Nie poznaje siebie samej.
napisał/a:
clove
2010-08-27 23:13
Witam, swój problem opisze dosyć szczegółowo.
Mam 16 lat, stwierdzoną fotowrażliwość typu I, a dodatkowo jest możliwość wykrycia u mnie padaczki. Oczywiście miałam robione wszelkie badania, w których wyszły niewielkie zmiany (EEG, w TK zaś nic).
Przepisano mi leki na uspokojenie oraz witaminy. Lekarze uważają, że omdlenia, które u mnie wystąpiły,( a było ich : 2, w niewielkim odstępie czasowym, za każdym razem z trzęsieniem się kończyn, za drugim oddałam mocz) są najprawdopodobniej atakami. Poza tym mój młodszy brat, ma już tę chorobę stwierdzoną..
Leki odstawiłam, kiedy zaczęłam być po nich otępiała, ospała. Na co nie mogłam pozwolić, bo gram w klubie w piłkę ręczną. Jednak problem polega na tym, że źle się czuje. Mam wrażenie, które tak naprawdę trudno jest wytłumaczyć. Czuję jakby mózg, a moje ciało były odrębnymi rzeczami. Oczywiście panuje nad otaczającym mnie światem, można ze mną porozmawiać, reaguje zdrowo i trzeźwo. Czasami denerwują mnie głosy moich znajomych, osób z którymi przebywam. Często czuję się, bynajmniej mam wrażenie jakbym dopiero co się ocknęła po omdleniu, ze świadomością, ze jednak nie zemdlałam.Uważałam również, ze jedynie sobie to wmawiam. Nie jestem pewna czy wybrałam odpowiednie forum, ale moje złe samopoczucie trwa już miesiąc, i wciaż zastanawiam się jakiego spcjaliste wybrać? Czy mozna mi wirtualnie pomóc, stwierdzić jaka jest przyczyna, czy to coś poważnego?
Mam 16 lat, stwierdzoną fotowrażliwość typu I, a dodatkowo jest możliwość wykrycia u mnie padaczki. Oczywiście miałam robione wszelkie badania, w których wyszły niewielkie zmiany (EEG, w TK zaś nic).
Przepisano mi leki na uspokojenie oraz witaminy. Lekarze uważają, że omdlenia, które u mnie wystąpiły,( a było ich : 2, w niewielkim odstępie czasowym, za każdym razem z trzęsieniem się kończyn, za drugim oddałam mocz) są najprawdopodobniej atakami. Poza tym mój młodszy brat, ma już tę chorobę stwierdzoną..
Leki odstawiłam, kiedy zaczęłam być po nich otępiała, ospała. Na co nie mogłam pozwolić, bo gram w klubie w piłkę ręczną. Jednak problem polega na tym, że źle się czuje. Mam wrażenie, które tak naprawdę trudno jest wytłumaczyć. Czuję jakby mózg, a moje ciało były odrębnymi rzeczami. Oczywiście panuje nad otaczającym mnie światem, można ze mną porozmawiać, reaguje zdrowo i trzeźwo. Czasami denerwują mnie głosy moich znajomych, osób z którymi przebywam. Często czuję się, bynajmniej mam wrażenie jakbym dopiero co się ocknęła po omdleniu, ze świadomością, ze jednak nie zemdlałam.Uważałam również, ze jedynie sobie to wmawiam. Nie jestem pewna czy wybrałam odpowiednie forum, ale moje złe samopoczucie trwa już miesiąc, i wciaż zastanawiam się jakiego spcjaliste wybrać? Czy mozna mi wirtualnie pomóc, stwierdzić jaka jest przyczyna, czy to coś poważnego?