohydzić jego osobę...
5 lat zajęło mi zapominanie...
napisał/a: Blackursus 2010-10-09 20:09
Tak bywa, ze o tych zlych facetach nie mozemy zapomniec. Dlaczego? Bo wyobrazamy sobie, ze on wroci i powie: "przepraszam za moje zachowanie. Zrozumialem, ze jestes dla mnie najwazniejsza i chce sie zmienic, prosze wybacz mi". Prawda?
To wlasnie nie pozwala nam zapomniec. Zaden psycholog nie pomoze Ci bardziej, niz Ty sama. Czas najwyzszy sciagnac "rozowe okulary"- ON SIE NIGDY NIE ZMIENI I NIGDY NIE POWIE PRZEPRASZAM!
Nie znam szczegolow waszego zwiazku, zreszta za pozno jest, zeby je analizowac. Posluchaj K23. Wez czysta kartke papieru, przedziel ja na dwie polowki; po jednej stronie wypisz wszystko co sobie przypomnisz, co bylo dobre, nawet banalne rzeczy. A gdy juz nic nie przyjdzie Ci do glowy pozytywnego, zacznij wypisywac wszystkie negatywne cechy,wydarzenia, po drugiej stronie kartki. Zapewniam, ze wyleja sie z Ciebie jak potok i bedzie ich znacznie wiecej. Potem kartke mozesz "rytualnie" spalic- to pomaga.
Jezeli chcesz, moge Ci zaproponowac nastepne cwiczenie w stylu "jak zapomniec". Pozdrawiam.
napisał/a: Karolcia16 2010-10-09 21:31
Dziekuje za wszystkie udzielone odpowiedzi.
Szczerze mówiąc wszystko już próbowałam z tych rad ...
Wyrzuciłam wszystko co mnie z Nim łączyło ...
Ja wiem że więcej było tych gorszych sytuacji niż dobrych w naszym związku ...
Próbowałam spotykać się z innymi chłopakami, zmuszałam się do tego ...
Gdy całowałam się z innym spływały mi po policzkach łzy, bo myślałam że pomoże mi to, ale jednak się pomyliłam ... chłopaki mają do mnie dystans bo wiedzą że w sercu moim nad jest On ... Jedno mnie najbardziej boli ze znowu mnie oszukal, ostatni raz widzialam się z nim w wakacje, zostałam sama w domu wieczorem i dostałam od niego smsa "wyjdz na klatke, czekam..."
Wyszłam i ja do niego co chce a on mnie przytulil i powiedział ze mnie kocha bardzo i jestem tą jedyna... przytulalismy sie i calowalismy a on po chwili do mnie musze isc, nie pisz juz do mnie ... to juz ostatni raz... i poszedl ... a na drugi dzien dowiedziałam się ze jest z moją kumpelą ;( ... az szkoda słow na to ...
napisał/a: Agusia1982 2010-10-09 21:44
Facet gra Twoimi uczuciami,bawi się bo mu na to pozwalasz.
Wie,że kochasz i widocznie jest dupkiem skoro tak to traktuje.
Ja radze pokazać mu,że masz go gdzieś.
Nie mów,nie pisz,że kochasz.
Niech widzi,że świetnie bawisz się bez niego,masz powodzenie.
Umów się z jakimś chłopakiem,którego on nie zna(inne towarzystwo)gdzieś gdzie wiesz,że go spotkasz.Nie zwracaj na niego uwagi i baw się dobrze.
Może nie dziś może nie jutro ale jeśli coś czuje zacznie starać się on.
Poki on wie,że jesteś na jego zawołanie,że kochasz,że czekasz,masz nadzieje,że wróci będzie tak się zachowywał.
Jak nic nie czuje do Ciebie oleje sprawe i będziesz wiedziała,że nie masz na co liczyć wtedy najlepiej drastycznie uciąć jakie kolwiek spotkania ,zajmowac myśli czym innym.
Jak nie poskutkuje możesz iść do psychologa jak kolezanki wyżej pisały po porade.