Niewyraźna mowa, od niedawna. Nadmierne wydzielanie śliny.

napisał/a: gregory_house 2010-10-12 16:16
Witam.
Od czasu kiedy mam mutację głosu, zacząłem mówić dziwnie szybko i niewyraźnie.
W mojej miejscowości powstaje miejska rozgłośnia radiowa, i postanowiłem zostać tam reporterem. Jednakże niewyraźna wymowa mi w tym przeszkadza, muszę ćwiczyć dykcję.
Problemem jest także nadmiar wydzielanej śliny. Cały czas jest w jamie ustnej, i przeszkadza mi mówić.
Często pluję w niewielkich ilościach gdy mówię.
Co mam robić aby mówić normalnie, i żeby ślinianki nie wydzielały tyle śliny?
A i chcę także dodać, że od pół roku mam częstomocz. Ma to chyba jakiś związek z nadmiarem śliny, nieprawdaż? Wystarczy że napije się szklankę płynu, i już chce mi się siku. Często też nie pijąc nic po prostu chce mi się siku, a ja dużo nie piję...
Pozdro, Kacper.
napisał/a: ognista4 2010-10-12 18:05
a bierzesz jakieś leki?? są leki które wspływają na mowę i na ślinotok
napisał/a: gregory_house 2010-10-12 19:30
Brałem kochany paracetamol (kochany bo dla mnie najlepszy przeciwbólowy bez recepty) i jednego dnia zjadłem 2 apapy max i 3 zwykłe ale to 2 tygodnie temu. I mam stan zapalny zęba(?) na który to brałem Duomox jednakże od 3 dni nie biorę.
napisał/a: ognista4 2010-10-12 21:22
na mnie akurat paracetamol nie działa/

może ból zęba jest tak silny że utrudnia wyraźne mówienie...a może jest tam w tym zębie jakaś ostra sprawa zapalna, która powoduje ślinotok, możę odwiedź dentystę
napisał/a: gregory_house 2010-10-13 18:52
Ból zęba ... nie mam żadnego bólu zęba.