Nieustannie spływająca gęsta biała wydzielina, po gardle.

napisał/a: kasiulek_23 2013-07-12 00:52
Jestem ponownie po kliku latach choroby. No cóż udało mi sie rozkminić przyczynę tego całego świństwa także myśle ze wszystkim nam doskwiera jeden szkodnik !!! GLUTEN !!!!! To on powoduje całą tą wydzielinę spływająca po gardle. Każdy z nas chodzil od jednego do drugiego lekarza szukając przyczyny ale tak na prawd żadne tabletki nie pomoga dopóki nie odstawimy glutenu na dobre ( pod każda postacią, nawet w przyprawach). Ja przeszłam na dietę, jem przede wszystkim warzywa, owoce, woda. Cuda działa ssanie oleju. Po ok 3 dniach wydzielina ograniczyła się do 70% szok. Dodatkowo picie ziół na oczyszczenie dróg oddechowych z siemienia lnianego, kwiatu wrzosu, omanu i liści melisy. Wszystko nabrało barw dzięki stronie dr Słoneckiego także każdy z Was bedzie zdrowy i pokona te diabelstwo na dobre.
napisał/a: wikam2 2013-07-12 01:01
zaiax napisal(a):wiem ze temat jest dosc stary ale nie chce otwierac nowego i zasmiecac forum,mam podobne objawy,i mam do was pytanie czy mieliscie powiekszone wezly chlonnne szyjne przez dluzszy czas przy tej chorobie pozdrawiam


Nie zaśmiecasz, wręcz przeciwnie - kontyujesz coś, co na forum już powstało a dot. Twojego problemu :)
napisał/a: Peter 2013-07-12 14:43
kasiulek_23 napisal(a):Jestem ponownie po kliku latach choroby. No cóż udało mi sie rozkminić przyczynę tego całego świństwa także myśle ze wszystkim nam doskwiera jeden szkodnik !!! GLUTEN !!!!!

To nie jeden szkodnik, zapewniam :)
Oprócz glutenu to białka mleka ( w tym kazeina), cukier mleczny i wiele innych substancji alergizujących, których obowiązek umieszczania informacji ciąży na producencie żywności. Poza tym w przyprawach nie na glutenu, tylko glutaminian, a to co innego. A że jest też szkodnikiem, jak to określiłaś, to akurat prawda.
Co do przypraw, to poszukać w internecie. Są takie, które nie zwierają żadnego świństwa (wprawdzie tanie nie są, ale nic co naturalne tanie nie jest), oczyszczają organizm i podnoszą odporność (bertram, galgant). Przy tym dają potrawom całkiem dobry aromat :)
Niestety, ale większość naszych dolegliwości ma podłoże w tym, co jemy. Mam na myśli oczywiście to "złe" jedzenie.
napisał/a: zaiax 2013-07-12 19:44
zaiax napisal(a):wiem ze temat jest dosc stary ale nie chce otwierac nowego i zasmiecac forum,mam podobne objawy,i mam do was pytanie czy mieliscie powiekszone wezly chlonnne szyjne przez dluzszy czas przy tej chorobie pozdrawiam

jesli ktos moze odp. na to pytanie prosze
napisał/a: beza31 2014-11-15 18:28
Ja z taką spływającą wydzieliną borykałam się około 2 miesięcy. Układ odpornościowy miałam mocno osłabiony bo byłam w trakcie chemioterapii (chłoniak Hodgkina). Nowotworem zajęte były również migdałki. Oprócz spływającej wydzieliny nie miałam żadnych innych objawów. Później rozłożyła mnie gorączka i dostała Ospen. Podczas całego leczenia dostawałam zastrzyki z Neulasty.
Może Ospen to wybił,a może sama chemia - ciężko powiedzieć. Ale problemu pozbyłam się raz na zawsze.
napisał/a: kurewajegomac 2014-12-10 22:05
kochani jak mozna sprawdzic,ze kolega peter jest lekarzem?ten ktos tak doradza,jakby byl lekarzem,ale w oko w oko boi sie stanac.to cos takiego,jak joannanr1,ktora wiedzie prym na tym portalu robiac wode z mozgow potrzebujacym ludziom,ale z nie jest nawet najzwyklejsza w zyciu pielegniarka.Moze przestanmy ufac komukolwiek,tylko oddajmy zdrowie w rece lekarzy,a forum traktujmy,jako wypociny studentow,ktorzy oblali studia
napisał/a: Milla1 2015-10-11 15:53
Witam serdecznie,
parę lat temu przeglądałam to forum szukając pomocy. Miałam bardzo podobny problem ze spływającą wydzieliną. W jakiś sposób sobie z tym poradziłam i teraz chciałabym się tym z Wami podzielić. Może akurat dla kogoś moja metoda również okaże się skuteczna.
Spływająca wydzielina powodowała u mnie stany zapalne, przez co często dochodziło do infekcji. Kiedy już zachorowałam, długo nie mogłam się wyleczyć. Zaczynało się od bólu gardła, potem gorączka, katar, mocno powiększone węzły chłonne a na koniec długo trwający do kilku tygodni astmatyczny kaszel. Odwiedzałam wielu lekarzy. Stawiali hipotezy, że to alergiczne, że to chore zatoki itd. Byłam faszerowana lekami od alergii, co powodowało ospałość, antybiotykami oraz sterydami na kaszel. Byłam u bardzo dobrych specjalistów, alergologów i laryngologów. Niestety nic nie pomagało. Badania na alergie nic nie wykazały, w wymazie gardła nie było nic specjalnego a zatoki były czyściutkie. Skąd więc problem?
Zaczęłam sama główkować. Założyłam, że mam wrażliwą błonę śluzową, więc muszę doprowadzić do tego aby warunki w których mieszkam były dla mnie korzystne. Sprawdziłam nawilżenie powietrza w moim pokoju i okazało się że było ok. 20% (to był sezon grzewczy a właśnie w takim miałam największy problem). Kupiłam sobie nawilżacz powietrza. Czyściłam go co tydzień aby nie rozwijały się w nim bakterie i grzyby. I tak oto nie chorowałam już 2 lata. Wydzielina owszem jest ale znacznie mniejsza. Gdy tylko zaczyna mi bardziej spływać uruchamiam nawilżacz.
Kolejną rzeczą, którą wprowadziłam była zmiana diety. Stosuję ją od kilku miesięcy. Jem bardzo dużo warzyw i owoców. Co więcej wzbogaciłam ją o kwasy Omega 3 poprzez zjadanie dziennie łyżki świeżo zmielonego siemienia lnianego lub nasion chia. Kwasy te zmniejszają stany zapalne w organizmie. Zawsze miałam duży udział limfocytów w rozmazie (ok. 60-70%). Jeszcze pół roku temu tak wyszły mi wyniki. Lekarz powiedział mi że taka moja uroda. 2 dni temu zrobiłam badania i wyszły znacznie lepiej. Poziom limfocytów jest niemal wzorowy. Zauważyłam, że węzły chłonne są prawie niewyczuwalne, ja czuję się lepiej a wydzielina nawet bez nawilżacza jest znacznie mniej uciążliwa.
To jest mój przypadek. Nie twierdzę, że każdy ma taką przypadłość, o takim samym podłożu jak ja ale być może komuś to pomoże.
Życzę Wam abyście również poradzili sobie ze swoimi dolegliwościami.
Powodzenia :)
napisał/a: podleczony 2017-02-06 15:16
choryDawid, nie wiem czy poradziłes sobie juz z tym problemem.
Mój jest identyczny, bóle kłujace ucha promieniujace od lewej trabki, pieczenie w nosogardle, biała gryząca wydzielina podobna jak u Ciebie.
wielu odwiedzonych lekarzy i badań...koszmar.
to GRZYBY.zaden lekarz ci ich nie potwierdzi bo ciezko je wyhodować, ale jak chcesz to zrób badania:
-Candida spp. Przeciwciała anty-mannanowe, ilościowo
-Imunoglobuliny A
-dopełniacz C3
jesli wyjda podwyzszone pierwsze dwa i zaniżony C3 to na pewno grzyby.
Wywal całkowicie cukier , mleko, poczytaj o diecie przeciwgrzybiczej. pogadaj z lekarzami o recepcie na nystatynę i moze jakis mocniejszy lek p/grzybiczy. Pij duzo wody i walcz. Powodzenia
napisał/a: agdrtv1111@gmail.com 2018-01-27 13:27
Witam, czy ktoś już dał sobie radę z tym cholerstwem , szukam pomocy również to mam od jakiś 4 miesięcy, proszę o sygnał czy coś się zmieniło w tej materii
napisał/a: agdrtv1111@gmail.com 2018-07-04 20:31
Witam, znalazłem ciekawy sposób na flegmę w gardle pewnie będzie to nie na czasie bo teraz używki nie są modne, jest nim mocne piwo w ilości 2 i więcej butelek półlitrowych, niewiem jak to działa ale kiedy mam lekki szmerek nie ma mowy o żadnej flegmie, oczywiście wszelkie specyfiki odstawiłem poza dymistą i jakoś z dnia na dzien lepiej, proponuję też łykać probiotyki i witamnię C w dużej dawce