Niebezpieczne kosmetyki.

djfafa
napisał/a: djfafa 2012-02-05 19:12
Odświeżę temat.

http://srodowisko.ekologia.pl/ochrona-srodowiska/Uwaga-na-rakotworcze-substancje-w-kosmetykach,16458.html

i dla ciekawych, całe oryginalne badanie:

http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1002/jat.1786/abstract;jsessionid=3D50C6C8321E53FD49EEEDDB95E92967.d01t03
napisał/a: sonia1991r 2012-02-09 15:26
Dość znana lista kosmetyków w pewien sposób szkodliwych:
http://www.pro-test.pl/article_suplement/60853,60860/Lista%20kosmetyk%C3%B3w.html
napisał/a: dafff 2012-02-16 15:09
kuleczka2610 napisal(a):hey,balsamy garniera sa ok,gdyz zawieraja na pierwszym miejscu naturalne skladniki,dobre sa kremy z ziaji,a na rozstepy dobra jest oliwka lub olejek migdalowy,a uzywalas preparatow firmy tolpa?maja naturalne skladniki,generalnie w balsamach powinnas sie wystrzegac parabenow itp.


Dość śmiałe stwierdzenie, że na pierwszym miejscu znajdują się naturalne składniki. Czyli w zasadzie jakie ?
Co do parabenów - są to środki konserwujące więc trudno o to aby w kosmetyku mogło ich zabraknąć.

Dla przyszłych mam polecam pielęgnacje z firm Pharmaceris, Eucerin oraz Mustela.
djfafa
napisał/a: djfafa 2012-02-16 16:33
Nie wiem jak dla dorosłych, ale dla dzieci jest cała masa kosmetyków bez parabenów, sam takie córce kupuje, np. Emolium ale także są "zwykłe" czyli niekoniecznie dla skóry z problemami.
napisał/a: dafff 2012-02-16 19:40
Ale czy warto wpadać w paranoję i używać wyłącznie środków eko ? Parabeny obecnie są w bardzo wielu produktach zarówno lekach, kosmetykach i żywności. Gdyby rzeczywiście były aż tak groźne to wysunięto by co do tego wnioski. Biofarmaceuci nie są jednoznacznie przekonani czy parabeny są złe czy dobre. W internecie można znaleźć kilka ciekawych artykułów. ( mam na myśli publikowane z ramion profesorów nie z "dziennikarek" babskich portali).

Oczywiście nic nie jest nam narzucone więc skoro ktoś chce kupować bez parabenów niech kupuje, tylko najpierw niech zapozna się z ich działaniem na organizm ;)
djfafa
napisał/a: djfafa 2012-02-16 19:49
Wiesz trudno nazwać badania kliniczne zamieszczone w Journal of Applied Toxicology które wkleiłem stronę wcześniej za tekst z "babskiego" portalu, choć oczywiście pojedyncze badanie to żadna wyrocznia.

Ja też nie wpadam w paranoję, ale jak mam wybór kupuje kosmetyk bez parabenów.
napisał/a: Serengeti 2012-03-21 14:02
Parabeny mają zdolność "naśladowania" estrogenów, więc w konsekwencji mogą mocno zaburzać kobiecą gospodarkę hormonalną, co przyczyniać się może nawet do chorób autoimmunologicznych i zaburzeń pracy tarczycy, nie mówiąc już o chorobach skóry, alergiach i nawracających infekcjach intymnych.

Nie jest łatwo znaleźć kosmetyki bez parabenów i innych szkodliwych dodatków, jak np. SLS.

Tutaj moim faworytem jest Rossmann.


Okazuje się, że wcale nie trzeba wydawać majątku, by zapewnić sobie codziennie stosowane kosmetyki o dobrych, nieszkodliwych składach!

Przykłady kosmetyki o "dobrych" składach:

Płyn do kąpieli BABYDREAM z Rossmana - nadaje się pod prysznic, do kąpieli, do mycia włosów (lepszy nawet niż szampony naturalne) i zmywania makijażu, a także do higieny intymnej. Nie podrażnia, nie wysusza, a wręcz nawilża skórę. Nie uczula. Nie zawiera parabenów.

ISANA MED tez z Rossmana - ma dobry skład, a jest śmiesznie tania w porównaniu do drogich preparatów niby naturalnych, które i tak zawierają jakieś syfy. Uwaga na inne Isany.

Szampony i odżywki do włosów ALTERRA z Rossmana - mają kiepskie zapachy (ale to kwestia gustu, jak ktoś lubi zapachy słodkich owoców to ok), średnio się dla mnie sprawdzają, bo troszkę plączą włosy i słabo się pienią (wolę myć głowę płynem Babydream, jest genialny), ale są najbardziej naturalnymi, powszechnie dostępnymi produktami tego typu.

Zamiast mleczek do zmywania makijażu, które tez zawierają różne syfy, można używać nawilżane chusteczki oczyszczające ALTERRA z aloesem, mają bardzo dobry skład i świetnie usuwają makijaż. Jedna chusteczka pozwala na usunięcie pełnego makijażu oczu, twarzy i dekoltu (jeśli ktoś stosuje podkłady).

Z podkładów - jeszcze nie znalazłam takiego dobrego o naprawdę przyjaznym składzie. Zamierzam przetestować wkrótce podkład mineralny LILY LOLO, który jest gorąco polecany przez liczną rzeszę użytkowniczek.

Przestrzegam tutaj wszystkich, zwłaszcza kobiety i dzieci, przed kosmetykami JOHNSONS'N'JOHNSONS, nawet tych dla dzieciaków. Znam wiele przykładów na to, że przyczyniają się do alergii. Kosmetyki z Nivea są znacznie bardziej bezpieczne.

Z płynów do higieny intymnej - FACELLE z Rossmana - najmniej uczula, najrzadziej wysusza.
napisał/a: kasia971 2012-03-25 22:09
Całkowicie się zgadzam, kosmetyki Babydream z niebieskiej serii są rewelacyjne. Odkryłam je pół roku temu, kiedy zaczęłam się interesować jakie niebezpieczne dla skóry mogą być SLS-y, glikol propylenowy czy też parabeny.
Alterra, owszem naturalna, ale droższa w stosunku do Babydream, no i zapachy nie bardzo mi odpowiadają. Chociaż np. krem do rąk z granatem albo szampon z granatem bardzo fajnie pachną.
djfafa
napisał/a: djfafa 2012-03-25 22:14
Żona kupiła wczoraj szampon Timotei a tam wielki napis "0 parabenów", tak więc świadomość konsumentów jest coraz większa, że producenci to dostrzegli i wycofują te związki ze swoich produktów.
napisał/a: Serengeti 2012-03-25 22:45
Kasia - te z granatem to chyba są jedyne, które da się wąchać z Alterry))
Djfafa - świetnie!
napisał/a: kasia971 2012-03-26 08:27
Jeszcze super pachnią:
1. Alterra żel pod prysznic - Pomarańcza i Wanilia - rzeczywiście wanilią
2. Alterra żel pod prysznic -Trawa Cytrynowa
3. Mydełka z konwalią
4. I chyba najfajniejsza rzecz z Alterry czyli olejki: rzeczywiście 100% składników naturalnych , niemieckie eko-certyfikaty: Alterra - Cellulite, Olejek do skóry, Brzoza i pomarańcza - ładnie pachnie, dobrze się wchłania
5. Alterra, Dzika róża, Krem na dzień na pierwsze zmarszczki - zapach róży, ale ja akurat lubię.
napisał/a: Serengeti 2012-03-26 09:34
O Kasia, dzięki, poszukam, brzmią kusząco!