Nieustajáce infekcje górnych dróg oddechowych, zøe samopoczu

napisał/a: Dariii 2010-04-17 14:11
Witam, mam 23 lata i od wielu lat nekaja mnie nieustajáce anginy oraz infekcje tzw. zapalenia gardøa. Od paru lat szwendaøam sie po lekarzach, ktorzy dosyc dziwnie na mnie patrzeli (mloda, zdrowa dziewczyna aktywna sportowo ciagle choruje-chyba sobie cos wmawia). Na moje gardlo jedna laryngolog 3 lata temu skierowala mnie na jonoforeze. Niestety, to nie przynioslo rezultatow. Stracilam tylko czas. Gdy uprzejmnie poprosilam ja o zrobienie wymazu z gardla wygonila mnie z gabinetu krzyczac, ze albo ona mnie bedzie leczyc albo ja sama chce sie leczyc. Potem historia tylko sie powtarzala, probowalam podniesc swoja odpornosc, bralam Citrosept, IRS 19 - to akurat z poelcenia lekarza. Czesto cwicze i jestem aktywna fizycznie, staram sie nie przegrzewac ani tez nie zaziebiac, nic z tych rzeczy nie wychodze spocona na dwor, nie wychodze po umyciu sie ani nie odkrywam brzucha itd. Nic z tych rzeczy mi niestety nie pomaga.
Bujaøam sie po lekarzach, za kazda angina byl antybiotyk, za kazda infekcja gardla byl antybiotyk. Tyle ze po antybiotykach moje gardlo wchodzilo w tak ogromny stan zapalny, ze az trudno to nazwac stanejm zapalnym. Bolalo okrutnie, wysychalo na wior i nos tez. Do nosa stosuje rinopateine, czasem nawet tlusty krem. Doraznie pomagaly Tantum verde oraz Strepsils Intensive, jednak zaraz potem gardlo znowu bolalo. I tak od konca 12.2009r przebyøam: 2 zapalenia pecherza moczowego, 1 angine, zapalenie przydatkow i bralam na to 2 antybiotyki, w tym bylam w szpitalu. Nastepnie w trakcie leczenia odebralam wynik sprzed miesiaca od laryngolog z informacja, iz mam gronkowca zlocistego (G++). Mija 2 tydzien a ja przyjelam 3 antybiotyki (2 na przydatki 1 na gronkowca). Jestem wykonczona, w ciagu paru dni przytylam 4 kg i to nie bynajmniej dlatego, ze tyle jadlam, tylko mam spuchniete jelita, ktore mnie bardzo bola. Miewam bol po lewej stronie w okolicy nerki, bola mnie sciegna w stawie kolanowym i w kostce. Wszystko mnie boli. Zeby, wezly chlonne, glowa to juz po prostu mi zaraz eksploduje. Nie wiem co mam robic, czemu nikt nie wezmie mnie do szpitala na specjalistyczne badania, tylko przez tyle lat musialam sie meczyc nie wiedzac co mi jest i jak z tym walczyc? czy moge teraz uzyskac skierowanie do szpitala? ale np od lekarz rodzinnej, bo do mojej laryngolog mam termin za 1.5 miesiaca, nie wiem co to za opieka, i jak mozna ludzi skutecznie leczyc w przychodni jesli takie sa terminy przyjec, a moj komfort zycia jest okropny. Zawalam studia, nie uprawiam juz sportu, a w pracy patrza na mnie krzywa i smieja sie ze ledwo kichne i jestem chora, A to po prostu dziaøanie gronkowca byøo. Nie wiem, co robic. Prosze o pomoc! Zalezy mi na zrobieniu kompleksowych badan co sie ze mna dzieje w moim organizmie bo czuje ze cos jest nie tak. Od kogo moge takie skierowanie otrzymac w ciagu najblizszych dni?
napisał/a: Hubert@ 2010-04-17 16:40
Więc tak antybiotyki nie wyleczą Cię i nie ma sensu brać jednego za drugim jednak gdy infekcja poważnie szaleje (jest ostra i objawia się silnym bólem i gorączką lub np dotyczy przydatków) to pewnie jest on konieczny (ale zgodnie z wynikiem antybiogramu). Konkretnym sposobem na wyleczenie byłaby szczepionka Polyvaccinum w iniekcji wg schematu A ulotki -z przepisu lekarza (z moich obserwacji wynika iż im starszy lekarz tym chętniej ją przepisze). A do tego czasu kup Rutinacea complete 120 tabl, wapń w tabl musujących i np Multi tabs. Laryngolog który tak Cię potraktował jest naprawdę "specjalistą" Co do tabletek "od gardła" one nie leczą a niektóre mogą na dłuższą metę podrażniać, polecam cholinex (bez cukru) i najlepiej stosować tylko tyle ile jest konieczne. Co do zaburzeń przewodu pokarmowego polecam jedzenie jogurtów kefirów i ew. probiotyków w kapsułkach.

Możesz się uprzeć na badania immunologiczne ale one tylko potwierdzą poważne obniżenie odporności, które to spowodowały kuracje antybiotykowe.