Nie mam już siły żyć

napisał/a: klika2 2011-12-07 01:28
Witam. Otóż mam problem związany z psychiką ale dotyczy on tego działu. Panicznie boję się wymiotować przez co nie mogę normalnie funkcjonować. Nieustannie sprawdzam daty ważności i każdy produkt, który mam zjeść wydaje mi się podejrzany. Najchętniej bym nic nie jadla... Dodatkowo obsesyjnie przestrzegam zasad higieny podczas przygotowywania posiłków i ich spożywania, nie wspominając o myciu rąk. W związku z tym mam wiele pytań i uważam, że odpowiedzi na nie nieco by mnie uspokoiły. Wiem, że dla niektórych wydaje się to śmieszne, nierealne ale od dziecka borykam się z tym, a niestety teraz nie daje mi to spokojnie żyć. W związku z tym mam takie pytanie, jakie produkty są szczególnie niebezpieczne (jeśli chodzi o zatrucie pokarmowe, bądź wystąpienie wymiotów), czego nie jeść (wiem, że skórki od pomidora są niebezpieczne właśnie) ale co jeszcze może "przykleić" się do żołądka? I jeszcze pytanie o tzw. grypę żołądkową- jak się nie zarazić, ogólnie chcę wiedzieć jak wygląda mechanizm jej zarażenia, wiadomo mi, że powoduje uszkodzenie w jelicie cienkim ale dlaczego wymiotuje się skoro to jelito cienkie? Czy droga zakażenia to tylko "brudne ręce"? Czy jeśli przestrzegam zasad higieny związanej ze spożywaniem pokarmu i mycie rąk to uniknę tego? Ponadto zażywam synbiotyk (probiotyk+prebiotyk), który pomaga chronić układ pokarmowy przed tego typu infekcjami, czy jest to skuteczne? Co zrobić żeby uniknąć tej infekcji i ogólnie wymiotowania? Dodam, że nie jem w ogóle smażonego, bo boję się. Mimo tego, że dla normalnych ludzi wydaje się to być śmieszne, dla mnie jest to sprawa nadzwyczaj poważna, więc bardzo proszę o pomoc, gdyż zaoszczędzi mi to wielu cierpień, związanych z lękiem. Pozdrawiam.
napisał/a: delinka79 2011-12-07 07:08
Uważam że powinna pani skonsultowac sie z psychologiem lub psychiatra , bede pani najlepiej potrafili pomoc w tych lekach.
napisał/a: Christine1 2011-12-07 14:04
Popieram to, co napisała Delinka79 - wizyta u psychiatry konieczna, bo wyraźnie ciężko jest Ci poradzić sobie z tym wszystkim. No i specjalista będzie umiał odpowiedzieć na większość z tych pytań, bardziej konkretnie i właściwie w stosunku do Twojej osoby.
napisał/a: klika2 2011-12-07 17:58
Do psychologa i psychiatry już chodzę. Dlatego zadałam pytanie, które dotyczy jak najbardziej tematu gastrologii i prosiłabym o odpowiedzi, które tego dotyczą właśnie. Jeśli ktoś zna odpowiedzi na moje pytania, bardzo proszę o napisanie.
napisał/a: delinka79 2011-12-07 21:08
nie da sie uniknac grypy jelitowej mozeszw pewien sposob ograniczyc poprzez mycie rak ale przenosza sie tez niekotre gatunki wirusow jelitowki nie tykodroga fekalno-oralna ale tez kropelkowa,mozna unikac chorych osob ale wystarczy ze w tramwaju ktos taki kolo ciebie stanie i nawet nie wiesz o tym i mozesz zalapac
napisał/a: Christine1 2011-12-08 12:40
Żeby unikać większości chorób, trzeba zachowywać higienę, ale czasem to nie wystarcza, więc trzeba myśleć o uodpornianiu organizmu. - Są bardzo popularne preparaty podnoszące odporność i zażywane regularnie, przez dłuższy czas, całkiem dobrze chronią nas przed infekcjami, a jeśli już jakaś nas dopadnie, to szybciej mija i przechodzi się ją o wiele łagodniej.
Takich preparatów jest na rynku aptecznym całe mnóstwo - są to m.in.: Rutinoscorbin, Rutinacea, Scorborutin, Cerutin itp, itd.

U mnie w domu łykamy codziennie, bezpośrednio po kolacji, 1 tabletkę Cerutinu - łykamy taka mała dawkę, bo stosujemy Cerutin od wielu miesięcy i jest to tzw. dawka podtrzymująca. - Na początek warto łykać 3 razy po jednej tabletce, np. przez miesiąc, a później można łykać 2 razy po 1, przez kolejny miesiąc i później, np. po 1 tabletce, aż do lata, gdy zrobi się ciepło i będzie mniej się roznosić wirusów i bakterii w powietrzu. - Trzeba tylko pamiętać, żeby taką tabletkę przyjmować z posiłkiem lub od razu po jedzeniu - wtedy najlepiej jest przyswajalna przez organizm.

U nas właściwie nikt w domu nie choruje - córka kiedyś bardzo często chorowała, a teraz to jest rzadkość. Ponadto zwykle wszystko samo przechodzi i nie trzeba żadnych antybiotyków. Pamiętam, że 2 lata temu panował dość ostry wirus grypy (rotawirus). Dużo osób wylądowało przez to w szpitalu. Mnie wtedy tez ten wirus dopadł, ale wywołał tylko lekką biegunkę, lekkie bóle brzucha i niewielkie pogorszenie samopoczucia (osłabienie) - i to wszystko trwało jakieś 3 dni :)
Dlatego warto dbać o swoją odporność.
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-12-08 14:09
Tylko założycielka tematu nie ma problemów z odpornością tylko psychiką i tutaj raczej Cerutin nie pomoże.
napisał/a: Christine1 2011-12-08 14:29
Jednak, jeśli ma poczuć się dzięki temu lepiej, to nie zawadzi skorzystać z Cerutinu :)
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-12-08 14:46
Nie no w takim sensie to ok. :)