Nie umiem cieszyć się życiem

basiekkk
napisał/a: basiekkk 2013-08-29 15:44
Dziewczyny, co jest ze mną nie tak? Nigdy, nawet jak wszystko się układa, nie jestem zadowolona. Zawsze znajdę sobie powód do narzekań - pogoda, zły świat, beznadziejni ludzie wokół, nudna praca, niedocenienie w rodzinie, niespełnienie zawodowe itd. Też tak czasem macie? Jak z tym walczycie?
rozterka26
napisał/a: rozterka26 2013-08-29 19:51
Też tak mam niestety i to ostatnio w mocno nasilonym trybie.
Ja próbuję się jakoś ruszać, uprawianie sportu i robienie tylko w wolnym czasie czegoś, co sprawia Ci przyjemność i satysfakcję, jak choćby czytanie książki, robienie na drutach :) czy cokolwiek, co pomoże Ci się oderwać i dać poczucie, że jesteś fajna i że tak naprawdę wszystko jest fajne i ciekawe, wystarczy po to sięgać :)
napisał/a: ssinnerr22 2013-08-30 12:10
Każdy czasem tak. Jeżeli to trwa dłużej warto się nad tym zastanowić, jeżeli to tylko stan chwilowy to nie ma co się martwić.

Moje rozwiązanie na takie problemy: grupa przyjaciół i wspólny wypad w góry.
basiekkk
napisał/a: basiekkk 2013-09-02 15:26
Dzięki dziewczyny :)

Może to też przez to, że ostatnio zakończyłam długi związek i mam bardzo dużo pracy. Jak uwielbiam czytać, tak teraz nie mam na to czasu...
napisał/a: mala_alina 2013-09-04 14:10
Ja miałam dosyć podobnie, ale trochę w drugą stronę :) Tzn miałam prawie identyczny okres, gdzie nic się nie chciało, nic się nie podobało i w ogóle. Jednak po poznaniu mojego obecnego chłopaka wszystko minęło jak ręką odjął :)
napisał/a: despina 2013-10-15 23:46
mam podobnie. zawsze do czegoś się przyczepie. niby wiem, że tak nie powinnam robić, ale nie mogę się powstrzymać.
napisał/a: Ka_Bar 2013-10-22 09:04
Ja chodzę na spacer albo pobiegać jak dopada mnie taki nastrój ;) o wiele łatwiej się z tym żyje.
napisał/a: tojapolka 2013-12-06 10:28
Dawno nikt nie poruszał tego tematu,a szkoda, bo w dzisiejszych czasach jest wielu z podobnymi problemami. Nic ich nie cieszy,chodzą markotni,źli,nie zadowoleni z niczego. Ale powodem są jak wiemy warunki w jakich przyszło nam żyć i nie chodzi o aurę,ale o cały system - brak pracy, a co za tym idzie i pieniędzy,młodzi nie wiedzą co studiować, aby potem mieć zapewniony byt.Wszystko nas drażni,nawet i to jak ktoś na nas spojrzy krzywo. Ale jedno jest pewne,czy my będziemy wściekli na siebie,bądź kogoś to nic nam nie da, a jeszcze możemy wpaść w głębszą depresję,należy cieszyć się tym co mamy,bo życie mimo że tak trudne,wart jest każdego poświęcenia, bo.... mamy go tylko jedno. I bądźmy życzliwi dla innych, uśmiechajmy się częściej,nie zaszkodzi,a może pomóc, bo tak jak napisał ks.Twardowski -... śpieszmy się kochać ludzi,tak szybko odchodzą....
napisał/a: Liszczaks 2013-12-06 22:00
Ja idę na zakupy wtedy:)
napisał/a: mamacita222 2013-12-12 17:00
ja też mam ten problem, z moich smuteczkow zawsze wyciągaja mnie znajomi na ktorych zawsze moge liczyc
AnnaSun
napisał/a: AnnaSun 2013-12-29 19:16
Zakupy pomagają raczej na wyjątkowo krótką metę...
napisał/a: alinka1976 2015-01-11 20:23
dla mnie pierwszy post autorki brzmi troche jakby miała depresje, może warto pogadać z psychologiem lub poprosić o ocenę psychiatrę?