Nie mogę zajść w ciążę

napisał/a: lila8423 2014-02-23 17:46
ulka2107 napisal(a):moze poprostu za bardzo sie nastawilam i dlatego nie wychodzi


Też zaczęłam się nad tym zastanawiać.. może psychika wzięła górę i się coś zablokowało..
Chyba musimy dać trochę na luz ;)
napisał/a: ulka2107 2014-02-24 14:57
do lila8423 tez masz problem z zajsiem w ciaze???
napisał/a: Gracee 2014-02-24 20:10
Psychika ma też wpływ na starania i brak ciąży bo się za bardzo chce.
Jeśli jednak nie ma przeprowadzonej diagnostyki nie można mówić, że to przez psychikę. Ja przez pierwsze 3 lata starań podchodziłam do całej sytuacji na luzie i mimo tego nie wychodziło. Jak przychodziła @ nie załamywałam się bo mówiłam: teraz się nie udało ale kolejnym razem się uda. Później był czas, że podczas każdej @ "umierała" jakaś część mnie. Teraz jestem po pełnej diagnostyce i zaawansowanym leczeniu i nadal nie wychodzi :( Z badań wchodzi, że oboje z mężem jesteśmy zdrowi i nie powinno być problemów a jednak są. Mimo, iż odpuściłam to nadal nie wychodzi :( Tak więc u nas nie do końca chodzi o psychikę.
napisał/a: lila8423 2014-02-24 20:38
ulka2107 napisal(a):do lila8423 tez masz problem z zajsiem w ciaze???


Niestety tak.. oprócz tego podejrzenie niedoczynności tarczycy :/ ale mam nadzieję że wszystko będzie ok. Najważniejsze aby myśleć pozytywnie :D
napisał/a: Gracee 2014-02-24 20:55
lila8423 napisal(a):Najważniejsze aby myśleć pozytywnie :D

Tego należy się trzymać.
napisał/a: ulka2107 2014-02-24 21:39
ja juz nie mam zielonego pojecia w czym problem. Tak jak juz wczesniej pislalam synka poczelismy przy tabletkach anty a teraz jakas przeszkoda sie pojawila
napisał/a: Gracee 2014-02-24 22:43
Czasami jest tak, że występuje niepłodność wtórna.
napisał/a: ulka2107 2014-02-25 08:48
oj nawet o tym nie chce myslec bo wtedy to juz tylko czeka sznurek i galaz:(
nie wyobrazam sobie zebym mogla byc bezplodna moja mama urodzila 5 dzieci z czego 3 byla rok po roku a ja mam takie problemy
napisał/a: Gracee 2014-02-25 13:32
Ja nie piszę o bezpłodności tylko o niepłodności. Różnica w tych wyrażeniach jest ogromna. Niepłodność można leczyć i równie dobrze może być ona czasowa.
Moja koleżanka z poczęciem pierwszego dziecka nie miała problemu natomiast o drugie starali się ponad rok.
Głowa do góry będzie dobrze, najważniejsze by się nie załamywać.
napisał/a: ulka2107 2014-02-25 14:56
tak wszyscy to powtarzaja
napisał/a: Gracee 2014-02-25 20:37
ulka2107 napisal(a):tak wszyscy to powtarzaja

Masz już jedno dziecko, więc to przejściowe kłopoty z poczęciem. Jak już pisałam znam przypadki gdzie z pierwszą ciążą było szybko, a z drugą nie tak łatwo. I to nie tylko ten jeden przykład przytoczony kilka postów wyżej.
napisał/a: ulka2107 2014-02-26 08:47
mam taka cicha nadzieje:(